nasz Osiołek

[Misio]

Witam
Już ponad rok mamy naszego Osiołka - sporo osób już go znają - więc wypadało by otworzyć ten topik...

Jest to Fiat Ducato 14 1,9TD 1992r a zabudowa to Dethleffs A-642DB

a tu jego początkowy układ:

Autko kupiłem jako...materiał na kamperka, więc sporo zmieniam...
Jak poskładam go do stanu godnego tu prezentować i już nasz kamper będzie przez duże K to zacznę wrzucać foteczki

 

[Andrzejo19]

Zaje fajny ten kłapołuch.

[jarobaro]

Misio widzialem go w calej okazalosci jak mijalismy sie na zakopiance pod koniec maja, my mamy podobny uklad tylko u nas na tyle pieterko

[Misio]

Mam nadzieję że odmachałem

Jechaliśmy wówczas na Słowację (lub do domu)

A Twój ma jeszcze duży atut pod maską...

Mam nadzieję że kiedyś uda nam się postawić nasze kamperki obok siebie i je wówczas porównać.

[jarobaro]

Chyba wracaliscie bo my jechalismy do zakopca, tak juz z daleka machalismy my do siebie ale ja wtedy jeszcze budka jechalem. A jak taki motorek sobie radzi z taka zabudowa w górach?

[Misio]

W górach nie jest źle (nie jeździłem gdzieś w Alpach czy innych extremach ale w Polsce też można znaleźć ostre i długie kawałki)...jeszcze nie spotkałem się z górą gdzie prędkość moja by spadła z przyczyn spadku poniżej 40km (nawet ze startu pod ostrą górę do 40 na 2 dochodzi i ładnie pracuje). Troszkę jest też problem ze zjazdem z gór - ten 1,9td ma słabe hamowanie silnikiem i przez to klocki mi lecą tak iż po 10-15 tyś km trzeba je już wymieniać, ale cóż... Najgorzej jest na kempingu...gdy trzeba podjechać pod duży korzeń, kamień, krawężnik...czasem uda mi się z 2x zgasić silnik wjeżdżając na kliny poziomujące...niestety wówczas turbina jeszcze nie pracuje, wiec mam jakby wolno ssącą 1,9...czyli niespełna 70KM i moment 120Nm ale przy tak niskich obrotach jest mocno poniżej 100Nm co jest zbyt mało dla takiej stodoły...jedyny atut mojego silnika to około 200kg mniej niż Twój (patrząc pod kątem silnika, osprzętu, skrzyni, belki zawieszenia przedniego, hamulców itd...).

Był plan zmiany silnika na 2,5TD lub 2,8 idTD, ale jednak kg mnie od tego odwiodły, a jednak ten 1,9 sobie radzi

Edytowane 30 Lipca 2016 przez Misio (wyświetl historię edycji)

[Blazey]

Te zdjęcia to robiłeś zaraz po zakupie? Jeszcze na starych kołach, lodówka w standardowym miejscu i nie ma hangaru bagażowego pod łóżkiem.

 

Dalej dopieszczasz kampera, czy przerwa na wakacyjne wojaże?

[Misio]

To są zdjęcia jeszcze u poprzedniego właściciela zrobione przy oględzinach przedzakupowych

Ja robię małymi etapami...by móc na bieżąco korzystać z kamperka

Np wczoraj wróciliśmy z 5dniowej wycieczki na ścianę Wschodnią, a za 2 tygodnie ruszamy na Mazury i Suwalszczyznę...

Ale w każdym wolnym czasie dłubie przy nim czy to tu w Krakowie czy przyjeżdżając do Andrewy...

Dlatego jednak czas na zrobienie naszego kamperka przez duże K był określony na conajmniej 3 lata, a dopiero minął rok...

[Waldek00x]

Misiek ja po Spiczynie też zachorowałem i też mam 1,9 TD 91 r. zabudowa Granduka buda Dethleffs

 

PS.Myślę że do Radawy na zlot przyjedziesz? w Wrześniu!

 

Pozdrawiam Waldek

Zapomniałem napisać też Fiat Ducato

[Misio]

Extra!

Będziemy w Radawie (jestem o 11 miejsc niżej wpisany niż Wy)

A właśnie wczoraj wróciliśmy z Waszych stron - byliśmy w okolicach Zamościa i Przemyśla jako taka przymiarka do urlopu i sprawdzenia jak nam wychodzi kamperowanie bez kempingów...

[polo63]

a jednak się skusiłeś

 

 

....

Dlatego jednak czas na zrobienie naszego kamperka przez duże K był określony na conajmniej 3 lata, a dopiero minął rok...

"a dopiero" piszesz, zobaczysz, że te 3 lata to z dużżżżym zapasem wyjdą Tobie w tym tempie prac:)
 

 

...

A właśnie wczoraj wróciliśmy z Waszych stron - byliśmy w okolicach Zamościa i Przemyśla jako taka przymiarka do urlopu i sprawdzenia jak nam wychodzi kamperowanie bez kempingów...

i jak się podoba? My od czasu przesiadki z cepki do Cimperka to jeszcze na ani jednym kempingu nie byliśmy i chwalimy sobie to:)

[Misio]

Wiem co piszę o tych 3 latach... moja Adrianna i Hobbik dały mi dość dokładny obraz czasu prac, możliwości itd.

Gro ludzi co widziało mojego Osiołka już kilka razy zawsze mówią że za każdym razem coś nowego przybywa, że się zmienia, a droga do celu jeszcze bardzo daleka...

 

Co do karawaningowania bez kempingów... tak sobie, inaczej, jak każda sprawa ma plusy i minusy... ale daliśmy radę i było fajnie (chociaż jedną z nocy spędziliśmy na polu namiotowym, ale ze względu na fajną lokalizację, ale wyprowadzenie kotka jak i uzupełnienie czystej wody też było jakimś tam atutem).

[Commander]

Śliczny. Taki z własną duszą...

[Misio]

i mam nadzieję że tą duszą się z nami podzieli

też nam się spodobał dlatego na bazie jego robimy nasz jeżdżący domek

[Drabcu]

No i ja powiem, Misio kawał dobrej roboty odwala widziałem, podziwiałem szacunek za robotę, a przede wszystkim za pasję Pozdrawiamy