I Smoczy Zlot Karawaningowy w Krakowie

[Janusz s]

Janusz czyżby to nasza słynna " cyganeczka" Rezerwuję sobie miejsce przy niej na najbliższym ognisku zlotowym

 

Stopciu specjalnie dla Ciebie zmieniłem płeć.

Przy okazji serdeczne dzięki dla wszystkich uczestników i oczywiście specjalne dzięki dla organizatorów.

Do zobaczenia wkrótce

[NICKT]

Witam, odespałem wreszcie krótkie zlotowe noce, więc mogę coś nie coś skrobnąć...

Spotkanko było bardzo fajne i chyba taka jest opinia Uczestników, miało to być małe kameralne spotkanie w Pieskowej Skale, a zrodził się niezły zlot w Krakowie.

Zapisało się 26 załóg i prawie 60 osób, największa impreza - sobotnie "chrzciny Lalooni" zgromadziła wszystkich Uczestników (niektórzy przybyli pieszo, inni tylko autem na sobotnią kolację), natomiast część uczestników bawiła się już w piątek wieczorem przy grillu (miejscowy proboszcz udzielił nam dyspensy od pokarmów mięsnych i z radością zgodził się na niedzielną Mszę św. na kempingu, po której nastąpiło błogosławieństwo kierowców i pojazdów: holowników, przyczep i kamperów).

W sobotę tramwajem udaliśmy się na Rynek, aby zwiedzić podziemia i Stare Miasto.

Karawaningowo pojazdami stawili się: TOM3653, Ewa 0208, HARNAS, szymek1967, Janusz s, Marian1949, na chwilę kalliope (niestety grypa nie pozwoliła im zostać na dłużej) i ja

Humory i pogoda dopisywały, gfizyk i SynEwy ładnie nam grali na gitarce, a w sobotę Rysiaczek i Janusz s. Dzięki topmirexowi mieliśmy nagłośnienie, a dzięki Osmanowi projektor i ekran, na którym były wyświetlane teksty piosenek, a w sobotę pokazy zdjęć i filmów z wypraw i zlotów

Były upominki, gadżety, nagrody... Każdy otrzymał też naklejkę zlotową (w niedzielny poranek taką naklejkę uroczyście, "komisyjnie" nakleiliśmy na drzwiach recepcji hotelu/kempingu)

Podczas piątkowego spotkania uroczyście obchodziliśmy 40-lecie ślubu Mariana i Zosi (Marian1949).

Resztę pokazują zdjęcia

Jeszcze raz składam serdeczne podziękowania dla Ewy i Osmana za pomoc w zorganizowaniu Zlotu

 

Już dziś zapraszamy na II Smoczy Zlot Karawaningowy

Edytowane 27 Lutego 2012 przez NICKT (wyświetl historię edycji)

[konrad_b]

Już dziś zapraszamy na II Smoczy Zlot Karawaningowy

 

kiedy ?

[NICKT]

Konrad, wczoraj przy pożegnaniu mówiliśmy coś o... pierwszym weekendzie marca

 

A tak na serio to myślę, że łatwiej będzie Krakowiakom zorganizować kolejny smoczy zlot, miejscówka fajna, możemy też pomyśleć o Ojcowie. Ja służę pomocą. Mnie będzie też trudniej z innego powodu - poza feriami i wakacjami trudno mi będzie dostać wolny weekend

[konrad_b]

Konrad, wczoraj przy pożegnaniu mówiliśmy coś o... pierwszym weekendzie marca

 

A tak na serio to myślę, że łatwiej będzie Krakowiakom zorganizować kolejny smoczy zlot, miejscówka fajna, możemy też pomyśleć o Ojcowie. Ja służę pomocą. Mnie będzie też trudniej z innego powodu - poza feriami i wakacjami trudno mi będzie dostać wolny weekend

 

jestem za powrotem do korzeni, czyli na Jurę

termin hmm początek marca w razie dobrej pogody, ale byłbym za końcem czyli jakieś 2tyg przed świętami

 

kiedyś spotykaliśmy się na dzień kobiet, ale aura bywała kapryśna

[Cezarr]

Tam w Pieskowej Skale jest fajne miejsce na zlot ale szkoda że nie mają otwarte w zimę,

może w przyszłym roku coś się zmieni.

[Ewa0208]

Bardzo to ładnie opisałeś Pewnie przez skromność nie wspomniałeś o Twoim talencie narratorskim (Mariusza opowieści o wyprawach były wspaniałe, pełne ciekawych wiadomości i humoru ) no i o TALENCIE WOKALNYM oraz POPISOWEJ TWOJEJ PIOSENCE, tematycznie pasującej do Wykonawcy

Witam, odespałem wreszcie krótkie zlotowe noce, więc mogę coś nie coś skrobnąć...

Spotkanko było bardzo fajne i chyba taka jest opinia Uczestników, miało to być małe kameralne spotkanie w Pieskowej Skale, a zrodził się niezły zlot w Krakowie.

Zapisało się 26 załóg i prawie 60 osób, największa impreza - sobotnie "chrzciny Lalooni" zgromadziła wszystkich Uczestników (niektórzy przybyli pieszo, inni tylko autem na sobotnią kolację), natomiast część uczestników bawiła się już w piątek wieczorem przy grillu (miejscowy proboszcz udzielił nam dyspensy od pokarmów mięsnych i z radością zgodził się na niedzielną Mszę św. na kempingu, po której nastąpiło błogosławieństwo kierowców i pojazdów: holowników, przyczep i kamperów).

W sobotę tramwajem udaliśmy się na Rynek, aby zwiedzić podziemia i Stare Miasto.

Karawaningowo pojazdami stawili się: TOM3653, Ewa 0208, HARNAS, szymek1967, Janusz s, Marian1949, na chwilę kalliope (niestety grypa nie pozwoliła im zostać na dłużej) i ja

Humory i pogoda dopisywały, gfizyk i SynEwy ładnie nam grali na gitarce, a w sobotę Rysiaczek i Janusz s. Dzięki topmirexowi mieliśmy nagłośnienie, a dzięki Osmanowi projektor i ekran, na którym były wyświetlane teksty piosenek, a w sobotę pokazy zdjęć i filmów z wypraw i zlotów

Były upominki, gadżety, nagrody... Każdy otrzymał też naklejkę zlotową (w niedzielny poranek taką naklejkę uroczyście, "komisyjnie" nakleiliśmy na drzwiach recepcji hotelu/kempingu)

Podczas piątkowego spotkania uroczyście obchodziliśmy 40-lecie ślubu Mariana i Zosi (Marian1949).

Resztę pokazują zdjęcia

Jeszcze raz składam serdeczne podziękowania dla Ewy i Osmana za pomoc w zorganizowaniu Zlotu

 

Już dziś zapraszamy na II Smoczy Zlot Karawaningowy

[konrad_b]

Tam w Pieskowej Skale jest fajne miejsce na zlot ale szkoda że nie mają otwarte w zimę,

może w przyszłym roku coś się zmieni.

 

Tomek podobno masz tam chody

 

marzec to już wiosna, ale pewnie obawy będą te same - prądowe

jest jeszcze miejsce w ojcowie, tam gdzie Darek robił spotkania jesienne

[NICKT]

Oj tam, oj tam... Ja podziwiam Janusza s, który ze słuchu zagrał do tej piosenki

A tak w ogóle Janusz swoją grą na gitarze złamał serca chyba wszystkich obecnych kobiet. Gratulacje talentu

[Ewa0208]

Tak, ja się przyznaję, zakochałam się na Zlocie

[HARNAS]

Tak, ja się przyznaję, zakochałam się na Zlocie

 

Wszystko jest udokumentowane ................

 

A teraz poważnie :

Dziękuję ORGANIZATOROM - było super .

Pozdrawiam wszystkich : wcześniej znanych i nowo poznanych, spotkania w takiej grupie zawsze są ciekawe i udane, problem jest zawsze ten sam : wszystko co dobre szybko się kończy. .

Organizatorzy mieli dużo pracy aby to wszystko zorganizować, ponieważ pogoda o tej porze roku jest kapryśna i zajęcia plenerowe musiały być ograniczone do minimum, ale udało się wszystkie punkty programu połączyć bezboleśnie. Jeszcze raz Gratuluje.

Teraz nasuwa się jedno pytanie : kiedy się zobaczymy po raz kolejny ???

 

P.S. Foto wkleję wieczorem.

[Cezarr]

 

Teraz nasuwa się jedno pytanie : kiedy się zobaczymy po raz kolejny ???

 

P.S. Foto wkleję wieczorem.

 

Na kolejnym smoczym,lub wcześniej na majówce jak dacie radę przyjechać.

[HARNAS]

Oj tam, oj tam... Ja podziwiam Janusza s, który ze słuchu zagrał do tej piosenki

A tak w ogóle Janusz swoją grą na gitarze złamał serca chyba wszystkich obecnych kobiet. Gratulacje talentu

 

Potwierdzam, tak było .

Po rozgrzewce już tylko Janusz był w kręgu zainteresowań płci przeciwnej ...............................................................................................

A Janusz grał, grał i grał, a One miały .

Co by było jakby Janusz miał 20 lat ...................................... ????????

Pozdrawiam.

[Cezarr]

Tomek podobno masz tam chody

 

marzec to już wiosna, ale pewnie obawy będą te same - prądowe

jest jeszcze miejsce w ojcowie, tam gdzie Darek robił spotkania jesienne

 

Konrad byłem tam dwa razy z czego raz w domku który mają, na spotkaniu

z kumplami z pracy , ale jeżeli nie powiększyli placu ( a słyszałem że mieli tak zrobić) to z miejscem

jest kiepsko, a jak powiększyli to na zlocik jak najbardziej miejsce super.

[szymek1967]

Potwierdzam, tak było .

Po rozgrzewce już tylko Janusz był w kręgu zainteresowań płci przeciwnej ...............................................................................................

A Janusz grał, grał i grał, a One miały .

Co by było jakby Janusz miał 20 lat ...................................... ????????

Pozdrawiam.

 

no przeca ma niewiele więcej