Nie, nie czytam. Uprzedzając twoje kolejne pytanie - nie, nie patrze jak pisze.
Jedna literówka, poprawie, jeśli miałbyś przez to mieć koszmary nocne ? , chyba że jakoś dasz rade... ?
A wracając do lodówki - zrobione. Dysza, rurki były po zaklejane jakąś sadzą ale taką lepka strasznie (nie mam pojęcia jak to nazwać).
Czyszczenie pomogło (trzęsienie i odwracanie na drugą stronę tez za stosowałem - tak na wszelki wypadek)
Wiatraczki też się pojawiły .
Lodówka daje obecnie 0,5 stopnia, zamrażalnik -19. Nie wiem na ile te wiatraczki pomogą, bo nie miałem już wczoraj czasu żeby sprawdzić, podłączyłem i poszedłem
spać bo rano do pracy:)
Dziękuje wszystkim za pomoc i wyrozumiałość!
Pozdrawiam