Esterel caramatic 39

[Maciej S.]

Chciałbym przedstawić przyczepę dość rzadko spotykaną, rozkładaną ze sztywnymi ścianami Esterel Caramatic 39. Przyczep tych lub podobnej koncepcji jest w Polsce bardzo niewiele, obserwując aukcje internetowe pojawiły się może 4 oferty.

Przyczepa rok produkcji 1990 pochodzi z Francji. Wymiary zewnętrzne to: długość z dyszlem 5,18m szerokość całkowita 2,07m przy czym dolna część nadwozia 2.00m, wysokość w stanie złożonym 1,35m. Wymiary wnętrza to 3,8m długie, 1,9m szerokie i 1,87m wysokie. Niska, złożona przyczepa może sugerować niską masę własną. Tu niestety jest inaczej i nie odbiega ona od konstrukcji tradycyjnych. Masa własna to około 650kg i całkowita 850kg. W zasadzie nie powinno to dziwić biorąc pod uwagę konstrukcję. Rama jest wyjątkowo solidna, 4 poprzeczki, dodatkowe podparcie w części drzwi wejściowych. W mojej poprzedniej przyczepie Burstner nie było ani jednej poprzeczki. Prawdopodobnie solidność ramy wynika z mniejszej sztywności nadwozia. Ściany to konstrukcja warstwowa rzadko spotykana w przyczepach: patrząc od zewnątrz:

- laminat 1,5mm

- sklejka 3mm

- styropian 20mm

- sklejka 3mm

Całość wzmacniana stelażem drewnianym.

Dach to monolit Gkf ocieplony 20mm styropianem.

Konstrukcja ścian wydaje się wyjątkowo trwała i solidna. Gładka zewnętrzna powierzchnia ułatwia mycie.

Zdjęcia z folderów:

 

 

Przyczepa po kupnie przedstawia się tak:

 

 

Tym razem, domek nie był idealny. Właściciele poprzedni raczej nie dbali o niego, tak więc wiosna zaczęła się przeróbek, remontów i kosmetyki.

Największą wadą przyczepki był brak ogrzewania gazowego. Ze względy na niemożliwość wyprowadzenia spalin przez dach w grę wchodziły tylko piece: Trumatic S2200, Trumatic E1800. Ten drugi najbardziej wygodny do zabudowy do pracy wymaga zasilania elektrycznego i na dodatek trudno kupić używany w znośnej cenie. Ostatecznie wybór padł na S2200. Sposób montażu przbliża trochę zdjęcie:

 

W praktyce piecyk ten jest bardzo mały i prosty w montażu. Grzeje solidnie i zużywa stosunkowo mało gazu od 50 do 180g/h. Niestety ma poważną wadę w stosunku do popularnych S3002: nie posiada termostatu. Tak więc temperaturę wnętrza należy ustalić mocą grzewczą.

 

cdn.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane 28 Kwietnia 2012 przez Maciej S. (wyświetl historię edycji)

[Kocer]

Ciekawa konstrukcja i naprawdę ładnie się prezentuje. Ile czasu zajmuje Ci całkowite jej rozłożenie?

[ufolz]

Piękna - przedsionek też do niej jest?? gratulujemy zakupu.

[Maciej S.]

Czas rozkładania ścian i porządki we wnętrzu to średnio 3 minuty pracy. Ponieważ dokonuję przeróbki wnętrza i dobudowuję toaletę może czas się wydłuży o 1 minutę bo trzeba będzie dopiąć ścianki toalety.

Wszystko zaprezentuję jak będzie gotowa.

Przedsionek jest, ale w średnim stanie. Generalnie nie używam przedsionka tylko daszek przeciwsłoneczny. Cenię szybkość rozkładania, lekkość a i tak większość wyjazdów to południe europy.

Jeżeli już zakupię przedsionek to na stelażu z prętów włókna szklanego. Są lekkie, wytrzymałe i rozkładają się ja namioty iglo.

[rosołek]

bardzo ciekawe rozwiązanie - ja pierwszy raz coś takiego widzę.

zastanawia mnie jak wszystkie instalacje, ściany w środku są położone, że nic ze sobą nie koliduje?

zobaczyłbym chętnie więcej zdjęć - ze środka przede wszystkim

 

rozumiem, że ideą, która przyświecała konstruktorom było zmniejszyć opory powietrza podczas jazdy?

bo innego celu nie widzę chyba?

[Maciej S.]

Folder reklamowy jako największą zaletę wyszczególnia małe opory powietrza i mniejsze zużycie paliwa, jak również możliwość przechowywania w tradycyjnym garaży lub pod wiatą.

Ja zauważyłem jeszcze coś innego: mniejsze bujanie samochodem, bardziej spokojna jazda w koleinach, widoczność w tylnym lusterku (C-max jest trochę wyższy), mijając ciężarówki nie występuje zjawisko "zasysania".

Wracając do podwozia, przyczepa ma szerokość całkowitą 210cm, ale jest to listwa krawędziowa dachu. Samo nadwozie ma 200cm natomiast podwozie AL-KO ma w tym przypadku rozstaw kół 185cm co dodatkowo przekłada się na dużą stabilność jazdy. A wygląda to tak:

 

Jak widać koła są przy samej krawędzi nadwozia.

A tak wyglądają proporcje złożonej przyczepy do samochodu:

 

Remonty.

Na pierwszy ogień poszła przednia komora na butle gazową:

Wyglądało to tak:

 

Przednia ściana grodziowa została oczyszczona z pseudo tapety i dla wzmocnienia wlaminowana została sklejka 4mm zabezpieczona lakierem. Spodnia część oczyszczona i pomalowana. Jak widać butla 11kg mieści się na styk. Z doświadczenia poprzednich podróży 11kg starczała nam na 2 sezony, tak więc docelowo będzie 5kg i awaryjna 2kg. Obecnie stoją 2x2kg, jedna z reduktorem 30mb na piec gazowy a druga na lodówkę i kuchenkę. I tu ciekawostka producent przyczepy zastosował dwu stopniową redukcję: 0,5bar i następny reduktor w szafce kuchennej 30mb. Ze względu na brak czasu system ten na razie został nie ruszony, ale docelowo ten archaizm zostanie przerobiony.

Po remoncie:

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane 29 Kwietnia 2012 przez Maciej S. (wyświetl historię edycji)

[ufolz]

[Maciej S.]

Przyczepa dostała nowe opony. Trzeba przyznać, że dla poprzednich właścicieli pojęcie bezpieczeństwa było mało znane. Stare rocznikowo miały 11 lat i na dodatek jedna z nich mocno zużyta w wyraźnymi pęknięciami w obszarze barku.

Standardowy rozmiar to 155R13 i cieszyć się tylko że 13", zawsze taniej. Opony takie w wersji std mają nośność max 437 kg przy maksymalnym ciśnieniu 2,5bar wg ETRTO. Taka nośność jest na granicy DMC przyczepy czyli 850kg. Mając nie najlepsze doświadczenia z oponami w poprzedniej przyczepie zdecydowałem się na extra load. Niestety w rozmiarze 155R13 już się ich nie produkuje. Najbliższy geometrycznie rozmiar to 165/70 R13 występuje w extra load i ma nośność 487kg przy ciśnieniu max 2,9bar. Trochę rezerwy się przyda i nie pod kątem przeładowywania przyczepy, ale raczej jako margines bezpieczeństwa związany z przechowywaniem (długie okresy pod obciążeniem w spoczynku).

 

Jak już wspomniałem przyczepa nie miała ogrzewania. Dołożyłem Truma S2200 w dość nietypowym miejscu, przy wejściu zawężając nieco kanapę. Nie mogłem wykorzystać do tego celu wnęki szafy garderobianej, ponieważ zostaje ona przerobiona na toaletę.

 

Łóżko w przedniej części przyczepy miało szerokość 120cm. Obecnie w części głowy i tłowia nadal ma 120cm po czym zwęża się do 100cm i 85cm. Jest ono zbudowane na stałe i pełni rolę kącika czytelni i sypialnie dla mnie i syna. Należymy raczej do szczupłych istot i te wymiary łóżka są OK.

 

 

W mocowaniu karnisza zainstalowałem taśmę LED co daje delikatne przytłumione światło.

 

Ze względu na brak szafy pod łóżkiem dorobiłem szufladę o pojemności 150dm3 na odzież i inne skarby. Szuflada jeździ na kółkach po podłodze i jest blokowana w czasie jazdy.

 

 

Zacząłem również wymieniać meble. W pierwszej kolejności poszła szafka wisząca nad blokiem kuchennym:

Było tak:

 

I po zmianie:

 

 

A tu powstaje pomieszczenie na toaletę:

 

 

cdn.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane 1 Maja 2012 przez Maciej S. (wyświetl historię edycji)

[Kocer]

Jestem pod wrażeniem zmian. Najbardziej mnie jednak interesuje jak będą się składały ściany toalety, wymyśliłeś już jakiś patent?

[rosołek]

również ciekawe rozwiązania i spore ulepszenia

ale miałem zapytać dokładnie o to samo - co ze ścianami toalety?

[DOMINO7]

Widziałem coś takiego w miniony weekend. Stacjonowała (chyba jeszcze tam jest) koło Trzcianki nad jeziorem Straduńskim.

Nie zrobiłem foty przed rozłożeniem, ale na gotowo wyglądało to właśnie tak. Bystre rozwiązanie.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[pasjonat]

Bardzo ładna przyczepka Maciej.

 

W mojej dzielnicy , kiedy byłem szczylem odwiedzałem starszego Pana , który nam naprawiał urwane/skracane ze złomu łańcuchy w rowerach bo miał zaciskarkę .

On taką przyczepę budował od podstaw w swym garażu . Cała stawiała się jak transformers na korbkę . Ten już wtedy starszy Pan wyprowadził się gdzieś ale słyszałem że zdążył jeszcze zbudować własny samolocik , którym latał.

 

Co do tego Twojego grzejniczka to nie obawiasz się że w nocy nieświadomy nakryjesz go kołdrą / kocem i może być nieciekawie?

 

Pozdrawiam

[Maciej S.]

Grzejnik faktycznie może za blisko łóżka. Jeżeli będzie to sprawiać problem to zainstaluję osłonę z prętów chromowanych.

 

Co do poprzednich pytań: pomieszczenie na toaletę dopiero powstaje i jak będzie gotowe to zaprezentuję sposób montażu.

 

Inna odkryta ciekawostka: do szafki kuchennej dochodzi rurka gazowa. Kończy się reduktorem 0,5bar -> 30mbar. Później są 2 zaworki i dalej węże gazowe do kuchenki i lodówki. Węże są na wcisk na rurki, bez żadnych obejm. Co więcej na wężach jest data trwałości: 1994 rok. Ciekawe po 18 latach jeszcze nie skruszały i nikt w powietrze nie wyleciał. Kolejny element do wymiany.

Edytowane 3 Maja 2012 przez Maciej S. (wyświetl historię edycji)

[rosołek]

no to ważne bo z gazem żartów nie ma, warto sprawdzić całą instalację

[fistaszek1]

nie zły sprzet