Jestem nowy na tym forum, więc witam wszystkich i pozdrawiam.
Wymieniam starego Wilka 370 z lat 70-tych. Zadatkowałem niezłą przyczepkę w Kutnie. Jest to stosunkowo nowy Elddis 460 Force z 2001. - http://centrumcampin...22c0903a98ed6,1
Mam go odebrać na początku tygodnia ale przyszły też wątpliwości:
1. Jak jest z dostępnością części do tych budek ? Widzę parę rzeczy (klosze lamp, rolety itp) które kwalifikują się do wymiany.
2. Gdzie mają tabliczki znamionowe ? Szukaliśmy w 4 osoby i nie znaleźliśmy. Facet specjalizuje się raczej w europejskich szczególnie Hobby, więc pomimo dużego doświadczenia nie znalazł. To w sumie nie jest wielki kłopot, bo po przeglądzie technicznym Wydział Komunikacji wydaje decyzję o wykonaniu tabliczki. Koszt rzędu kilkadziesiąt złotych. Może jednak ktoś potrafi wskazać miejsce, gdzie angole przybijają te tabliczki ? Nr VIN jest na ramie przy zaczepie. Nie zaglądaliśmy pod osłonę ale byłoby dziwne, gdyby do obejrzenia tabliczki trzeba używać klucza ?
3. Inny problem, to DMC. Mój JEEP Grand Cherokee ma DMC 2320. Przyczepa wg dowodu holenderskiego - 1200. Razem niestety o 20 kilo za dużo. Czy jest jakaś możliwość zmiany DMC przyczepy ?
Logicznie rzecz biorąc obniżenie DMC nie powinno być problemem. W końcu po co mi 320 kg ładowności (masa przeczepko to 880 kg) ? Pytałem się w 2 miejscach i powiedzieli mi, że DMC jest nie do ruszenia. Czyżbym musiał przyśpieszyć wymianę ciągnika, zaplanowaną na przyszły rok ?
W innch krajach UNI nie stanowi to problemu. Użytkownik zgadza się na obniżenie ładowności, i diagnosta przy przeglądzie rejestracyjnym obniża DMC fabryczne, które jest traktowane jako maksymalne. Podwyższenie, to już wyższa szkoła jazdy, ale z obniżeniem nie ma problemu. Czy u nas jak zwykle, i w tym przypadku jest inaczej ?
4. Dlaczego w dowodzie rejestracyjnym jest model 480 a na budzie stoi 460 Force ? Czy należy się tutaj spodziewać jakiegoś szfindla ? Nr VIN zgadza się z dowodem rejstracyjnym z Holandii.
Przez dłuższy czas chodziłem koło HOBBY. Byłem przekonany do tych przyczepek. Ostatnio, wszedłem do tego Elddisa, koło ktorego przechodziłem obojętnie parę razy i urzekł mnie swoim wnętrzem. Gdy później wszedłem do wymarzonego Hobby, już nie byłem tak bardzo do niego przekonany. Poza tym różnica w cenie. Przy tym samym roczniku i wielkości - Elddis tańszy o ładnych kilka kafli.
Może ktoś ze starych wyjadaczy oglądał tę przyczepkę w Kutnie i ma swoje zdanie na jej temat ? Chętnie posłucham rad. Jeszcze nie odebrałem i w razie czego można się wycofać.