Skocz do zawartości

Historia edycji

jacekzoo

jacekzoo

9 minut temu, lbuster napisał:

No tak, jednak jak często macie przykładowe ruszanie pod górkę? U mnie to się zdarzyło kilka razy w mojej krótkiej historii karawaningowej i nigdy nie poczułem smrodku. Największy problem to u mnie coroczne przeglądy, gdzie muszę wyciągnąć kloca z rolek. Wtedy za każdym razem czuje sprzęgło :wacko: Mimo to, sprzęgło działa prawidłowo, choć co prawda jest to jeszcze dość świeża bryka.

@golob, ja wiem, ze niektórzy wolą jeździć automatem i bardzo dobrze to rozumiem. Ja do nich nie należę, choć nie powiem, ze rozważam tą opcje (jestem w trakcie wyboru auta). Po prostu chodzi mi o to, że według mnie do standardowego ciągania cepy chyba jest lepszy manual, bo ja także nie słyszałem, ze ludzie z forum co chwile wymieniają sprzęgła.

ps. Wole wymienić sprzęgło, niż remontować automat :P Zresztą, jak za granica zacznie Ci się ślizgać sprzęgło, to raczej spokojnie dojedziesz do domu, a jak Ci się sypnie automat, to możesz wrócić na lawecie x2.

IMHO.

Tylko taka prawda że jak masz od nowości automat i to zwykły hydrokinetyczny i zmieniasz regularnie olej to i budka mu nie straszna i go nie zajedziesz. Gorzej jak kupi się rodzynka 100kkm przebiegu a drugie 500 ,,w pamięci,, i olej jeszcze fabryczny ?

jacekzoo

jacekzoo

6 minut temu, lbuster napisał:

No tak, jednak jak często macie przykładowe ruszanie pod górkę? U mnie to się zdarzyło kilka razy w mojej krótkiej historii karawaningowej i nigdy nie poczułem smrodku. Największy problem to u mnie coroczne przeglądy, gdzie muszę wyciągnąć kloca z rolek. Wtedy za każdym razem czuje sprzęgło :wacko: Mimo to, sprzęgło działa prawidłowo, choć co prawda jest to jeszcze dość świeża bryka.

@golob, ja wiem, ze niektórzy wolą jeździć automatem i bardzo dobrze to rozumiem. Ja do nich nie należę, choć nie powiem, ze rozważam tą opcje (jestem w trakcie wyboru auta). Po prostu chodzi mi o to, że według mnie do standardowego ciągania cepy chyba jest lepszy manual, bo ja także nie słyszałem, ze ludzie z forum co chwile wymieniają sprzęgła.

ps. Wole wymienić sprzęgło, niż remontować automat :P Zresztą, jak za granica zacznie Ci się ślizgać sprzęgło, to raczej spokojnie dojedziesz do domu, a jak Ci się sypnie automat, to możesz wrócić na lawecie x2.

IMHO.

Tylko taka prawda że jak masz od nowości automat i to zwykły hydrokinetyczny i zmieniasz regularnie olej to i budka mu nie straszna i go nie zajedziesz

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.