Dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi.
Bardzo ciekawą propozycją jest wykorzystanie zdalnego wyłącznika. Moją wątpliwość budzi tylko przekrój kabli w nim zastosowanych. W porównaniu z kablami dochodzącymi bezpośrednio do wentylatora 2,5 kwadrat boję się, że mogą się przepalić. Po tych kablach płynie prąd o dosyć dużym natężeniu.
Co do odpowiedzi forumowicza BIGL to informuję, że chodzi o Peugeota 508. Ten przypadek jest dość powszechny w tej marce, ale sposobów rozwiązania tego problemu niemal tyle "ile jest samochodów". Ja z tym problemem wożę się ponad rok. W końcu pan z ASO puścił farbę i poinformował mnie, że on nie może oddelegować tylko do mojego samochodu elektryka, który spędzi przy nim trzy dni na szukaniu przyczyny. Nie mówiąc już o kosztach z tym związanych.
Pozdrawiam Andrzej