Witam.Jestem nowy na forum.Mam mianowicie taki problem, na ostatnim wyjeździe wystąpił problem z ogrzewaniem gazowym.Wszystko było dobrze przez pierwsze 3 dni ale później gdy próbowałem odpalić piecyk kiedy puszczałem pokrętło płomień gasł.Wydaje mi się ale mogę się mylić że zużył się żarnik który podtrzymuje płomień.Tutaj kieruję swoje zapytanie czy można taki żarnik wymienić samemu?czy to się wymienia?czy to to czy może coś innego?oraz czy znacie jakiegoś sprawdzonego gazownika w okolicach warszawy?ile to może kosztować?a i jeszcze jedno gdzie mogę ogłosić panele słoneczne typu flux(giętkie) mam 2 sztuki i chętnie sprzedam a może pan gazownik weźmie w rozliczeniu Z góry przepraszam za błędy w lokalizacji postów i prostą pisownie ale to moje pierwsze kroki w forum Pozdrawiam