Remont przyczepki dethleffs. Przecieka

[Reporter841]

No to mnie nie pocieszyliscie. Przegląd i ubezpieczenie aktualne wszystkie instalacje jak gaz, woda, lodówka, ogrzewanie wraz z nawiewami i do tego namiot w niegorszym stanie...

[sosek]

Te wszystkie rzeczy które wymieniłeś to pikuś, możesz to wymienić lub naprawić mniejszym lub większym nakładem pieniędzy. Niestety remont konstrukcji to grubsza sprawa. Może faktycznie lepszym wyjściem będzie sprzedaż tego co działa lub nie jest uszkodzone na części.

[Reporter841]

Wydaje mi się że i tak moja jest w lepszym stanie niż np to 

https://www.otomoto.pl/oferta/dethleffs-kemping-przyczepa-kempingowa-kemping-przyczepa-kempingowa-dokumenty-pomorskie-ID6yIn49.html#9d3577e4a2

wiec nie bardzo jest na co zmienić w ramach moich możliwości finansowych. 

 

spróbuje powycinać tam gdzie mokre powstawiać nowe fragmenty i możne się uda jakoś ją zreanimować (na boku mokre jest tylko na jakieś 10 cm od cieknącego narożnika i tak do wysokości rączki manewrowej) . boje się tylko co na suficie znajdę 

[Misio]

No to mnie nie pocieszyliscie. Przegląd i ubezpieczenie aktualne wszystkie instalacje jak gaz, woda, lodówka, ogrzewanie wraz z nawiewami i do tego namiot w niegorszym stanie...

 

Jak bardzo chcesz to możemy napisać - naprawiaj! - za 100-200zł Ci się uda to ogarnąć a może przy okazji wygrasz jeszcze Dacie Duster w Castoramie...

Chociaż z realiami to dość miernie...

A realnie zapewne taki remont dobrze zrobiony wyjdzie 5000-10000zł... (nie mówiąc już o czasie)

 

spróbuje powycinać tam gdzie mokre powstawiać nowe fragmenty i możne się uda jakoś ją zreanimować (na boku mokre jest tylko na jakieś 10 cm od cieknącego narożnika i tak do wysokości rączki manewrowej) . boje się tylko co na suficie znajdę 

 

Wyciąć i wstawić...to też nie takie proste...

1) Rozgrzebiesz i nic już z niej nie będziesz miał...

2) Materiały które powinieneś używać to nie leżą na półce w Castoramie (i sobie słono kosztują)...

3) Technologia wykonania ściany/podłogi warstwowej też nie jest taka prosta do zrobienia - od tak...to nie są osobne elementy gdzieś tam "związane"...

4) Wystarczy ze zostawisz powietrze niedoprasowane to za rok dwa będzie się na tyle tam skraplało powietrze że będzie na powrót...

5) Uszkodzone drewno jest siedliskiem wielu bardzo groźnych drobnoustrojów...

 

A w tym budżecie - wynajmij sobie już na miejscu jakaś holenderkę lub kup namiot...dużo zdrowiej i lepiej na tym wyjdziesz

Naprawdę jestem daleki od podcinania komukolwiek skrzydeł...nawet mnie często ganią tu że za bardzo wierzę w sukces itd...

Ale rozważ to na chłodno jeszcze raz...

[Reporter841]

No nic decyzja zapadła.

Remontuje.

Jestem już na półmetku demontażu do odbudowy mam ten narożnik i ciążę boczną do drzwi (to będzie z dużym zapasem w stosunku do tego co jest mokre) i tylna ściana do połowy okna. Ściana na przeciwko drzwi jest delikatnie wilgotna na odcinku jakoś tak 20 cm na wysokości komina więc to też ale już tylko wycięcie fragmentu i zmiana na suchy (chociaż tu musi być świeży przeciek bo stelaż jest twardy i bez przebarwień jeszcze) no i wymiana sufitu na długości do komina - akurat tam jest łączenie sklejki sufitowej

[BIGL]

Dasz radę. POWODZENIA

[Mario1964]

Dasz radę. POWODZENIA

[Reporter841]

Ciąg dalszy robót. Przyczepka w trakcie rozbiórki i wyszło o tak:20170423_153301.jpg20170423_153311.jpg20170423_153355.jpg20170423_153401.jpg20170423_153335.jpg20170423_153405.jpg20170423_153405.jpg

 

Przyczepa stoji sobie szczelnie przykryta. Szkielet powoli i delikatnie wycinam i czyszcze kantowki kleje i uszczelniacze kupione. Walczę dalej

Ciąg dalszy robót. Przyczepka w trakcie rozbiórki i wyszło o tak:

 

Przyczepa stoji sobie szczelnie przykryta. Szkielet powoli i delikatnie wycinam i czyszcze kantowki kleje i uszczelniacze kupione. A i droga sciana zdrowa a przynajmniej ja na niej nic nie wiedze. Walczę dalej

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez Reporter841 (wyświetl historię edycji)

[BIGL]

Mówiłem ze dasz radę . Najgorsze już za Tobą - odklejanie sklejki od kantówek - teraz już z górki.Powodzenia

[Reporter841]

Jeszcze stawało wyrwanie kantówkek stolarza od poszycia i to dopiero jest dłubanina

Może ma ktoś jakiś patent na to?

[BIGL]

Ja to robiłem multitool -em bardzo delikatnie tak aby nie poniszczyć blachy.

[njoywawa]

Jeszcze stawało wyrwanie kantówkek stolarza od poszycia i to dopiero jest dłubanina

Może ma ktoś jakiś patent na to?

Ja robilem to szpachelka i mlotkiem.

Wbijasz sie po kawalku. Jak bedziesz to robil dlutem to na bank sie przebijesz przez blache poszycia.

Szpachelka jest miękka i uklada sie do blachy.

Rob tak zeby nie zostawaly kawalki stelaza na poszyci bo potek kiepsko sie to skrobie.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

[njoywawa]

Sprochniale elementy stelaza wydlubiesz plaskim srubokretem.

Troche roboty jest z usuwaniem starych śrub. Ja wycinalem,obcinalem i ogolnie kombinowalem jak je usunąć bez niszczenia poszycia z blachy.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

[Reporter841]

Teraz już z górki mam nadzieję. stary stelaż wyrwany, poczyszczone poszycie (z grubsza resztę będę doczyszczal jeszcze na dniach) i tam gdzie będę odbudowy wal stelaż zajęte też listwy aluminiowe z zewnątrz.

Podłoga też już przygotowana

 

 

Dekalin kupiory leży i czeka na swoją kolej tak samo jak patex wodoodporny do drewna i SIKAFLEX HIGH TACK do klejenia styropianu i nowego stelarza do poszycia.

 

Mam nadzieję że w sobotę zacznę już odbudowę.

 

Dzięki wszystkim za pomoc

[Reporter841]

Po dniu dzisiejszym buda wygląda tak

 

Odbudowa idzie pełna parą i mam nadzieję że się uda do długiego weekendu chociaż ja zamknąć.

Dalszy plan to dokończenie podłogi już na gotowca, sklejka na boczne ściany, kantowki na sufit, skrajka na tylna ścianę i wstawienie okna oraz uszczelnienie zewnętrzne i tu przewiduje próbę szczelności i dalej to już tylko sklejka na sufit i zakładanie szafek