Skocz do zawartości

JakubJakub

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JakubJakub

  1. Sprawdzone na majówce, jako że hobby jest dosyć wysoka to idzie mi na hak pod lekkim skosem przez co tył się podnosi i jest jakieś 17cm w najniższym punkcie movera, po drodze zaliczone jakieś dziury na polu też bo miejscami doły były niemiłosierne. Kolejna rzecz zmierzyłem odległość od mocowania amortyzatora i wypada mi tak samo jak mover. Wniosek jest taki że niżej mam teraz mufe od światła i tą taka podporę pod dyszlem. Jak kiedyś urwę to się pochwalę ale jak na razie jest ok.
  2. Jedyna rada powoli zjeżdżać a wsporniki są dosyć wysoko akurat u mnie.
  3. I w zasadzie o to chodzi, na działkę mam dojazd polną droga i bardziej się martwiłem że jak opuszczę belkę to mi będzie tarła o garb. Duży plus movera z tyłu to że jak wpadnę w dziurę to najpierw rozwalę koło
  4. Zgadza się. Najwyżej będę pierwszym testującym czy da się tak jechać. Hobby jest generalnie wysoka więc nie ma tragedii. Angielki prawie trą moverami o ziemię i jakoś się poruszają. Wjeżdżałem na działkę po bardzo nierównym ternie i nic się nie obcieralo. Myślę że na pola campingowe gorszego wjazdu nie ma. A jak mam o 2 cm walczyć i do tego tak jak ktoś wyżej napisał belka będzie w cholerę nisko to jest to gra nie warta świeczki. Kolejna sprawa to kwestia tego że jak miałbym wjechać w dziurę o głębokości 14 cm to najpierw rozwalę holownik. Jedyne co zrobię żeby mover się za szybko nie zniszczył to dam wsuwane na profil chlapacze gumowe ale to już kiedyś tam przy czasie.
  5. U mnie mniej więcej to samo. 14 cm od ziemi więc nie ma tragedii
  6. Wracając do mojego movera, wyjechałem na asfalt, pokonałem kilka progów zwalniających w drodze na myjnie i ... na asfalcie jest mover 14 cm nad ziemią problem zlikwidowany zostaje zamontowany tak jak jest i w dup*e mam co ktoś tam myśli, z pomiarów z tymi dystansami wyszło, że pójdzie aż 2 cm w górę, a przy okazji do przeróbki byłoby mocowanie amorka i odpływ wody. Wniosek jeden zostaje a jak urwę to kupię drugi
  7. Innej rady nie ma, ale z drugiej strony od nakrętek pójdą płaskowniki żeby nie osłabiać konstrukcji ramy. Średnica otworów 12.5mm więc myślę że śruby 12 to spokojnie utrzymają grubość profilu 11mm więc jak w coś przy dzwonię to prędzej mi rame wyrwie niż mover odpadnie
  8. @Piotrekm13, widzę, że chcesz zostać sponsorem A niestety bez wyobraźni bylibyśmy skazani na to co jest i O. A do przedmiotu sprawy: Tak to wygląda obecnie w sobotę założę, pokaże jak wyszło.
  9. Przecież tu masz zainstalowane prawidłowo, silnikiem do góry No tak ale prześwit to jest znikomy tutaj. Na szybko porównałem to aktualnie u mnie jest wyżej. Naturalnie pomimo wszelkiego błędu w sztuce montażu
  10. Poza tym jak widzę że można jeździć tak: to się zastanawiam czy jest sens przekładać ten mover
  11. Sprawa już w toku na moje szczęście sąsiad pracuje w obróbce metali. Wyliczył mi że mover pójdzie o 10 cm w górę według tego co zobaczył jednak zwątpił przy grubości 3 mm więc będzie dużo grubsze to mocowanie plus wewnątrz ceownika ramy dodatkowo laga żeby sobie to stabilnie skręcić i wszystko na mocowania fasolkowe żeby sobie to móc regulować co mnie też bardzo cieszy. Co do prześwitu to wyjdzie jakoś 22 cm więc bez tragedii ale gdyby mi to przeszkadzało to jest też opcja przerobienia profilu łączącego silniki na taki uksztaltny ze skośnym wzmocnieniem, albo całkowitego usunięcia łączenia i zastąpienia go mocowaniem do ramy przyczepy po długości. Sąsiad mi tu otworzył oczy i stwierdził że konstrukcyjnie to ujowo to wymyślili i ta przekładnia do dosuwania też bez sensu i przerobił by to na swój patent żeby się po odsunięciu chowało do podłogi. I uprzedzam że zanim ktoś tu napisze coś że się nie zna to gość robi projekty konstrukcyjne dla przemysłu więc bardzo dokładnie wie o czym mówi. Tak czy inaczej do piątku będę miał mocowania i zobaczymy co dalej. Póki co przyjechał nowiutki zaczep AL-KO i nie mogę się doczekać kiedy go zamontuje
  12. Wszystko w temacie. Wisze Ci nalewkę z pigwy własnej produkcji. Dziękuję!
  13. Zgadza się i na ramie z przodu brakuje miejsca bo jest mocowanie amorka, jedyna opcja mover z tyłu w sumie jak tak czytam to minimum jest te 12 cm od gleby jak zaczepie na hak to dupa pójdzie jeszcze do góry więc może z 13 cm będzie. Co do zdjęcia to adapter fajny ale wymyśliłem jeszcze inną opcję - dorobić podkładki pod te u-ksztaltne mocowania na taką wysokość żeby mover wszedł silnikami do góry faktycznie idealnie byłoby zamocować z przodu ale to potrzebuje dokładnie takie mocowanie jak na zdjęciu bo z tego co widzę tak samo jest mocowany amortyzator. Ciekawe jeszcze jaki mover był w tej na zdjęciu.
  14. Z przodu amorek i jego mocowanie a z tyłu wysokość ramy... Wyjdzie na te podkładki czy redukcje bo inaczej tam się nic nie zmieści a innego movera nie bardzo mi się chce kupować. Poza tym do hobby z 93r. Dedykowanych raczej nie było
  15. Jedna sensowna odpowiedź jak widzę. Kolego @Tofel czy masz jakieś namiary na adaptery? Do reszty kolegów tak ten mover jest zamontowany dokładnie totalnie i absolutnie zupełnie odwrotnie. Na razie jeździłem sobie tak po działce bo zawsze chciałem mieć duży zdalnie sterowany samochodzik @Tofelwysokość ramy jakieś 8cm jak będę na działce zmierzę.
  16. Kochani grupowicze, zamontowałem sobie mover i mam wrażenie, że przy większej dziurze urwie mi się to w cholerę. Ale sprawa wygląda tak, że z przodu się nie dało (wzmocnienie od mocowania amortyzatora), z tyłu natomiast mogłem mover tylko zamontować do góry nogami, czyli silnikami do dołu. Wygląda to konkretnie tak jak na zdjęciu. Prześwit jest 11 cm od movera do gleby (trochę jest pochyło ale jakiś max to wyjdzie z 12 cm). Czy można tak jeździć?
  17. I stało się. Dokładnie dziś bo 13 to dobry dzień, po obejrzeniu nie wiem już ilu przyczep, po analizie każdego kawałka podłogi wnętrza i zewnętrza, sprawdzeniu każdego sprzętu, objechaniu praktycznie całej lewej części Polski (no poza Szczecinem i Zgorzelcem), po przeanalizowaniu wszelkich za i przeciw, kupiłem Hobby 440 claasic. Bez mankamentów się nie obyło ale nie da się kupić 30 letniej przyczepy bez mankamentów na prawdę możecie mi wierzyć na słowo. Do zrobienia bakista (uszczelnić i może pospawać małe pęknięcia, brak oryginalnych ograniczników okien, jeden mokry fragment podłogi przy baliście z zewnątrz na szczęście ściana sucha więc wina uszczelnienia samej bakisty i jakieś tam pierdoły jeszcze ale na prawdę niewielkie). Hobby z 93r. Z cała historią od początku użytkowania wszystkie szyby oryginalne poza przednią oczywiście. Sucha jak wiór żadnych pleśni grzybów i innych historii całe wnętrze w oryginale, regularnie robione uszczelnienie zewnętrzne (twardych silikonow brak), wszystkie wypełniania rowków listwowych na miejscu, nowe oryginalne łożyska i hamulce (zostało wymienić amortyzatory) całkiem zdrowy przedsionek i pokrowiec na zimę i to wszystko poniżej 20tys. Jestem cholernie zadowolony (no ale trochę mnie to kosztowało) ;P
  18. Wybiorę się z chęcią, tylko logistycznie na razie nie mam możliwości, trochę duże obłożenie w pracy.
  19. O! to! to właśnie kompromis będzie do przełknięcia i to na pewno. Ta idzie na straty to wiadomo. W wolnej chwili znów jadę w okolice, jak poszukałem to całkiem sporo ogłoszeń jest. Zastanawiam się jeszcze, czy ktoś podjął by się poszukania dla mnie, jeżeli nie dam rady (naturalnie za odpowiednią opłatą) jakiejś ciekawej przyczepy? Co do planowanych objazdów. Mam zamiar obejrzeć taka oto cepke, czy według szanownego forum warto robić kilometry? Co na pierwszy rzut nie pasuje? https://www.olx.pl/d/oferta/caravelair-solena-395-CID5-IDYbrsU.html
  20. Coś jakoś 16tys Rzecz w tym że nie miałem zamiaru jej kupować a jedynie obejrzeć. W zasadzie moje pytanie bardziej się tyczyło tego czy jest sens kupić przyczepę która czegoś w środku nie ma. Ale jak słusznie koledzy zauważyli za dużo tu do roboty a to tego a to tamtego nie ma. Czekam na ocieplenie i dalej w tany z budami jeszcze kilka sztuk mam na oku ale to zrobię zdjęcia podeślę na fatum. Faktycznie Włodku chyba się przejadę w Twoje okolice, żeby temat zgłębić, myślę że jak będzie trochę wolnego namowie małżonkę i poszukamy przyczep w Twojej okolicy a przypadkiem zajadę;) Co do PS3 to wydaje się że numer powinien być nabity na elemencie stałym (jak w autach?) Obstawiam dyszel. No i tabliczka ale to akurat nie jest element trudny do podmiany. A co do miernika wilgotności mam profesjonalny żona mi pożyczyła ale przy -10 nawet go nie brałem bo pomiar byłby sporo zakłamany.
  21. Jeszcze pytanie czy twardo jak kamień bo zamarzło czy faktycznie tak jest heheheh
  22. Nie nie spokojnie, kempingi ogarniam przyczepy trochę mniej. Wracając do tematu dzisiaj oglądałem (jednak ! Nie wytrzymałem) hobby europejka. Z zalet suchutka i pachnąca w środku, pod uszczelkami super czysto i ładnie, ranty fabryka, podłoga ściany twarde siedziałem tam ze 2 godziny. Ma mover całkiem zadbane wnętrze. Rocznik 95' jest tylko spora wada, ktoś zdemontował kuchnie zlew i lodówkę. ( Czy warto bawić się i ciągnąć instalacje samemu i robić to według zasady zrób sam może i nie będzie lepiej ale satysfakcja gwarantowana? Czy kupić segment cały i wstawić? Czy dać sobie spokój? Poniżej trochę zdjęć
  23. A ja czytam i się uczę wygodny ten mover z tego co widziałem. A wracając do przyczepy oglądałem 2 sztuki ale nie robiłem zdjęć, ewidentne uszkodzenia poszycia i w drugiej ogromną plama przy oknie dachowym. Szukam dalej kilka mam na oku ale dopiero w weekend będę w stanie podjechać zobaczyć.
  24. A tak tak wiem to już ogarnąłem koniecznie muszę tak zrobić, bo o ile w PL może nikt się nie czepiać o tyle bardzo nie chciałbym kłopotów gdzieś dalej. Co do napraw nie sądzę, że przyczepa po naprawie napawałaby mnie jakimś strachem, najważniejsze, żeby była naprawiona Max jaki może pociągnąć to 1300 (zgodnie z dowodem)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.