Witam wszystkich. Chciałem was zapytać o sens zakładania pola namiotowego/kempingu wraz z wypożyczalnią rowerów, tak jak w temacie w dziczy. Mam dosyć sporą działkę i mieszkanie na Roztoczu. Najbliższy sąsiad kilometr dalej, dookoła hektary lasu. Dobra baza wypadowa do zwiedzania Roztocza, najlepiej rowerami. Najbliższy spływ kajakowy ok 15km, w promieniu 15 kilometrów jest rónież kilka różnych kąpielisk z plażami, dodatkowo przystań wędkarska ok 10 km. ogólnie wszystko co piękne na Roztoczu na wyciągniecie ręki i tu moje pytanie. Czy to ma sens? Czy byłby ktoś na takie coś chętny? Wiem że kempingi nad morzem i na mazurach mają ogromne wzięcie bo jest co tam robić, ale czy będę w stanie zachęcić ludzi do przyjazdu w miejsce w którym do najbliższej biedronki jest 15km i dookoła jest tylko wszechogarniający las? Będę wdzięczny za wszelakie opinie.
Pozdrawiam.