W końcu udało mi się zrobić kilka fotek :, .
Przy okazji głębszych oględzin wyszło, że w łazience szyberdach jest dziurawy o tak : .
Prawdziwą jednak zagwostką są dla nas drzwi dzielone na pół, które zostały "cudnie zmasakrowane" przez jakąś "złotą rączkę":
Najpierw zamyka się góra a dopiero pożniej dół. Wydaje mi się,że powinno być odwrotnie. Sugerowałam mężowi zaspawanie górnej i dolnej części, ale podejrzewam, że był jakiś głębszy cel, że producent podzielił drzwi na 2 części, dlatego będę wdzięczna za sugestie co z tym fantem zrobić i nie zarżnąć się finansowo przed zbliżającym się wyjazdem, Pozdrawiam, Nieta
Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.