Kemping Jeżioro Rożnowskie

[mroku59]

Witam wszystkich chciałbym polecić piękne miejsce Gródek nad Dunajcem które odwiedzam co roku z moją rodzinka "żoną Martą i córą Amelką" .Miejsce super dla każdego wędkarstwo, sporty wodne, grzybobranie , spacery po pięknych okolicach.Kamping znajduje się na tak zwanym cyplu jest wyposażone w możliwość podłączenia do prądu ,posiada zaplecze sanitarne (prysznice,wc,miejsce poboru wody pitnej).Wyżywienie oraz zaopatrzenie pobliskich sklepów : na terenie kampingu znajduje Jadłodajnia super smaczne wyżywienie duże porcie i barzdzo tanio jest również wiele barów poza kampingiem .Sklepy są wyposażone dosłownie we wszystko co jest potrzebne do życia po slipki garki i tym podobne.Umieszczam cennik z 2009 ale nie zmienia się często a przynajmniej nie pamientam

# 1 osoba - 4,50 zł/doba

# Przyczepa campingowa - 6,50 zł/doba

 

* przechowanie, parkowanie przyczepy

campingowej - 3,00 zł/doba

* powyżej 14 dni pobytu - 10 % zniżki

 

# Ustawienie samochodu - 4,50 zł/doba

# Podłączenie do prądu - 6,50 zł/doba

Całodzienne wyżywienie (3 posiłki) - 35,00 zł

Więcej znajdziecie tutaj http://www.barbara.prospect.pl/

 

---

Mapa jeżiora rożnowskiego

 

 

 

Hehe małpia wyspa

 

 

[slawekchy]

Witaj Ziomal

Fajne miejsce, po przeciwnej stronie jeziora zatrzymują się wędkarze na dziko też fajne miejsce

Jak sprawuje się przyczepka pytam bo szukam czegoś podobnego

Pozdrawiam

[konrad_b]

hmm piszesz o tym zapleczu

i pełny cennik z zeszłego roku

 

a tak wygląda w sezonie

 

a poważnie - fanklub niewiadówek i moja relacja z wypadu nad rożnów

 

byłbym ostrożny w polecaniu tego miejsca

 

zaplecze sanitarne jest raczej z tych gorszych, oprócz tego co na fotce, są sanitariaty przy jadłodajni, ale też nie jakiś luksus, a na widoku mamy to co na zdjęciu

w sezonie jak widać na fotce, kemping pełni rolę parkingu i jest tam masa ludzi

co do jedzenia w jadłodajni ... może nie jest złe, ale podanie kawy z ekspresu w kubku z duraleksu to

 

IMO fajne miejsce na wypad po sezonie na kilka dni

mnie osobiście zaskoczyła czystość wody w jeziorze, bo kiedyś był to żur

 

Pozdr

[mesert]

Tak jak napisał Konrad ,miejsce urokliwe,wyspa Grodzisko,woda chyba nie jest najgorsza,ale sam kemping to porażka.Obsłudze najlepiej wychodzi pobieranie opłat,natomiast pozbieranie latających w powietrzu reklamówek już gorzej.Zaplecze sanitarne jest lepsze niż to na fotce ,ale co z tego jak w toaletach tylko widły wbić.Kolejna sprawa to weekendy-gdy jest pogoda to pole zapełnia się plażowiczami,zresztą to widać na fotkach.Na spokój nie ma co wtedy liczyć.Jeśli ktoś chce spokoju to polecam pole w Tabaszowej na Uroczysku.Dojazd asfaltowy ,chociaż stromizna straszna-właściciel wyciąga przyczepy na górę swoim UAZ-em.warunki spartańskie,ale wynika to z tego że nie można tam budować nad samą wodą żadnej infrastruktury,gdyż jest to teren zalewowy.Jest jeszcze pole namiotowe po drugiej stronie Gródka,w Bartkowej,niestety przy samej ulicy a plaża to bagienko.Nie wiem dlaczego tak się dzieje że to dość spore jezioro nie ma porządnego campingu.

[konrad_b]

Zaplecze sanitarne jest lepsze niż to na fotce ,ale co z tego jak w toaletach tylko widły wbić.Kolejna sprawa to weekendy-gdy jest pogoda to pole zapełnia się plażowiczami,zresztą to widać na fotkach.

 

na fotkach pokazałem jak właściciele dbają o kemping

te umywalnie już oczywiście nie działają, ale po co straszą ?

co do tłumów, byłem we wrześniu i wtedy już było pusto, raptem kilka przyczep

w takim okresie można sobie zrobić krótki wypad, ale uwaga, większość knajp/sklepów jest pozamykana, zjeść można było tylko w tej jadłodajni

 

reszta już została napisana

 

Jest jeszcze pole namiotowe po drugiej stronie Gródka,w Bartkowej,niestety przy samej ulicy a plaża to bagienko.Nie wiem dlaczego tak się dzieje że to dość spore jezioro nie ma porządnego campingu.

 

pole w Bartkowej mijałem, ale wyglądało na nieczynne, wizualnie sprawia lepsze wrażenie - bardziej zadbane, choć uboższa infrastruktura

 

a co do samej infrastruktury, też mnie to zastanawia, piękna okolica, tłumy ludzi

a zero inwestycji, wszystko zatrzymało się na latach 80/90

może część terenów jest tylko w dzierżawie i ludzie nie inwestują ?

[mesert]

Nad jezioro mam 50 km. rzut beretem,ostatnio byłem na tym polu 2 lata temu, z ciekawości czy coś się zmieniło... i więcej się tam nie wybieram.To pole działa jak skansen,od lat 80-tych nic się nie zmieniło.Stale coś rozgrzebane,niedokończone, a szkoda bo miejsce ma potencjał.Ten marazm bierze się chyba z tego że właścicielem terenu jest gmina,a dzierżawcy zainteresowani są tylko koszeniem kapuchy a nie inwestowaniem.

[konrad_b]

Nad jezioro mam 50 km. rzut beretem,ostatnio byłem na tym polu 2 lata temu, z ciekawości czy coś się zmieniło... i więcej się tam nie wybieram.To pole działa jak skansen,od lat 80-tych nic się nie zmieniło.Stale coś rozgrzebane,niedokończone, a szkoda bo miejsce ma potencjał.Ten marazm bierze się chyba z tego że właścicielem terenu jest gmina,a dzierżawcy zainteresowani są tylko koszeniem kapuchy a nie inwestowaniem.

 

ode mnie jest 20km dalej

 

kiedyś mieliśmy żaglówkę nad Rożnowem, w rejonie Znamirowic i każdy weekend tam się spędzało

niestety jezioro ma swoje wady - wahania wody i brud, dlatego stamtąd uciekliśmy

 

w ta własnością to ciekawe, bo na gminnych terenach widać zmiany - chodniki odświeżone

UM odnowiony, ogólnie centrum sprawiało nie najgorsze wrażenie

ale czym bliżej wody, tym gorzej

 

to o czym piszesz widać na mojej trzeciej fotce

co ciekawe, tam w dali widać pawilony, żona stwierdziła, że nie zmieniły się od czasu jak jeździły tam na kolonie (połowa lat 80)

 

poczekamy co napisze autor wątku

 

niestety w okolicach krk ciężko na fajną miejscówkę, a przecież zalewów nie brakuje - Rożnów, Czorsztyn, Klimkówka, Hańcza

żadne nie jest ładnie zagospodarowane, nawet Czorsztyn który miał być taką perłą,

a chyba nie doczekał się żadnego sensownego kempingu (poza Polaną Sosny, która jest nieco oddalona od jeziora)

 

ciekaw jestem jak ten kemping przy Czchowskim się prezentuje, z tym że tam woda chyba kiepska i blisko drogi

[mesert]

to o czym piszesz widać na mojej trzeciej fotce

co ciekawe, tam w dali widać pawilony, żona stwierdziła, że nie zmieniły się od czasu jak jeździły tam na kolonie (połowa lat 80)

Te pawilony przewijają się już na widokówkach z lat 60-tych,to najwcześniejsze budowle turystyczne w tamtym rejonie.Jak widać straszą do dzisiaj.

ciekaw jestem jak ten kemping przy Czchowskim się prezentuje, z tym że tam woda chyba kiepska i blisko drogi

Raczej nie polecam ze względu na bliskość trasy i pędzące tiry.Nie wypowiadam się na temat warunków,bo nie byłem.Najlepszym wyjściem byłoby udostępnienie zbiornika dobczyckiego ,o co miasto od lat zabiega.

[konrad_b]

to o czym piszesz widać na mojej trzeciej fotce

co ciekawe, tam w dali widać pawilony, żona stwierdziła, że nie zmieniły się od czasu jak jeździły tam na kolonie (połowa lat 80)

Te pawilony przewijają się już na widokówkach z lat 60-tych,to najwcześniejsze budowle turystyczne w tamtym rejonie.Jak widać straszą do dzisiaj.

 

to jeszcze lepiej, już prawie zabytki

 

Najlepszym wyjściem byłoby udostępnienie zbiornika dobczyckiego ,o co miasto od lat zabiega.

pytanie czy powstała by infrastruktura, popatrz na Czorsztyn, dwadzieścia lat już jest ?

piękne jezioro i zagospodarowanie prawie żadne, podobnie Klimkówka koło Gorlic

powstaje trochę prywatnych domków, a dla szerszej turystyki zero ...

 

może dożyjemy jeszcze jednego dużego zalewu w rejonie Mucharza/Zembrzyc

[mesert]

Pamiętam jak w latach 90-tych zalewano Klimkówkę,ile było gadania ,jakie to będzie Eldorado dla miejscowych chłopków,kempingi,kwatery.Minęło już ponad 10 lat i cóż tam powstało?kilkunastu właścicieli działek postawiło domki letniskowe i po zawodach.Jedyne miejsce gdzie widać staranie dzierżawców to ,,Uroczysko,, w Tabaszowej.Cóż z tego jak zimą zapora podnosi wodę i całe pole jest pod wodą.Nikt tam nie zainwestuje złotówki.Podczas ostatniej powodzi zarząd zapory dał dzierżawcom 3 godziny na ewakuację.Musieli zwijać skrzynki przyłączeniowe na słupach i cały dobytek.Niestety ,podstawowa funkcja jeziora to ochrona p-powodziowa i produkcja prądu a na końcu turystyka.Rzuć okiem jak wyglądał Gródek w 1969 roku,i obiektywnie trzeba stwierdzić że jakie dziadostwo było,takie pozostało

[konrad_b]

Pamiętam jak w latach 90-tych zalewano Klimkówkę,ile było gadania ,jakie to będzie Eldorado dla miejscowych chłopków,kempingi,kwatery.Minęło już ponad 10 lat i cóż tam powstało?kilkunastu właścicieli działek postawiło domki letniskowe i po zawodach.Jedyne miejsce gdzie widać staranie dzierżawców to ,,Uroczysko,, w Tabaszowej.Cóż z tego jak zimą zapora podnosi wodę i całe pole jest pod wodą.Nikt tam nie zainwestuje złotówki.Podczas ostatniej powodzi zarząd zapory dał dzierżawcom 3 godziny na ewakuację.Musieli zwijać skrzynki przyłączeniowe na słupach i cały dobytek.Niestety ,podstawowa funkcja jeziora to ochrona p-powodziowa i produkcja prądu a na końcu turystyka.

 

to samo pamiętam z Czorsztynem, a jest ... podobnie jak nad Klimkówką

dlatego nie liczę np na zalew w Dobczycach, czy ten w Mucharzu

 

hmm a jak jest nad Soliną ? tam też jest i elektrownia i zbiornik retencyjny

a jakoś dało się zagospodarować

po prostu stałe budynki można postawić powyżej max poziomu wody

a tymczasowe (wiaty, skrzynki prądowe itp) na terenie zalewowym

 

zresztą nawet w Gródku jakby ktoś tylko zadbał o miejsce, to już było by dobrze

sensowne zaplecze sanitarne przy tej jadłodajni, posprzątać i już wygląda inaczej

 

może wynika to właśnie z własności terenu, ludzie tam tylko tymczasowo gospodarzą nie na swoim ?

 

widzę że np nad Hańczą (koło Rakowa) coś powstaje, choć są miejsca gdzie za pole namiotowe robi łąką z jednym toy-toyem, bez bieżącej wody

(tam jakiś czas stacjonowaliśmy u gospodarza, ale krajobraz już nie ten co w Beskidach)

podobnie Klimkówka, może coś drgnie i będzie lepiej, szkoda że wspomniana Polana Sosny nie powstała bliżej wody niedzica ale jak widać można zrobić coś na poziomie

 

Rzuć okiem jak wyglądał Gródek w 1969 roku,i obiektywnie trzeba stwierdzić że jakie dziadostwo było,takie pozostało

i to jest

[mroku59]

Witam ponownie pewnie każdy z was ma racje ale mimo to mi się to miejsce podoba może dlatego ze jeżdziłem tam od małego z dziatkami.Sprawa sanitarna fakt wc nie są hitem ale i nie takie najgorsze prysznice i umywalki całkiem estetyczne i sprzątane na bieżąco . A tak naprawdę sprawa wygląda pole namiotowe wydzierzawił od gminy mój dobry kolega z którym znam się kawał czasu właśnie z Gródka był tam ratownikiem w latach naszej młodości. Ale do setna dwa lata temu przywiózł kila wywrotek ziemi poto by wyrównać teren ziemia leży do dziś dlaczego gmina nie wyraziła zgody drugą sprawą było usuniecie starych widzianych na zdjeciu umywalni sprawa skończyła się podobnie.Chłopak chce zainwestować parę groszy i na każdym kroku jest blokowany teren pod budki miał być po prawej strony od wjazdu z doprowadzeniem wody na co dwie budki wiec plany były i są nadal co z tego wyniknie nie wiem wiem ze miejsce jest warte zrobienia czegoś solidnego z prawdziwego zdarzenia.Jeżeli chodzi o teren zalewowy czyli napełniane zbiornika podczas dużych opadów i zagrożenia zgadza się cypel często jest przykrywany zwłaszcza po sezonie ale nigdy na tyle żeby robiono kolosalne straty.Sklepy może i zabytki ale ceny przyzwoite i wszystko świeże

Takie żeczy tylko w naszym kraju grzeją pupy na stołkach i byle by na przekór i najtańszym kosztem tylko dlaczego naszym

[mesert]

Dzierżawa to nie jest najlepsze rozwiązanie.Z tego co piszesz wynika że gmina blokuje wszelkie inwestycje i zmiany,może liczą na jakiegoś bonusa? Pojechałem tam,ponieważ szukałem miejsca na weekend,blisko położonego,ale to nie to.osobiście nie mam wielkich wymagań,potrzebuję tylko kranu z wodą,ale co z tego jak obok bije po uszach muzyka z tamtejszej tancbudy,do tego grzeją wzmacniacze w autach małolatów.Naprawdę szkoda tego miejsca,bo ma swój klimat

[konrad_b]

przykro to czytać, mam nadzieje że się uda i będzie można to miejsce polecić z czystym sumieniem

bo otoczenie i lokalizacja jest super, na weekend poza sezonem można się by się tam śmiało wybrać

w sezonie pole powinno być oddzielone od parkujących, bo wiele osób nie lubi jak ktoś parkuje prawie w przedsionku

 

powodzenia dla Kolegi

[iwona407]

Jeśli chodzi o j. Rożnowskie to w tygodniu jest możliwie a w vekend do przedsionka wjeżdżają ,ogólnie jest słaby standart a przede wszystkim sanitariat ,drewniane wc bez kanalizacji,w lesie do którego wchodzi się w góre po stromiźnie.

'ciekawe gdzie to spływa ,chyba do jeziora "

 

Dołączam fotke z dojazdu na kemping stromo choć tego na fotce nie widać

 

---

Fotka dojazdu na kemping

 

Fotka kempingu