Skocz do zawartości

Kempingowe Sanatorium

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kempingowe Sanatorium

  1. Dzięki za pomysł Piotrek , na Facebooku zdobył 15tyś miłośników karawaningu w rok czasu. Nawet Tomek dołączył do mojej grupy z profilu karawaning.pl Do Admina Sarkazm Piotrka udany , prawda Tomku. Nadal jednak temat o mojej przyczepie jest na tym forum , dlaczego ??? Skoro ja sobie tego nie życzę. I nie mam możliwości jego usunięcia. Zakończymy to w końcu polubownie, czy będziemy sie "drapać" dalej ? Mi to przyjemności nie sprawia, wolę jednać niż dzielić. Pozdrawiam
  2. Nie prowadziłem takich statystyk. Jeśli chodzi o zalania to nie ma reguły. Miałem zalane zarówno angielki jak i Hobby , Fendt , Adrie czy Knausa. Przyczepy z lat 90 w których nie wykonano na czas wymiany uszczelnień listw lub okien. Dużo czytając na forum lub grupach Facebooku , zauważyłem że wiele osób remontuje sobie samemu. Nie sądzę żeby jakiekolwiek statystyki firm wykonujących naprawy, były w takiej sytuacji miarodajne. Moim zdaniem nie powinno to też być wyznacznikiem gorszych i lepszych przyczep. Wiele przecież zależy od użytkownika, częstotliwości użytkowania i postoju w złych warunkach pogodowych. Jedni jeżdżą cały rok , inni (np ja ) jesień i zimę trzymają w ogrzewanym garażu. Dla przykładu można przytoczyć również pewną różnice. W jakim stanie są dość młode rocznikowo przyczepy dobrych marek , użytkowane cały rok przez cyganów. A w jakim stanie są niektóre dużo starsze przyczepy od lat będące w jednej rodzinie używane tylko latem.
  3. Hej. Angielskie przyczepy znam od A do Z bo wiele wyremontowałem. Swoją do podróżowania również mam Angielkę z 1995r. Jeśli rzeczywiście będziesz oferował nie zalane. (musiałbyś w pierwszej kolejności kupić porządny mierniki wilgotności) To będą się sprzedawać jak świeże bułeczki. Wielu Polaków szuka zdrowych angielek zarówno z lat 90 jak i po 2000r. Ja kupuję te które mają wady i są jeszcze do uratowanie, "lecze" i sprzedaje z gwarancją. W grudniu sprzedałem dwie moje ostatnie angielki. Więc będę szukał kolejnych i z chęcią nawiąże współpracę. To są świetne przyczepy które wbrew panującej opinii (śmierdzące zgnilki) , oferują dużo więcej niż europejki z tych lat. A dobre egzemplarze bezawaryjnie służą lata i nie wykazują żadnego zużycia we wnętrzu.
  4. Cześć. Był nie mały zgrzyt , ponieważ mnie nieco niektórzy zagotowali i użyłem niewłaściwych sformułowań. Nie jestem już jak widać zablokowany. Teraz zarejestrowany nawet oficjalnie pod nazwą mojej firmy , grupy FB i Vlogau na YT. Co do przyczepy której dotyczy temat, mam ją cały czas , wiele się w niej zmieniło i zmieni jeszcze tej zimy. Niestety nauczony minionymi wydarzeniami na tym forum , nie zamierzam już niczego tu publikować. Jak obserwujesz mnie na YouTube to zobaczysz wszystko wiosną 2024 Może kiedyś jak spotkam się na Live z adminem i wyjaśniamy sobie wszystko do końca , to i tu będę coś pokazywał. Pozdrawiam Darek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.