Skocz do zawartości

kapsel

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kapsel

  1. Mogę na podać adres gościa od którego kupiłem, ale na priva. Na podwórku miał wtedy jeszcze jedną taką przyczepę. A jego T4 to był Multivan.

     

    Wątpię aby ktoś ją potraktował jako porzuconą, gdyż stała na zamkniętym, ogrodzonym terenie, a z każdą moją wizytą na działce nabierała blasku. Wszystko było dobrze dopóki nie przykręciłem zaczepu do dyszla.

     

    Za wskazanie miejsca postoju na pewno się odwdzięczę, a ogłoszenia do gazety, bez zdjęcia są raczej mało skuteczne. Zresztą kto czyta ogłoszenia o skradzionych pojazdach.

  2. Dziękuje za odzew.

     

    oczywiście - nie zazdroszczę, wręcz współczuję, ale zastanawiam się (pisałem już w powitaniach) o co Ci chodzi, skoro piszesz o tej samej porze, że ukradli Ci przyczepkę a jednocześnie się z nami witasz i przedstawiasz jako posiadacz tejże budki :niewiem: . Trochę bez sensu ....

     

    Budka jest charakterystyczna, więc rozglądać się będę również...

    Napisałem wyjaśnienia w temacie, w którym się przedstawiłem.

    W skrócie stan faktyczny jest taki, że jestem właścicielem przyczepy ale już nie jej posiadaczem.

     

     

    Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale koniecznie napiszę.

    Wczoraj wracając z weekendu ze swoją budką, tuż przed moim skrętem w prawo , przy wytracaniu prędkości wyprzedziły mnie 2 zestawy auto + budka. Notabene , obydwie to były właśnie takie jak Twoja, identyczne i obydwie na niemieckich numerach. Nie wiedziałem co to za p-py. Skomentowałem do ukochanej " ale ładne staruszki..." bo były takie... czyste , a charakterystyczne przetłoczenia dowodzą że były to takie jak Twoja. Nie Pamiętam pierwszego holownika, ale drugim na pewno był zielony VW T4 . Jechali w/g mnie przesadnie za szybko, ja zwalniałem przed skrętem a oni na podwójnej ciągłej mnie wyprzedzali , nie sądzę że kierowcami byli Niemcy bo wiem doskonale jak oni zachowują się na drodze. Jechali w kierunku D, było to kilka km przed granicą, dokładnie tu: http://maps.google.p...9,44.978,-0.018 Skręcałem z prawo > na Bieżyce

    Moja miała wypolerowany tylko prawy bok, reszty nie zdążyłem. Ciekawe jest to, że przyczepę kupiłem w Komorowie koło Gubina ponad rok temu, a jej poprzedni właściciel miał T4 ale granatowego.

    Najbardziej mnie wkurza, że do 12 czerwca stała ze zdjętym zaczepem, a założyłem go bo chciałem z nią wyjechać.

     

    Ze śladów na działce wynika, że zabrali ją jakimś większym samochodem (poza tym zwinęli jeszcze grill betonowy).

     

    Moim zdaniem wylądowała na jakiejś działce lub budowie, także obawiam się że przepadła.

     

    Jakie proponujecie sposoby zabezpieczenia przyczepy?

  3. Właśnie się dowiedziałem, że mój QEK został skradziony.

    Przyczepa została skradziona z działki w okolicach Zduńskiej Woli - Świerzyny, pomiędzy 12.06.2011 a 18.06.2011.

    Numer ramy: 2253842

    Rok produkcji przyczepy: 1984 (hamulec hydrauliczny)

    Numer rejestracyjny: EL 744FY - tablica była zdjęta

     

    Cechy charakterystyczne:

    - zdjęte wszystkie podpory, wszystkie były zostawione w przyczepie gotowe do założenia. Rama w miejscu mocowania przedniej lewej podpory jest pogięta, także jej zamocowanie bez wyprostowania ramy jest niemożliwe.

    - brak podświetlenia tablicy rejestracyjnej

    - na okna jako zasłony zostały założone zielone rolety

    - świeżo polakierowany zaczep na hak

    - wypolerowany prawy bok przyczepy, reszta brudna i matowa

    - brak koła manewrowego

    - podwójne lampy z tyłu (oryginalne i jakieś dodatkowe)

     

    Link do ostatnich fotek:

    https://picasaweb.go...gCKGKot-ijryfHg

     

    Zwracam się z ogromną prośbą, jakby ktoś coś wiedział, to proszę o kontakt.

    Mój numer telefonu: 692 772 298

    post-7276-0-45848100-1308513817_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.