Trzecie Tymarkowe Spotkanie Panowe

[maćki]

Jaka cisza, może spotkanie odwołane. Nawet Jacek przestał odliczać .

Jeszcze ciepło na dworze, a już wszyscy zapadli w sen zimowy. Za miesiąc będzie jeszcze zimniej .

 

Ciepło jak ciepło , u nas już było pierwsze skrobanie szyb . Ale było ładnie . Za to dzisiaj cieplej , ale okropnie .

Myślę , że w temacie ruszy się za parę dni .

Jak tam budowa ?

[tymar]

Cisza to tylko przed burzą ( w Debrznie )

Przemek, znajdziesz czas między remontem w mieszkaniu ( ja każdą chwilę spędzam przy remoncie w kuchni) , a budową mobila- na wydrukowanie naklejek ( bo naklejki muszą być)

[marko6]

Tymar- gratulacje impreza powinna być super. Trochę zazdrość szczypie.

 

Cętnie bym się wybrał. Niestety przyczepa umyta, wypastowana w garażu.

 

Przygotowania do zimowania trochę trwały. Musiałbym po powrocie

 

zaczynać od nowa, i Tylko to powstrzymało mnie przed decyzją wyjazdu.

 

Odległość w tym wypadku nie gra roli. Natomiast jeśli w przyszłym sezonie

 

można by coś w tym stylu zorganizować nieco wczesniej. To ja na to jak na lato.

 

Na razie mogę tylko pozazdrościć takiej imprezy i pogratulować pomysłu.

 

Nie muszę nawet życzyć dobrej zabawy. Z doświadczenia wiem, że będzie

 

udana.

[California]

Witam, jak obiecałem kilka postów wcześniej tak też dotrzymuje słowa i jak to mówią Przemku malutko czasu ci zostało na budowę swojego wymarzonego kamperka, dla tych nie zdecydowanych jeszcze mniej czasu na ustalenie alibi podczas pobytu na tej wspaniałej imprezie , dla tych co już alibi mają na czas pobytu na "Spotkaniu Panowym" a ze zrozumiałych względów nie podali tego na forum i nie mogących się doczekać, podaję oficjalny czas rozpoczęcia tego spotkania : pozostało już tylko 617godzin i 43 minut.

Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane 13 Października 2012 przez California (wyświetl historię edycji)

[tymar]

Impreza z założenia jest zawsze tak późno. W tym roku nawet chciałem zrobić nieco wcześniej, spotkało się to jednak ze zdecydowanym sprzeciwem najbardziej zapalonych uczestników tych spotkań.

Idea wyszła kiedy panie nasze stwierdziły, że za zimno na wyjazd, a panowie tylko czekali na zdanie:" jak chcesz to se jedź!, ja tam nie będę marzła"

To zlot dla prawdziwych mężczyzn i ma być ciężko !

Rozwiązaniem Twojej rozterki jest prosty sposób: namów kogoś z kolegów z regionu do wyjazdu i w kilku, jedną przyczepą zajeżdżajcie. Ktoś na pewno jeszcze nie odstawił przyczepki na kołki, dopiero teraz przyczepa przydaje się na wyjazd. Latem wystarczyłby byle namiot.

A niżej podaje linki z poprzednich zlotów męskich, coby Tobie i innym niezdecydowanym narobić smaka:

 

http://forum.karawaning.pl/topic/5870-pierwszy-tymarkowy-zlot-panowy/page__p__156190__fromsearch__1?do=findComment&comment=156190

 

 

http://forum.karawaning.pl/topic/8498-drugie-tymarkowe-spotkanie-panowe/page__p__212785__fromsearch__1?do=findComment&comment=212785

 

 

Tymar- gratulacje impreza powinna być super. Trochę zazdrość szczypie.

 

Cętnie bym się wybrał. Niestety przyczepa umyta, wypastowana w garażu.

 

Przygotowania do zimowania trochę trwały. Musiałbym po powrocie

 

zaczynać od nowa, i Tylko to powstrzymało mnie przed decyzją wyjazdu.

 

Odległość w tym wypadku nie gra roli. Natomiast jeśli w przyszłym sezonie

 

można by coś w tym stylu zorganizować nieco wczesniej. To ja na to jak na lato.

 

Na razie mogę tylko pozazdrościć takiej imprezy i pogratulować pomysłu.

 

Nie muszę nawet życzyć dobrej zabawy. Z doświadczenia wiem, że będzie

 

udana.

 

 

[przemek70]

Mariusz na naklejki zawsze znajdzie się chwila by wydrukować. Masz może już jakiś pomysł jak mają wyglądać

Jacek na to spotkanie mam już zaklepane spanie w innej przyczepie. W tej chwili jestem na etapie demolki.

Następnie będzie czas na znalezienie jakiegoś rozsądnego blacharza, bo podłoga na pace wygląda nieciekawie.

Mam zamiar jeszcze wzmocnić laminat, by nie szukać przecieków po założeniu mebli.

Budowę muszę zacząć od drzwi i okien, a tych jeszcze nie mam. Myślę, że pierwszy wyjazd nowym nabytkiem

będzie w okolicach maja. Brak dużego garażu, spowoduje niebawem zimowe wakacje od budowania.

Z ciekawostek to znalazłem Holenderską fakturę za przegląd. Była wystawiona w grudniu ubiegłego

roku, a stan licznika to 121tys. Jednak zdarzają się samochody bez kręconych liczników.

[tymar]

Przemek, wiem że zawsze na Ciebie można liczyć, ja tylko tak z organizacyjnego porządku zapytałem. Projektu jeszcze nie mam, ale spoko, będzie... musi być...

[wolny58]

Oczywiście mnie tez dopiszcie do listy obecności na Panowym. Chowam pantofle za łóżko i śmigam na spotkanie tylko opony zimowe założę do pipepy,

 

Chyba też będę wolny58 Piła

[tymar]

Chyba też będę wolny58 Piła

 

No i pięknie!

[irek w]

Witam.

 

Mimo że nie jestem na liście jeszcze ,chciałbym się dowiedzieć i reszta jak tam z czymś do wrzucenia na ogień,czy tam cóś jest?.No chyba że taczki mają tak ładowne jak w Skarbienicy .

Edytowane 21 Października 2012 przez irek w (wyświetl historię edycji)

[California]

Witam wszystkich czekających na wydarzenie roku 2011 , tak ja jak i zapewne inni chcieli by się dowiedzieć ile to mają jeszcze czasu by sobie po układać wolne dni na ten wyjazd. Tak więc chciałbym oficjalnie poinformować iż czasu jest coraz mniej i na liczniku godzin pozostało jeszcze 451godzin i 50minut. Niby dużo lecz jak już nie raz się okazało jest ot strasznie mało.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[marfi]

Jacek, którego roku???

[tymar]

Witam.

 

Mimo że nie jestem na liście jeszcze ,chciałbym się dowiedzieć i reszta jak tam z czymś do wrzucenia na ogień,czy tam cóś jest?.No chyba że taczki mają tak ładowne jak w Skarbienicy .

 

Irek, z drewnem jest tam lipa, nie ma gdzie udziabać.

Będę dzwonić na początku listopada, bo zapewniali mnie, że coś w tym temacie zorganizują. Zobaczymy jak to będzie wyglądać. Być może będzie za drogo, nie wiem jeszcze.

Może sami przywieziemy?

[irek w]

A tak se myśle, że jak jest miejsce na ognisko to by można było ogłośić i zamiast drewna wozić ,zakupić po worku wegla drzewnego i tez sie da rade ugrzać kiche .Co wy na to?????.

[przemek70]

Drewna to nie mam, ale parę palet mogę przywieźć. Węgiel też nie głupi pomysł, ale ognisko ma swój urok.