Skocz do zawartości

mona

Użytkownicy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mona

  1. 16 godzin temu, bluedragon napisał(a):

    Chyba zależy gdzie w Chorwacji chcesz dojechać. Ze Szczecina mi najlepiej wypada S3 w dół do Czech. Nie jadę przez Niemcy bo droższe paliwo i w Polsce ostatnie tankowanie przed granicą wchodzi jeszcze na fakturę;) Dalej przez Czechy, tylko drogi są podłe, bo autostrady jest kawałek. Później Austria, Słowenia i Chorwacja już tylko autostrady. Zjazd na Węgry bym robił tylko w celu zwiedzenia jakiegoś miejsca tam.

    No plan był s3, Czechy i tu pojawia się...

    Austria czy wegry🙂 jedziemy do Zadaru więc teoretycznie nie robi nam to żadnego zamieszania na mapie. Jeśli chodzi o nocleg to typowo przy trasie beż rozkładania się na kempingach- chcemy poprostu dotrzeć do celu i tam się rozłożyć. 

  2. W dniu 12.02.2024 o 15:45, filipert napisał(a):

    Do tej pory były odmienne opinie ?

     

    Możesz podać liczby?

    Jeśli dobrze kojarzę, to spalania Rav 4 hybrydy mieściły się podczas holowania w 10l.

    Ale co tu redukować???

    Długi stromy podjazd i mój V6 w dieslu też wyje, jakbym się uparł, to ręcznie mogę zrobić redukcję, ale wtedy zagotuję płyn chłodzący. 

    Jakimi autami wcześniej wjezdzaliscie na kilkukilometrowe podjazdy i nie bylo wysokich obrotów silnika?

    Szkoda bicia piany.

    14l z.przyczepa 

    Mercedes E klasa, ford kuga, mitsubishi pajero- nie wiem czy wiesz o czym mówisz w przypadku cvt a z wypowiedzi wnioskuję że nie. Wycie cvt a podniesione obroty na odpowiednim biegu to dwa różne zjawiska.

  3. 5 minut temu, Ciapek99 napisał(a):

    hmmm, ciężko mi tu cokolwiek więcej napisać. Z drugiej strony widzę że przyczepy też małej nie macie, pewnie podchodzicie DMC do maxa. Z drugiej strony specyfikacja producenta nie wzięła się znikąd.
    Mówiliście o tym w serwisie? Może oprogramowanie skrzyni, sterownika - coś nie tak? Tu bym szukał.
    Jest trochę artykułów, testów, pism również niezależnych, opinii osób i są one całkiem odmienne - stąd jakieś moje przypuszczenia że szukał bym gdzieś rozwiązania. Oczywiście wierzę Wam ( łatwo nie jest ;) ), ale jednak opinie innych, moje spostrzeżenia są zgoła odmienne.

    Knaus dmc wykorzystuje na maxa. Do tego jeździmy w pełnym 5 osobowym komplecie.

    Salon, serwis ukleja ujście jednoznacznie odpowiedział że z przykrością stwierdzają ze nie zalecają jazdy z przyczepa z pełnym dmc na długich trasach . Jasne na odpowiedź o Homologacji itp był tylko usmiech i zapewnienie o super rabacie na następne auto?

    Co ciekawe chcieliśmy wymienić na highlander że względu na wyższe dmc i nasz doradca serwisowy nawet nie chciał nam go pokazywać cyt." Zamienił stryjek siekierkę na kijek". 

  4. Godzinę temu, Ciapek99 napisał(a):

    Od 21 roku były dwa drobne liftingi. W my23 poprawiono wyciszenie. 

    Nie mam zamiaru do niczego przekonywać. 222KM. DMC przyczepy 1650 kg. Myślę że to bardzo dobre osiągi. Są oczywiście lepsze. 

    Dziwi mnie że wybraliście auto do przyczepy które w Waszym mniemaniu nie nadaje się do jazdy (dynamicznej) jak i ciągnięcia czegokolwiek. Oczywiście w Waszej opinii bo jest ona nieco odmienna od ogólnej opinii. 

    Polecam zobaczyć Toyotę Tundrę jeżeli dalej rozpatrujecie auto od Toyoty bo domyślam się że Ravke zmienicie. 

    No właśnie kierowaliśmy się internetowa opinia że podobno auto daje rade. Niestety nie jest to nasze pierwsze auto którym jeździmy z przyczepa i na prawdę jeśli chodzi o jego uniwersalność w temacie karawaningu najgorsze. Na codzień baaardzo przyjemne i oszczędne. Co do wyciszenia ten problem jest dla nas nie zauważalny bo nie chodzi tu o szum powietrza czy opon a o pracę silnika. Najprościej zobrazuje to na przykładzie kilkukilometrowego podjazdu pod górę gdzie silnik pracuje na swoich maksymalnych dopuszczalnych obrotach bo skrzynia przy tym obciążeniu nie zmieni przełożenia tylko trzyma stałe.obroty . Dodam że tak oczywiście po płaskim jedzie się dość dobrze. Niestety w tym przypadku nie oszukamy działania skrzyni biegów która w tradycyjnym wydaniu ma dzisiaj 6-9 przełożeń które dostosowuje do obciążenia pojazdu. W przypadku ravki jedziemy jak skuterem aby utrzymać stała prędkość pod górkę piłujemy gazem. 

  5. 10 godzin temu, BuryKocur napisał(a):

    Chcesz powiedzieć Moniko, że na skrzyni CVT bez nauszników jeździć się nie da ?;)

    A tak poważnie - przekładnia CVT, czyli bezstopniowa, to popularny tym przekładni, której cechą charakterystyczną jest płynna zmiana przełożenia zależnie od prędkości, ale i obciążenia. Działa ona w taki sposób, by motor pracował zawsze w optymalnym zakresie obrotów.

    Dlatego powoduje "wycie" silnika podczas przyspieszania.

    To jest jeden jej szkopuł - drugi to obciążenie - skrzynie CVT są względnie trwałe - względnie niestety ... :(

    Nie lubią jednak trzech czynników – rzadkiej wymiany oleju przekładniowego, ostrego traktowania i dużych obciążeń. Kto więc zamierza oszczędzać na serwisowaniu auta, startować spod świateł z gazem w podłodze, tuningować silnik lub holować ciężką przyczepę, powinien poszukać innej skrzyni.

    Ja osobiście - ale to mój prywatny punkt widzenia - na pewno nie kupiłbym do ciągnięcia przyczepy auta z skrzynia bezstopniową - o mojej niechęci do aut japońskich nie wspominam.

    Pzdr

    Włodek

     

    No niestety nie da się. Jest to skrzynia pancerna, ekonomiczna ale nie nadaje się do "ostrzejszej " jazdy nie tylko z przyczepa ale również solo?

    Ale na pewno japońska motoryzacja jest tańsza w eksploatacji  i prostsza niż niemiecka więc należy tylko dostosować model do oczekiwań ?

    6 godzin temu, Ciapek99 napisał(a):

    Jaki masz rocznik? Jaki rok modelowy?
    Nie do końca się zgodzę.
    W zeszłym roku 3 tygodnie jeździłem po polskim wybrzeżu. Zdecydowanie lepiej mi się jeździ tym niż Dieslem 2.0 150KM DSG.
    Do tego silnik elektryczny wspomaga pracę spalinowego właściwie przy każdej prędkości. Spalanie 9-10 L co uważam za świetny wynik przy przyczepie o DMC 1400 i pewnie tak zapakowanej a może i więcej. Auto ma większą moc, lepiej sobie radzi, wyje? Nie nazwał bym tak tego. To benzyna to wyć musi, ale mnie tam nic nie razi.
     

     

    Ani olej w przekładni nie jest zalecany do zmiany przez Toyotę, ani te skrzynie nie są awaryjne. W tych autach nie ma co się popsuć. Nie ma żadnego łańcucha, turbiny, dwumasy, filtra DPF. Dbać trzeba jak o każde inne auto. To że skrzynia jest bezstopniowa w mojej opinii może tylko pomóc przy holowaniu i sprawia że nie będzie tak dostawać w tyłek.

    Kolego ravka 5 2021 i niestety nie przekonasz mnie ze to super skrzynia. Na płaskim jest względnie Ok ale nie był to nasz pierwszy wyjazd w góry i mogę.smialo powiedzieć że ta skrzynia się nie nadaje do ciągania przyczepy! Spalanie horrendalne na skutek ciągłego piłowania wysokich obrotów więc 2.5l silnik pije ile wlezie. Wspomaganie elektryczne na poziomie 8-10% (jak pewnie wiesz w tych autach jest wskaźnik użycia energii elektrycznej) . Niestety to nie ten sprzęt.  Land cruiser że stajni Toyoty pewnie będzie lepszy...

  6. 59 minut temu, Ciapek99 napisał(a):

    Tryby sport Eco normal w hybrydzie to wg mojej wiedzy tylko inna reakcja na wciśnięcie pedału gazu. Nie sądzę aby tam była głębsza ideologia. Więc chyba tryb S to lepsze rozwiązanie....

    Mogę wam trochę zdradzić bo jestem świeżo po trasie 2600km z przyczepa.

    Toyka rav4 hybryda skrzynia oczywiście cvt i jedyna różnica jaką widzieliśmy w trakcie jazdy to wysokość obrotów. Wycie, wycie i jeszcze raz wycie. Bez znaczenia czy był Eco, normal czy sport to auto z przyczepa zachowywało się podobni jedynie kręciło się wyżej. Niestety brak zmiany przełożeń wpływa na wir w baku ponieważ 2.5 litrowy silnik chce pić! 

  7. 9 godzin temu, Tomii napisał(a):

    Z ciekawości napisz jeszcze jak u Was było z gazem? Mieliście możliwość wymiany butli na miejscu/podpięcia gazu z campingu? Jeśli tylko gaz z PL to zdradź ile wam ubyło? 

    Podpięcia nie ma. Podobno wymiana butli gdzieś w odległości 500m od kempingu ale myzabralismy 4 butle propanu z Polski. Pierwsza zużyliśmy dość szybko bo starczyła nam do nagrzania przyczepy przed wyjazdem, na całą drogę wraz z noclegiem i pierwsza nockę na miejscu. Druga dopalila się do 1/3 i przymarzla(chyba słaba jakość gazu) ale starczyła na 2 doby ciągłego grzania na poziomie 20 stopni wewnątrz. Trzecia butla używana już dużo oszczędniej bo gasilismy wychodząc na narty została dowieziona do domu i pod samym domem podczas porządków skończył się gaz( nie używaliśmy w czasie jazdy w drodze powrotnej tylko odplalilismy przed spaniem). Tak więc łącznie zużyliśmy 2 pelne butle i 2/3 kolejnej na 6 dni pobytu na miejscu i dojazdy. Ale będę szczera trochę nie komfortowo przy podłączaniu tej ostatniej się czuliśmy ? następny razem chyba będziemy celować w kampingi z podłączeniem a na pewno inaczej gospodarować paliwem(oszczędniej ?).

  8. 30 minut temu, bluedragon napisał(a):

    Ponowie pytanie, które zadałem już przy okazji innego tematu dotyczącego wyjazdu na narty. Jak suszycie ubrania? Czy na kempingach są jakieś miejsca, gdzie można rozwiesić kurtki, spodnie, rękawice etc.? Z całego wyjazdu to mnie przeraża, w przyczepie jednak brakuje miejsca na rozwieszenie tego majdanu.

    Kolego masz u mnie na zdjęciach suszarnie.  Osobne pomieszczenie z kabinami do przebierania i pozostawienia ciuchów, uchwyty na sprzęt i buty. Wygoda na 102!

  9. 9 minut temu, w79 napisał(a):

    Stojac plecami do centrum Dimaro, to park znajduje sie po prawej czy po lewej stronie. Kilka lat temu był tam świetny kemping, ale zniszczyła go lawina. Widziałem ze odbudowali tylko wybrukowany parking po prawej stronie drogi (blizej rzeki), czy dobudowali jeszcze cos po lewej? 

    To podobno ten camp. Przy rzecze w tej chwili jest parking dla osobówek, mini golf i jakieś letnie atrakcje.  Powyzej widac na foto  są 3 poziomy parcelek ale na za dużo prywatności nie ma co liczyć. Tzn zimą to nie przeszkadza gorzej było by latem jak rozstawisz markize/przedsionek i cały szpej. Generalnie spoko nie mam zastrzeżeń ale na drugi raz spróbuję zobaczyć coś innego w okolicy (a jest tam kilka miejsc wygladajaych ciekawie)bo i tak nie byliśmy w stanie wyrobić się na skibuss i jeździliśmy autem więc chyba parametr bliskości przystanku możemy sobie darować ?

     

    20240126_074539.jpg

  10. 18 godzin temu, bl13 napisał(a):

    Extra, uwielbiam ferie w Marillevie! Stales na dwoch miejscach? Po mapce widze ze tam sa wydzielone miejsca. Orientujesz sie jak to wyglada jak kamper park jest pelny i gdzie wtedy mozna zostawic auto? 

    Miejsce jest duże zmieściliśmy się z autem ale wiadomo przyczepa stała już blisko lini granicy parceli. Parking dla aut jest również poniżej Lini parceli i podejrzewam za tam by nas postawiono gdyby było pełno. 

  11. Nie wiem czy nie dostanę "zrypki" za spam ale podsumuje zimowy wyjazd do Austrii: 

    Skończyło się na Włoskiej folgaridzie - camping (a właściwie kamper park)w mieście Dimaro. Skibuss spod kempingu, do miasta 10 min spacerem, restauracja 150m od Kampa, ciepłe oraz bardzo czyste łazienki i toalety, osobna dużą suszarnia z kabinami . Cena tygodniowego pobytu 320e wraz z pradem( niskie zabezpieczenie nie wytrzymywało klimy do grzania) . W czasie naszego pobytu było kilka składów, miejsce spokojne i nie inwazyjne( przez tydzień nie potrzebowaliśmy pomocy obsługi a oni byli zupełnie nie widoczni , nikt się nie narzucał ani nie nagabywal). Generalnie polecam i powiem jak moje dzieci " najlepsze ferie ever!"

     

    20240126_074552.jpg

    20240125_200818.jpg

    20240125_200940.jpg

    20240125_200824.jpg

    20240126_081253.jpg

    20240126_081304.jpg

    20240126_081328.jpg

    20240126_081240.jpg

  12. 9 godzin temu, jacekzoo napisał(a):

    ?‍♂️

    Jacek ale niestety tak robią " dzikusy" widać to szczególnie nad naszym morzem. Żeby było jasne nie generalizuje i nie wrzucam wszystkich do jednego wora , ale spotkałam już różne ciekawostki w wydmowych lasach przy znanych dzikich miejscówkach...

  13. 1 godzinę temu, Suzu4x4 napisał(a):

    Nic się nie zmieniło.  Kampery dalej stoją "na krzywika" na głównym parkingu . W weekend na parkingu naliczyłem ok 15 kamperów .

    Śniegu w Zielińcu dostatek nawet poza trasami ;)

     

     

     

    Jasne tylko pytanie czy jest prąd, woda i jakiś zrzut? Bo nawet przedłużony weekend w warunkach koczowniczych można przeżyć ale kasetę będziesz zrzucać i przysypywac śniegiem? 

    Wodę wozić z biedry w 5l bankach?

    Dziś ludzie zapłacą za.odrobine komfortu bo sami z rodziną jeździmy kempingiem nie z.oszczednosci a z wygody , niezależności i dla komfortu ze nie jesteś zaskoczony zdjęciami w necie pięknego apartamentu a jest nora. 

  14. Teraz, Bercik77 napisał(a):

    Raczej Afryka ???. W zeszłym roku jak podliczyliśmy cenę kempingu i skipassów w Spindlu to wyszło, że w Lofer w Austrii jest taniej o komforcie nie wspominając. Sanitariaty i narciarnia poniżej.

    20220115_151750.thumb.jpg.4af811f667ed31aac1669d8c7531bac9.jpg20220115_151801.thumb.jpg.a073486d58b4a9b6ec3c643fda17aa76.jpg20220115_151755.thumb.jpg.1d03c1d87d09af09e9fe37a4951ac40a.jpg20220115_153534.thumb.jpg.7688db2ae0884365fee777b320bd1e07.jpg20220122_155154.thumb.jpg.941d03fd4c2d50ef9651c2e8a5d1ef5a.jpg

    20220115_151815.jpg

    Tak prawdę mówiąc stąd nasze zainteresowanie Austria.  Ceny nie są w szpindiu najtańsze a różnice w km widać można łatwo przełknąć ? jaki to rejon narciarski? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.