Witam,
Jestem tu nowy i nie mam doswiadczenia w osbludze/uzytkowaniu przyczep kampingowych, wiec prosze o wyrozumialosc ;-).
Mam do was takie pytanie.
Jakis czas temu stalem sie posiadaczem ladnego kawalka ziemi, gdzie chcielibysmy z rodzina spedzac wolne weekendy, moze za jakis czas wybudowac domek. Jednak na dzien dzisiejszy nie jest to mozliwe i wpadlem na pomysl postawienia tam przyczepy kampingowej. Wyobrazam sooie to tak, ze zbuduje przejazdowa wiate i kawalek jakby podestu gdzie przyczepa bedzie parkowala. Podczas naszej nieobecnosci bedzie parkowala u zajomego gospodarza w pobliskiej wiosce, a na czas naszego pobytu bedziemy ja rozstawiac. Własnie jestem w trakcie poszukiwania odpowiedniej przyczepy - mysle o 5-6 osobowej, jak najwieksza (nie plauje z nia jezdzic w dalekie trasy) ale to temat do innego dzialu ;-).
Przejde do sedna ;-) na naszym kawalu zieleni nie ma pradu, przegladajac ogloszenia o sprzdazy przyczep widze, ze lodowka, oswietlenie i cala masa rzczeczy moze byc na gaz.
Czy rzeczywiscie mozna normalnie funkcjonowac w przyczepie tylko z gazem bez pradu (ogrzewanie, ciepla woda, lodowka, oswietlenie) mysle o pobytach weekendowych no powiedzmy, ze do tygodnia max.
Macie doswiadczenie w tej dziedzinie doradzcie czy to ma sens, moze generator pradu?
Z gory dziekuje za podpowiedzi
pozdrawiam
Przemek