ravi

Mylisz się kolego. Co najmniej w burstnerach stosowano patent, ze masa z wiazki dochodzila do tylnej sciany (poszycia zewnetrznego) a do obrysowek dalej masa byla brana z poszycia scian bocznych. Czestym też problemem było tto ze z czasem pojawialy sie problemy z polaczeniami masy sciany tylnej z bocznymi.

A nie jest przypadkiem tak, że minus do żarówki jest brany ze ściany bocznej budki? Ja miałem taki problem, że nie świeciły obrysówki bo brakowało masy na ścianie przyczepy. Po połączeniu zaczęło żyć. Przewody były ok.

Cześć, właśnie mam podobny problem - widzę gniazda w grzybkach wentylacyjnych ale nie wiem jak zdemontować ten "kapelusz" z góry. On jest odkręcany czy jakieś zatrzaski ma? Nie chce na siłę żeby nie naruszyć uszczelnień ani niczego nie połamać. Jakaś podpowiedź? Dzięki