Skocz do zawartości

wikunia05

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wikunia05

  1. no to juz sie nie dziwie ze sie niektorzy dziwili przy moich 5000zl za rok:D. No a sprawa dzielenia sie to jest sama prawda...znajomosc moze sie skonczyc. A swoja droga innych tez bym nie chiala w przyczepie, bo nie dbaja tak jak o swoje. Dlatego tez nie jestm wielka fanka zostawiania jej gdzies w dalekiej odleglosci odemnie albo od rodziny, no ale na to tez rady nie ma... w zwiazku z tym dowiem sie jak sprawa calorocznego postoju na 'moim' kampingu i zobaczymy:D
  2. Z tym dzieleniem sie przyczepa to nie jest najgorszy pomysl, nawet sie nad tym zastanawialam. Jedna z moich znajomych wlasnie planuje kupno przyczepy, dltego moglaby byc odpowidnim kandydatem, z tym ze skoro planuje to kupno, to znaczy ze ma na fundusze, czyli bedzie mogla sama sobie kupic przyczepe a nie dzielic sie i polegac na mnie. Z drugiej strony, jesli ona bedzie miala przyczepe to zawsze bede sie mogla zatrzymac u niej...
  3. Co do 5000 to dowiedziaam sié o tym od znajomego, który stacjonuje na tym kempingu juz pare dobrych lat... Nie mam rozeznania w temacie cen dlatego pytam o pomoc; ale skoro rzeczywsicie wedlug was to duzo, to chyba warto bedzie sie dowiedziec samemu:D
  4. Myślałm o wyporzyczeniu juz w zeszlym roku, jest to pewne wyjście, ale moze nie być miejsca:| lub jakies na 'odludziu'.Jednak chyba wroóe do rozatrywania tego rozwiazania, bo jeśli nie przyczepa, moja lub wyporzyczona, to zostaje mi przyczepa znajomych bądz namiocik...też ma swoje uroki:D
  5. (juz zalozylam taki sam nowy temat, bo nie zauwazylam tego:| za co przepraszam bo wiem ze to jest dosc irytujace, jednak moje pytanie sie nie zmienia i nadal prosze o rade) Ostatnio zastanawiałam się nad kupnem przyczepy. Głównie(właściwie jedynie) mam zamiar ja użytkować nad Bałtykiem (hel/chałupy), natomiast oryginalnie pochodzę z Warszawy. Jednak obecnie mieszkam w Anglii; i tu się zaczyna problem. Mam zamiar kupić przyczepę w Anglii. Najbliższy termin, kiedy teoretycznie mogłabym ja przetransportować do kraju to kwiecień; i tu się pojawia kolejny problem. Czy przyczepę zawieźć na docelowy camping, na którym będę ‘urzędować’ latem czy zostawić na parkingu? Jeśli na parkingu, to na miejsce docelowe będę mogła ja zawieźć dopiero w połowie wakacji, bo dopiero wtedy będę miała dostęp do samochodu, jednak sama w kraju będę już na początku wakacji(samolotem), wiec teoretycznie ‘zmarnuje’ polowe wakacji. W porządku powiedzmy ze jakoś rozwiązałam te problemy, ale pojawia się kolejny; czy po wakacjach przyczepę zostawić na campingu, odstawić przyczepę na jakiś parking w Trójmieście (lub w pobliżu), zabrać do Warszawy, czy zabrać do Anglii? Zostawić na campingu. Wykupienie miejsca razem ze wszystkimi opłatami kosztuje 5000zł rocznie, co trochę przekracza moje możliwości finansowe, pyzatym pojawia się pytanie czy warto(przyczepa nie byłaby używana przez większość roku)? Również powstaje problem z doglądaniem i wietrzeniem przyczepy. Mimo to wydaje się to najwygodniejsza i najlepsza opcja jednak trochę ryzykowna i droga. Parking w Trójmieście. Ponownie, problem z doglądaniem i wietrzeniem oraz nie wiem jak z cenami. Jednak wtedy większe szanse byłyby ze znaleźliby się, jacy znajomi, którzy by, powiezli przyczepę wcześniej niż w Polowie wakacji(bliżej niż z Warszawy). Jednak nie wiadomo czy znajomi(z hakiem) by się znaleźli akurat wtedy, kiedy bym ich potrzebowała+ na campingu może nie być już miejsca. Zabrać do warszawy. Problem z doglądaniem mniejszy, bo w to można zaangażować rodzinę/przyjaciół. Jednak w kolejne wakacje będzie się powtarzał problem z dowożeniem przyczepy dopiero w Polowie wakacji+ problem z miejscem, oraz nie widomo jak z cenami. Zabrać do Anglii. Nie wiem jak stoi sprawa kosztów przewozu przyczep na promie; jeśli drogo to 2 razy w roku nie ma to większego sensu tylko na miesiąc. W związku z tym pytam o radę: Która opcje wybrać? Ile kosztują parkingi w Warszawie/ Trójmieście(okolicach)? Czy warto…?
  6. Ostatnio zastanawiałam się nad kupnem przyczepy. Głównie(właściwie jedynie) mam zamiar ja użytkować nad Bałtykiem (hel/chałupy), natomiast oryginalnie pochodzę z Warszawy. Jednak obecnie mieszkam w Anglii; i tu się zaczyna problem. Mam zamiar kupić przyczepę w Anglii. Najbliższy termin, kiedy teoretycznie mogłabym ja przetransportować do kraju to kwiecień; i tu się pojawia kolejny problem. Czy przyczepę zawieźć na docelowy camping, na którym będę ‘urzędować’ latem czy zostawić na parkingu? Jeśli na parkingu, to na miejsce docelowe będę mogła ja zawieźć dopiero w połowie wakacji, bo dopiero wtedy będę miała dostęp do samochodu, jednak sama w kraju będę już na początku wakacji(samolotem), wiec teoretycznie ‘zmarnuje’ polowe wakacji. W porządku powiedzmy ze jakoś rozwiązałam te problemy, ale pojawia się kolejny; czy po wakacjach przyczepę zostawić na campingu, odstawić przyczepę na jakiś parking w Trójmieście (lub w pobliżu), zabrać do Warszawy, czy zabrać do Anglii? Zostawić na campingu. Wykupienie miejsca razem ze wszystkimi opłatami kosztuje 5000zł rocznie, co trochę przekracza moje możliwości finansowe, pyzatym pojawia się pytanie czy warto(przyczepa nie byłaby używana przez większość roku)? Również powstaje problem z doglądaniem i wietrzeniem przyczepy. Mimo to wydaje się to najwygodniejsza i najlepsza opcja jednak trochę ryzykowna i droga. Parking w Trójmieście. Ponownie, problem z doglądaniem i wietrzeniem oraz nie wiem jak z cenami. Jednak wtedy większe szanse byłyby ze znaleźliby się, jacy znajomi, którzy by, powiezli przyczepę wcześniej niż w Polowie wakacji(bliżej niż z Warszawy). Jednak nie wiadomo czy znajomi(z hakiem) by się znaleźli akurat wtedy, kiedy bym ich potrzebowała+ na campingu może nie być już miejsca. Zabrać do Warszawy. Problem z doglądaniem mniejszy, bo w to można zaangażować rodzinę/przyjaciół. Jednak w kolejne wakacje będzie się powtarzał problem z dowożeniem przyczepy dopiero w Polowie wakacji+ problem z miejscem, oraz nie widomo jak z cenami. Zabrać do Anglii. Nie wiem jak stoi sprawa kosztów przewozu przyczep na promie; jeśli drogo to 2 razy w roku nie ma to większego sensu tylko na miesiąc. W związku z tym pytam o radę: Która opcje wybrać? Ile kosztują parkingi w Warszawie/ Trójmieście(okolicach)? Czy warto…?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.