Kemping Arek

pole w jak najlepszym porządku, czyste i zadbane. 25m do plaży, zamykane na noc i pilnowane.Toalety w kafelkach, ciepła woda , boisko do siatki, plac zabaw dla dzieci, miejsce grilowe, własny sklep na polu w którym jest wszystko.Doskonała lokalizacja , blisko do Kołobrzegu(15km) i Koszalina(15km), do Mielna (9 km).Spokój ,cisza , internet, naprawdę dla mnie rewelka, w tym roku byłem po raz 20-ty czyli 20 lat jużtu przyjeżdżam i jestem naprawdę zadowolony( wcześniej jako dziecko z rodzicami a teraz z żoną i dzieciakami). polecam.

Jak poprzednik tak i ja polecam pole " U Arka". Nic dodać, nic ująć. W pełni zgadzam się z Kolegi opiną.

Dla porządku w linku poniżej można znaleźć też kilka istotnych informacji .

http://forum.karawaning.pl/topic/2495-kemping-gaski-sarbinowo/page__view__findpost__p__207103

Witam -,jeździmy na ten camping co roku .Zawsze jesteśmy zadowoleni ,bliskość morza , obszerna plaża,zadbany teren i sanitariaty , czyni to miejsce urokliwym i przyjemnym.Z całą odpowiedzialnością -polecam .

Zaliczyłem sporo kempingów na Wybrzeżu, od Świnoujścia po Gdańsk (Brzeźnio). Były one różne, ale żaden tak nie zaimponował nam i przypadł do serca, jak "U Arka".

 

Urlopy (3-4 tygodniowe) spędzamy nań rokrocznie, od 18 lub 19 lat.

Oferuje nam to co jest nam potrzebne: plażę i morze na wyciągniecie ręki (dosłownie), czystość, ciszę, spokój, bezpieczeństwo, miłą urlopową atmosferę, sporo znajomych też od lat urlopujących, relatywnie przystępne ceny pobytu, piękne tereny na rowerowe wypady (od 10 do 80 km), osobliwości przyrody i turystyczne.

http://www.arek.afr.pl/ Dlaczego nie ma tak ważnej informacji jaką jest cennik.

Fakt. Nigdy cennika p. Ryszard Weresiński nie zamieszczał na stronie. Jeżdżąc na to pole od lat wiem, że rokrocznie jest relatywnie tanio. Przykładowo w 2012 obowiązywały ceny takie same jak w 2011. Skutkowało to tym, że pełne 4 tygodnie pobytu (2. osoby, autko, przyczepa duża, przedsionek, prąd) kosztowało nas to 1250 zł.

Myślę, że jak się zadzwoni bliżej sezonu do udzielą informacji na ten temat. Moja piątka + pies x 20 dób to już się robią jakieś pieniądze i każda złotówka na wszystkim robi kolosalną różnicę.

Witam dzwoniłem do wlasciciela cennik - Dorosli-10 dzieci-6 przyczepa-13 przedsionek- 3 samochod-6 prad- 2/kw prysznice dodatkowo płatne na monety zgodnie ze zużyciem wody (a nie czasu wycierania i rozbierania itd....jak np. Cypel w polanczyku  ). Wiec ceny uczciwe ....na pewno tam będę...

Ja tak jak powolniak jestem u Arka i dla dzieciaków to chyba najlepsze pole w Gąskach. pzdr

Ja tak jak powolniak jestem u Arka i dla dzieciaków to chyba najlepsze pole w Gąskach. pzdr

 

 

A co tam jest takiego super dla dzieci? Mam maluchu 4 i 6 lat i planuję Gąski w terminie 27-07 do 1-08 może do 4.08.  

Z Gącek palnujemy przejazd w Bory Tucholskie nad jez. Karsińskie.

A co tam jest takiego super dla dzieci? Mam maluchu 4 i 6 lat i planuję Gąski w terminie 27-07 do 1-08 może do 4.08.  

(...)

Pole z pięknie utrzymaną i strzyżona trawą, chodniki z kostki brukowej. Ogólnie cicho i czysto, Z pola prosto przechodzi się na nieprzeludnioną plażę.

Atrakcje dla dzieci:

-sporo dzieci w różnym wieku (od osesków do nastolatków), tak więc kumplują się bardzo szybko i wspólnie sie bawią,

-duża trampolina,

-boisko (do piłki nożnej lub siatkówki),

-huśtawka, zjeżdżalnia,

-świetlica ze stołem bilardowym i do tenisa stołowego,

-cymbergaj elektroniczny w zadaszonej hali i piłkarzyki,

-sklep spożywczo-przemysłowy na polu, kompletnie zaopatrzony,

-możliwość przebywania zwierząt (bez dodatkowej opłaty),

-bliskość plaży (dzieciaki z niej nie wychodzą (łatwo podać im posiłek, napoje, zabawki, itp) pozwala korzystać z jej uroków bez ograniczeń, w tym bez żmudnego kilku/kilkunasto minutowego docierania na plażę.

 

Więcej na fotka www.arek.afr.pl

-sklep spożywczo-przemysłowy na polu

My byliśmy w Gąskach ''U Arka'' od 6.07 do 24.07 czyli 18 dni, 2 dorosłe osoby, przyczepa, samochód, przedsionek wyszło 830zł plus 49zł prąd, także cena raczej atrakcyjna, pole zadbane, obsługa sprząta na bieżąco.

Witam,

Jeszczę na pole namiotowe AREK od 10 lat, tylko dlatego, że jest blisko do morza.

Pole duże, regularnie koszone, żmieci wyworzone i BRUD - w toaletach, przy zmywaku, w pokojach. Mina właścicieli - okropna, żona Arka - zero uśmiechu, nabywa manier po naburmuszonej teściowej p. Ani.

Co roku sprząta tam ktoś inny - nie używają chemi, w toaletach śmierdzi, panie sprzątająca jedną ścierką myje wszystki kibelki ( około 15 szt) właściciel powinien sprawdzać porządek, a Oni tylko siedzą w recepcji.

W tym roku ŻENADA BRUD, BRUD, BRUD

przymykamy oko, ale ile można, tym bardziej że 2-3 lata temu mieli już kontrolę sanepidu, bo ludzie się skarżyli na BRUD.

Pozdrawiam.

Mama.

Witam,

Jeszczę na pole namiotowe AREK od 10 lat, tylko dlatego, że jest blisko do morza.

Pole duże, regularnie koszone, żmieci wyworzone i BRUD - w toaletach, przy zmywaku, w pokojach. Mina właścicieli - okropna, żona Arka - zero uśmiechu, nabywa manier po naburmuszonej teściowej p. Ani.

Co roku sprząta tam ktoś inny - nie używają chemi, w toaletach śmierdzi, panie sprzątająca jedną ścierką myje wszystki kibelki ( około 15 szt) właściciel powinien sprawdzać porządek, a Oni tylko siedzą w recepcji.

W tym roku ŻENADA BRUD, BRUD, BRUD

przymykamy oko, ale ile można, tym bardziej że 2-3 lata temu mieli już kontrolę sanepidu, bo ludzie się skarżyli na BRUD.

Pozdrawiam.

Mama.

Nie prościej zmienić pole niż się wkurzać. Po to mamy budki, żeby na drugi dzień nas nie było głosujmy portfelami.