Cześć. Byłem niedawno w Mad Games i niestety muszę przyznać, że przyczepy które oglądałem wyglądają fajnie tylko na fotkach w necie,. Na miejscu widac ze są mocno zmęczone i podniszczone. O ile budy i podlogi trzymają się przyzwoicie, to wnętrza rozsypują się w rękach. Trzy przyczepy w budzecie 20k pln z końca lat 90tych oglądane i w trzech jakby stado cyganów mieszkało. Obsługa bardzo miła, tu się nie można przyczepić, ale w mojej ocenie stan przyczep vs. cena jest nieadekwatny. Zapewne co jakiś czas trafi sie jakas przyzwoita i w uczciwej cenie, ale to raczej wyjątek względem tego co na placu. Ja jestem rozczarowany...