Skocz do zawartości

chwalę się:-)


Ewka07

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam ten sam problem przy Dethleffs RM2, miękka podłoga z jednej i drugiej strony przy kole - wada konstrukcyjna - TTTM, w czasie jazdy koła zarzucają wodę przed i za koło,oprócz tego leci na połączeniu ściany bocznej z nadkolem stąd to zawilgocenie. Jest to do zrobienia, trzeba zdjąć rant nadkola, samo nadkole, i wymienić te fragment podłogi. Ja mam miękką z dołu i z góry. Belki jeszcze ok, we wrześniu zabieram się za robotę. Póki co zrobiłem z dołu pokostem. Nowsze modele mają trochę inaczej rozwiązane same nadkola, zachodzą niżej i woda tak nie leci na podłogę. Ostatnio po jeżdzie w ulewę właśnie sprawdzałem i napewno jest jak piszę. Proponuję w trakcie naprawy dobrze uszczelnić nadkolę ze ścianą boczną i tą nakładkę (rant) nadkola, oprócz tego na krawędzi samego nadkola dołożyć np. z gumy taki fartuch przedłużający przód i tył nadkola - będzie lepiej niż fabryka. Co do rantu nadkola to ściana jest przetłoczona, rant nakładki nadkola gładki, tam leci woda i jak ściana z samym nadkolem nie jest dobrze uszczelniona to woda sobie ładnie ścieka na podłogę i nawet dół ściany i problem gotowy. To na tyle. Pozdrawiam

Edytowane przez terrino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklejka wodoodporna tylko z nazwy taką jest, odporna jest na wodę w pewnym zakresie, jak się ją narazi na bezpośrednie warunki atmosferyczne "rozejdzie" się bardzo szybko. To niby od czego jest miękko, od słońca?? :hmm:

 

 

 

 

Sklejka od spodu jest wodoodporna, więc nie powinno być miękko, bo jechało się po deszczu :niewiem:

Edytowane przez terrino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklejka wodoodporna tylko z nazwy taką jest, odporna jest na wodę w pewnym zakresie, jak się ją narazi na bezpośrednie warunki atmosferyczne "rozejdzie" się bardzo szybko. To niby od czego jest miękko, od słońca?? :hmm:

 

Witam

 

Jeśli porządnie wykonana to wodoodporna jest rzeczywiście wodoodporną. Kwestia spoiwa i technologi wykonania.

Inną rzeczą jest że każde drzewo po latach wymaga konserwacji powierzchniowej.

Kolejną sprawą jest to że wiele przyczep produkowano z użyciem zwykłej sklejki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dasz radę to wybierz się na zlot - np. do Wisły , spotkasz tam masę fajnych ludzi którzy Ci podpowiedzą i doradzą co zrobić . Zyczę powodzenia .

 

 

 

hmmm troszkę daleko od Torunia,ale jak będzie gdzieś bliżej to chętnie się wybierzemy żeby popatrzeć i się podszkolić;-) a w tych fajnych ludzi to wcale nie wątpię. Przekonałam się o tym na forum-nasza pierwsza przyczepa my zieloni,a tu pomoc z każdej strony(internetowej;)) pozdrawiam Ewa

Edytowane przez Ewka07 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm troszkę daleko od Torunia,ale jak będzie gdzieś bliżej to chętnie się wybierzemy żeby popatrzeć i się podszkolić;-) a w tych fajnych ludzi to wcale nie wątpię. Przekonałam się o tym na forum-nasza pierwsza przyczepa my zieloni,a tu pomoc z każdej strony(internetowej;)) pozdrawiam Ewa

 

 

to chyba już powinniście zacząć się pakowac do wyjazdu :Dhttp://forum.karawaning.pl/topic/11704-v-zlot-kujawsko-pomorski/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilgoć w jednym z rogów przyczepy ( taka nie wiadomo skąd) może być efektem długiego postoju niewypoziomowanej przyczepy. Wtedy wiele drobiazgów konstrukcyjnych ( okapy, uszczelnienia ) nie działają tak jak konstruktor zaplanował, dochodzą drobne nieszczelności związane z eksploatacją, topniejący śnieg i rozpryski wody dostające się do wnętrza przez uchylone okna dachowe, skraplająca się para wodna. To wszystko rozłożone w czasie na kilku metrach kwadratowych podłogi nie czyni szkód poza estetyką, ale kiedy to wszystko spływa w jedno miejsce to zaczynają się kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kazdej cepce jest cos do zrobienia badz poprawienia wg swoich potrzeb. Swoje latka tez juz ma to tymbardziej. To teraz macie czas w okresie jesiennym na przygotowanie jej na kolejny sezon.

 

no owszem:) po konsultacjach na forum zaczniemy remoncik i będzie gitsmirk(1).gif

 

Wilgoć w jednym z rogów przyczepy ( taka nie wiadomo skąd) może być efektem długiego postoju niewypoziomowanej przyczepy. Wtedy wiele drobiazgów konstrukcyjnych ( okapy, uszczelnienia ) nie działają tak jak konstruktor zaplanował, dochodzą drobne nieszczelności związane z eksploatacją, topniejący śnieg i rozpryski wody dostające się do wnętrza przez uchylone okna dachowe, skraplająca się para wodna. To wszystko rozłożone w czasie na kilku metrach kwadratowych podłogi nie czyni szkód poza estetyką, ale kiedy to wszystko spływa w jedno miejsce to zaczynają się kłopoty.

 

no właśnie!przyczepa stała tylko na przednim kole i nie była wypoziomowana-cienias z tego właściciela był i już,ale my ją wypicujemy:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewka 07 gratuluję ładnej :przyczepa:.

 

Na zapas nie warto się martwić stanem przyczepy. Po kilku tygodniach (może dniach) mieszkania w niej , wszystko będzie dla Was jasne i oczywiste i dokładnie poznacie jej zalety i "bolączki".

Najlepiej i najłatwiej poznacie swój" Ukochany Domek" zapinając go na hak i wyjeżdżając zestawem chociaż na 2-3 dni, najlepiej na jakieś spotkanie z kilkoma załogami.. To moja rada na początek.

:ok:Jestem przekonany ,że przyczepka przyniesie Wam bardzo dużo radości i satysfakcji oraz zdeterminuje sposób spędzania wolnego czasu.

Pozdrawiam Lucek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewka 07 gratuluję ładnej :przyczepa:.

 

Na zapas nie warto się martwić stanem przyczepy. Po kilku tygodniach (może dniach) mieszkania w niej , wszystko będzie dla Was jasne i oczywiste i dokładnie poznacie jej zalety i "bolączki".

Najlepiej i najłatwiej poznacie swój" Ukochany Domek" zapinając go na hak i wyjeżdżając zestawem chociaż na 2-3 dni, najlepiej na jakieś spotkanie z kilkoma załogami.. To moja rada na początek.

:ok:Jestem przekonany ,że przyczepka przyniesie Wam bardzo dużo radości i satysfakcji oraz zdeterminuje sposób spędzania wolnego czasu.

Pozdrawiam Lucek.

 

dzięki dzięki-też mi się podoba nasza przyczepka.:-)Wierzę w mojego męża,a przy radach zawartych na forum myślę,że zrobimy ją na bóstwo.Tak to już jest,że nic nie jest idealne,ale ja jestem dobrej myśli.No i nie mogę się doczekać następnych wakacji! Pozdrawiam Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak obiecałam kilka zdjęć z wnętrza naszej przyczepy;oczywiście firany i inne części wyposażenia w trakcie damskiej modernizacji;) do "remonciku", o którym pisałam wcześniej mój wspaniały małżonek się przygotowuje;) przedsionek nie był do końca rozłożony-pewnie w całości prezentuje się jeszcze lepiej. Pozdrawiam deszczowo z Torunia Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.