Skocz do zawartości

Rysiu

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rysiu

  1. Otóż budka prawdopodobnie tym razem tam zostanie i tam też będzie zimować, dlatego nie podawałem skąd jestem. W razie czego - jestem z Gorzowa Wielkopolskiego.
  2. Hm to raczej wyglądało wszystko na oryginalne bo te rogi że tak powiem są identyczne jak kolor szafek.. Znaczy ja się aż tak nie znam, ale ciężko mi w to uwierzyć bo nie wygląda na robione.. A co do tej listwy to sugerujesz żeby odkręcić tą nad oknem z zewnątrz i tam uszczelnić po całości? Bo w środku budy to tak jak mówiłem nie ma żadnych śladów poza tym felernym rogiem.
  3. W szafkach jest sucho, okna też szczelne. Zaciek zaczyna się jakby od zakończenia szafek, z tym że z dużo większym natężeniem jest niżej.
  4. Jeśli mógłbyś uściślić swoją radę, to byłbym wdzięczny, bo nie bardzo rozumiem Bo ja ściągałem tą maskownicę i rozkręcałem te wkręty po tym całym boku i wtedy odgiąłem tą listwę i wpuściłem tam silikon. Poza tym tam była tylko taka gruba uszczelka ale ona bardzo dobrze się trzymała do tego rogu więc jej już nie ruszałem żeby bardziej nie popsuć. Jeśli chodzi Ci o te wkręty zakryte tą maskownicą to nie sądzę żeby tam mogło coś cieknąć bo wygląda jakby się dobrze trzymało. A nawet gdyby to co z tym zrobić? Ja jestem skłonny nawet zatrudnić jakiegoś fachowca co by to zrobił, ale nie mam po co go wołać jak nawet nie wiem gdzie cieknie. Kasa wywalona na darmo. Jeszcze tak dzisiaj wpadłem na pomysł. Myślicie, że to możliwe żeby od tego wywietrznika na dachu ciekło i dopiero na rogu dostawało się że tak powiem do środka?
  5. Witajcie. Jestem tu nowy na forum, bo szukam rozwiązania dla mojego trudnego problemu.. Mianowicie jestem właścicielem przyczepy Hobby 520 od 2-3 lat (rocznik 1998). No i trochę mi się narobiło w tym roku.. W zeszłym roku ciekł nam wywietrznik na dachu więc został on zaklejony na stałe (później zobaczycie na zdjęciach). No i wydawało się że problem opanowany. Jednak gdy chcąc przygotować budę na sezon zacząłem jej się przyglądać to zauważyłem paskudny zaciek w rogu przyczepy, który musi być dość świeży bo jeszcze całkiem niedawno go nie było. Podsuszaliśmy to wszystko żeby nie było gorzej niż to teraz wygląda. No ale rozwiązania nie znaleźliśmy jak dotąd. Ponieważ przyczepa stoi nad morzem aktualnie (Sianożęty, niedaleko Kołobrzegu) to szukałem rozwiązania w okolicznych serwisach. W serwisie niedaleko Mielna dostałem taki uszczelniacz - silikon podobno specjalny do przyczep firmy Dekalin, no i rozkręciłem listwę trzymającą róg i po całym rogu pojechałem tym silikonem mając nadzieję na rozwiązanie problemu. Nic to jednak nie dało. Uszczelniłem też okoliczne miejsca, które mogłyby być potencjalnymi sprawcami przecieku (bo przecież lepiej żeby było sucho niż ładnie z zewnątrz) i nic. Jak było tak jest. Nie mam już totalnie pomysłu co z tym fantem zrobić, bo żadnych dziur ani nic nie widać. Jestem załamany, bo chciałem by przyczepa posłużyła mi trochę, a jak to się tak zostawi to zaraz cała ściana będzie do kitu.. Nie jestem zbyt uzdolniony żeby samemu to naprawiać, zresztą prawdę mówiąc mój urlop na ten rok już się skończył. Aktualnie nad morzem w przyczepie jest moja córka. Pomóżcie mi wymyślić miejsce gdzie to może zaciekać, albo ewentualnie gdzie próbować jeszcze uszczelniać.. Bo ja nie mam już siły ani nadziei na to że coś temu zaradzę. Załączam zdjęcia... to po środku to ten uszczelniony wywietrznik (to z prawej zdjęcie to uszczelnienie w środku skrzyni) Wiem, że jest środek sezonu i pewnie większość z was tu nie zagląda, ale może akurat ktoś zajrzy i będzie miał jakiś pomysł...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.