max1978

my planujemy wyjazd od 5 lica i na 99% bedzie to kemping ,,Sosenka" Wyjazd z Serocka około 12tej

my jak będzie pogoda to wystartujemy 1 lipca ,teraz tylko oby słonko było a będzie

Byłem na stronie pola biwakowego "Pod Sosnami" http://www.butryny.pl/index.php?page=campsite . I jak dotychczas to pole najbardziej mi się spodobało. Czy ktoś może w lipcu planuje tam pojechać? A może ktoś już tam był i opisze więcej swoich spostrzeżeń?

Poszukuję ekip i fajnych miejsc na wspólny wypoczynek w lipcu na około 10-14 dni dokładny termin do dogadania,będzie to nasz pierwszy taki wyjazd z budką w takim składzie,tzn 2 dorosłych 32 ,35 lat i trzech chłopaków 3,5 ,8 , 16 lat,na więcej budek bedzie zawsze rażniej preferujemy jeziora ,ale nie tylko, proszę o propozycje. My startujemy w Warszawy.

w wyszukiwarce znalazłem tylko jeden http://sklep.campotur.pl/kat542,impregnacja-preparaty.html czy jest taki dobry,że innych nie polecacie??? namiot ma 7 lat i nie był jeszcze nigdy niczym konserwowany co polecacie ?(trochę wyblakł od słońca )

Dodge grand caravan nagrzewa się bardzo szybko w końcu 3,8l. A i w kabinie jest cieplutko w porównywalnym czasie jak u ojca w primerze 1,8. W lato też super duże auto to trzy strefowa klima a i czynnika wchodzi 1100gram a nie 700-800 jak w większości mniejszych puszek. Jak chcesz kupić auto dla rodziny to minimum wielkość sharana.Miałem zafirkę i po roku przesiadłem sie na dadga bo już było przy ciasno ,a rodzinkę mam 2+1 A jak w pojedynkę to kup sobie drag stara (ja tak zrobiłem) i korki są dla innych t4 to już bardziej bus niz van.

a ja polecam w dalszym ciągu dodga grand caravana z motorkiem 3,3 a najlepiej z 3,8 plus lpg wersje s&go za kwotę 30tysi plus pare groszy kupisz model z roku ok 2005 .Części tanie ,pociągnie wszystko(ja ciagałem nim nawet jaht całość 2200kg co przewyższało jego dmc ,ale szedł spokojnie i spalił 20litrów lpg,) a komfort porównywaly z klasą premium.Ale co tu pisać kup taki co by tobie pasował a nie wszystkim wkoło,mi sprawdza się dodg,ale innemu może wystarczyć astra 1,4.

mój grandzik solo na trasie wsysa do 15 lpg a z budką dmc 1300 18-20l lpg.Silnik 3,8l 220km ,320nt,ale zapakowac mozna i 7 ludków plus bagaż e

A ja polecam dodga grand caravana 3,3 albo najlepiej 3,8 od 2005roku produkcji, oczywiście zamontować lpg i niech diselki się schowają .Ja miałem różne disle i nigdy więcej disla!!! rano klekocze,a nie daj jak walną wtryski albo turbina,to w benzynie wymienisz za te pieniądze cały silnik.Przejedz się czymś takim a zobaczysz co to jest komfort i przestrzeń.a co do mocy to myślę,że 214km i 320 nm(bez turbo) wystarcza do ciągania nawet 2000kg.czesci za grosze jak poszukasz i od ręki, spalanie lpg wychodzi na poziomie 13litrów lpg trasa solo, 18 l miasto ,z budka też ok 18l(oczywiście lpg)wiec jeżdzi się za koszty podobne z dislem o mocy ok 115km

ja nie piję wody z instalacji jedynie używam jej do mycia naczyń i rąk.Do picia używam jedynie wody z baniaczków i butelek

a ja swoją instalację zalałem zimowym płynem do szyb -30stC pompka stoi w baniaku z płynem ,co sądzicie o tym sposobie???????? stosuję ten sam patent w domku letniskowym w kibelku i działa,ale może nie mam racji i trzeba spuszczać?????????

A u mnie benzyna plus gazik motorek 3,8 autko puste 2tony z aludzmi i bagażem to i 2700 i budkę z dmc 1300kg ciągnie niezauważalnie,a spalanie no cóż kto patrzy na spalanie kupując motor 3,8 ? ale z budką mieści się spokojnie w 20 litrach .Solo max 15 na trasie w mieście 20lpg

a dla mnie to na wyjazdy na dwa dni na rybki to tylko grandzik,mam materac 150cm na 200cm i tv z dvd pod sufitem i co mi więcej potrzeba wieczorkiem ,a taki loganik to maleństwo w środku i tak wyposażony to pewnie kosztuje z 60 tysi albo i więcej.Za takie pieniążki to można sobie kupic naprawdę fajnego i młodego vana co i szafę przewiezie a budkę to i 2tony uciągnie(moja ma dmc 1300kg to nawet nie czuję za bardzo jak ja ciągnę)

nie prościej wyciąc kawał kija z lasu wkopać go w ziemię min na 50cm,czaszę mam 55cm i odbiera polsat cyfrowy nawet w czasie burzy i wiatrów,antena jest ok 70cm nad ziemią .wlasnie w ten sposób mam tv już dwa tygodnie,działa super

ale jak sa to trzeba koledze jakoś poradzić , ja w kibelku mam choinkę zapachową,a w kabinie to czasem jakieś kadzidełko , dobrze coś czasem ugotować ,jakąś jajecznice usmażyć na kiełbasce ,albo zapażyc kawe w expresie ,wtedy przejdzie zapachem domu heee ale oczywiście najpierw dobrze wymyć i wywietrzyć domek ,a i tak w budkach ponad 10letnich budką zawsze bedzie troszkę zalatywać, w końcu lata to lata.