Skocz do zawartości

paniiwonka1

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O paniiwonka1

  • Urodziny 10 Maja

O mnie

  • Płeć
    Kobieta
  • Skąd
    Słupsk
  • Zainteresowania
    żużel, piłka nożna, Skandynawia, Chmielewska, sagi norweskie

Sprzęt

  • Sprzęt
    Przyczepa
  • Model
    Hobby

Osiągnięcia paniiwonka1

Nowy

Nowy (2/3)

  1. no co tu kryć, ja myślę, ale tego mu nie powiem, że mąż oprócz tej blaszki to pewnie coś spsuł a jak zgiął to i przegiął on wielki chłop 120 kg, w sumie złota rączka, ale też imadło w łapach;) nie wiem co dalej, ale na razie gość z południa przyśle nam cały stycznik. jak trzeba będzie to mężu pomogę wsadzić
  2. no i takie okrzyki będzie słychać na tym nieszczęsnym campingu jak mąż tego kibla nie naprawi;-) mąż będzie z 6-letnią córką i zastanawiam się zawsze, że jeżeli córka potrzebuje pomocy po "poważnej sprawie" to powinni iść razem do toalety męskiej czy damskiej... już nie wiem czy śmiać się czy płakać z całego tego kibla ale to naprawdę poważna sprawa, bo to nie wyjazd na 3 dni a na całe wakacje. no nic, dzięki, obszukam te schematy, a mąż niech to jutro skręca z powrotem, może się uda
  3. Dzięki Ed, wiem , że przyciski wszelkie rozkręcone, czyms psikane, ale przekażę mężowi, każda rada może byc dobra. żeby on to tylko złożył wszystko z powrotem:)
  4. no i już Panią lubię licząc na solidarność jajników poproszę o ten namiar na schematy bo ja szału dostanę, jak ja baba muszę rozmawiac z facetami o jakiejś blaszce a oni ze mnie łacha drą. tak btw to ja pracuję z facetami i z reguły zwracam się do facetów i już się przyzwyczaiłam, że tak się zwracam;) a tak między nami kobietami to wiem, że mnie mają za blondynkę, a czasem specjalnie zostaję przysłowiową blondi co by się w ich łaski wkraść
  5. witam. Panowie pomocy:) mamy przyczepę Hobby z 94 r. a w niej toaletę Thetford wersji C2. wszystko super, ale... mamy właśnie wyjeżdżać, po zimie sprzątanie itp. i cóż się okazało? jak tylko wkłada się kasetę kibelka - uruchamia się pompka i wodą zalewa , chyba, że wypłucze cała wodę to tylko sobie buczy. na podstawie opisów z tego forum mąż rozkręcił co mógł i powyjmował. okazało się (chyba ), że blaszka w styczniku się wygięła i to powoduje, że tę pompę uruchamia. obdzwoniliśmy serwis toaletowy, przyczepowy w sprawie tej diabelnej blaszki, o jakiś schemat czy rysunek, trzeba przecież to jakoś wygiąć. nawet jakiś szrot z przyczepami znaleźliśmy i ktoś miał sprawdzić i ów stycznik odsprzedać, bo z nowym też nie tak hop-siup. no ale wiecie, jak to jest, jak tu się ziemia pali, bo w piątek wyjazd, a każdy ma człowieka w potrzebie gdzieś i zero odzewu. może miał któryś z Panów podobny problem, wie, jak te blaszkę zamocować, może jakiś schemat ma albo może narysować ze swojego kibelka, no bo trudno sfotografować, choć jakby się uparł... proszę o pomoc, bo wyjeżdżamy do przysłowiowej Czarnej D...py i kibel musi być. pozdrawiam. jakby co to proszę o konkretniejsze pytanie, bo ja nie wiem, czy dobrze to wszystko napisałam. może zdzwonimy się popołudniem z moim mężem? pozdrawiam ze Słupska. Iwona
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.