witam. Panowie pomocy:)
mamy przyczepę Hobby z 94 r. a w niej toaletę Thetford wersji C2. wszystko super, ale... mamy właśnie wyjeżdżać, po zimie sprzątanie itp. i cóż się okazało? jak tylko wkłada się kasetę kibelka - uruchamia się pompka i wodą zalewa , chyba, że wypłucze cała wodę to tylko sobie buczy. na podstawie opisów z tego forum mąż rozkręcił co mógł i powyjmował. okazało się (chyba ), że blaszka w styczniku się wygięła i to powoduje, że tę pompę uruchamia. obdzwoniliśmy serwis toaletowy, przyczepowy w sprawie tej diabelnej blaszki, o jakiś schemat czy rysunek, trzeba przecież to jakoś wygiąć. nawet jakiś szrot z przyczepami znaleźliśmy i ktoś miał sprawdzić i ów stycznik odsprzedać, bo z nowym też nie tak hop-siup.
no ale wiecie, jak to jest, jak tu się ziemia pali, bo w piątek wyjazd, a każdy ma człowieka w potrzebie gdzieś i zero odzewu.
może miał któryś z Panów podobny problem, wie, jak te blaszkę zamocować, może jakiś schemat ma albo może narysować ze swojego kibelka, no bo trudno sfotografować, choć jakby się uparł...
proszę o pomoc, bo wyjeżdżamy do przysłowiowej Czarnej D...py i kibel musi być.
pozdrawiam.
jakby co to proszę o konkretniejsze pytanie, bo ja nie wiem, czy dobrze to wszystko napisałam. może zdzwonimy się popołudniem z moim mężem?
pozdrawiam ze Słupska. Iwona