Skocz do zawartości

Ballada o złośliwości rzeczy martwych czyli moje boje z wkrętarką akumulatorową


seba222

Rekomendowane odpowiedzi

Ja uzywam w pracy wkretarkę MAKITA 9,6V  Kupiłem w 2006, uzywam praktycznie codziennie, do wiercenia , wkrecania, szlifowania. Jest bardzo lekka co jest wązne jak ją masz w rękach kilka godzin. Raz wymieniłem przekładnie z bieagmi (120zł w serwisie), baterie do dziś jak nowe, wiem że to dziwne ale one juz mają 9 lat i nie widać zużycia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywam w pracy wkretarkę MAKITA 9,6V  Kupiłem w 2006, uzywam praktycznie codziennie, do wiercenia , wkrecania, szlifowania. Jest bardzo lekka co jest wązne jak ją masz w rękach kilka godzin. Raz wymieniłem przekładnie z bieagmi (120zł w serwisie), baterie do dziś jak nowe, wiem że to dziwne ale one juz mają 9 lat i nie widać zużycia!

Dla mnie to nie jest dziwne, że baterie tak długo trzymają ! Swego czasu w 2001 r. całkiem przypadkiem zakupiłem Black&Decker-a wiertarkę akumulatorową i miesiącami ja tak katowałem przy budowie domu ze w samej koncówce zaplanowanej roboty poleciala przekładnia. Naprawiłem ją na zlecenie w zakladach  Phillipsa w Pile i do dzisiaj ja mam z tym, że akku wymieniłem w 2008 r. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Ja mam już 2-go Skilla i oba kupiłem w punkcie, a nie na hali marketu (ponoć jest róźnica w jakości) i sprzedający powiedził mi, że baterie wykańcza bezczynnoć, a nie codzienne katowanie. I coś w tym jest bo ostatnia padła jak leżała pół roku w szafie...

Mam jeszcze tę starą i pójdzie na "przewodową" tylko jest problem bo jest to 9,6V :hmm: .

Fajny pomysl Seba :ok:

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skil określa długość ładowania na max. 6 godzin. Więc ładując całą noc sam niszczysz sobie akumulatory  :niewiem:  Dłuższe ładowanie wcale nie oznacza lepszego.

W pełni się z tobą zgadzam kolego. Ludzie czasami myślą że jak ładują coś długo to jest dobrze naładowane tyle że to błędne myślenie. Kupiłem 4 lata temu nisko budżetowy produkt jakim jest einhel ale ładując baterię zgodnie z zaleceniami 4-5 godzin do dziś działa bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Ja mam już 2-go Skilla i oba kupiłem w punkcie, a nie na hali marketu (ponoć jest róźnica w jakości) i sprzedający powiedził mi, że baterie wykańcza bezczynnoć, a nie codzienne katowanie. I coś w tym jest bo ostatnia padła jak leżała pół roku w szafie...

Mam jeszcze tę starą i pójdzie na "przewodową" tylko jest problem bo jest to 9,6V :hmm: .

Fajny pomysl Seba :ok:

Moje padają zimując w szafie. Faktycznie te akumulatory ulegają samorozładowaniu. Nawet ten drugi zapasowy poza wkrętarką. Jeżeli jeszcze kiedyś kupię taką to wrzucę przypomnienie do telefonu i raz na miesiąc do ładowania.

 

Do mojego zestawu jest porządna ciężka ładowarka mikroprocesorowa. Wyłącza ładowanie jak kończy, sygnalizuje to diodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Ciekawe klocki z tym ładowaniem.

W poprzedniej ładowało i "się" wyłaczało, czyli diody gasły. W nowej są też 2 diody (czerwona i zielona) i kurka wodna po nocy nie zgasły :hmm: . Może faktycznie ma jakeś podtrzymanie po naładowaniu...

Tak to może być dobry trop. Kiepska ładowarka, żeby obniżyć cenę najcześciej jest kiepska. Plus to, że długo leżą niedoładowanie po samorozładowaniu.

 

Podobnie miałem z akumulatorkami do lamp błyskowych fotograficznych. Normalny akumulatorek jest kiepski po latach jego pojemność spada i do kosza.

Problem rozwiązał sie jakiś czas temu jak weszły akumulatorki sanyo eneloop. One sie nie rozładowują, lampa nawet po półroku błyska jak szalona. Akumulatorki nawet te kupione 3 lata temu maja pełną sprawność, wytrzymują setki błysków. Aha i nie korzystam przy nich z szybkich ładowarek tego zabrania producent.

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje padają zimując w szafie. Faktycznie te akumulatory ulegają samorozładowaniu. Nawet ten drugi zapasowy poza wkrętarką. Jeżeli jeszcze kiedyś kupię taką to wrzucę przypomnienie do telefonu i raz na miesiąc do ładowania.

 

Do mojego zestawu jest porządna ciężka ładowarka mikroprocesorowa. Wyłącza ładowanie jak kończy, sygnalizuje to diodami.

Kolego w instrukcji Einhela jest nawet zapis, że w przypadku nie używania urządzenia zaleca się ładowanie raz w miesiącu. Do tego się akurat nie stosuję :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego w instrukcji Einhela jest nawet zapis, że w przypadku nie używania urządzenia zaleca się ładowanie raz w miesiącu. Do tego się akurat nie stosuję :skromny:

Tak powinno być, ale ... większość i tak nie robi tego. Poza tym "Prawdziwy facet instrukcji nie czyta" :)

 

PS. Zauważyłem poważny błąd swojej konstrukcji. Po tysiącu godzin testów ujawniła się niespodziewana wada. Na prędce zorganizowana burza mózgów rozwiała wszelkie wątpliwości.

 

Kabelek należy wyprowadzić od tyłu starego akumulatora a nie od dołu!!! Wyprowadzony od dołu powoduje, że nie możemy na nim postawić wkrętarki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak powinno być, ale ... większość i tak nie robi tego. Poza tym "Prawdziwy facet instrukcji nie czyta" :)

 

PS. Zauważyłem poważny błąd swojej konstrukcji. Po tysiącu godzin testów ujawniła się niespodziewana wada. Na prędce zorganizowana burza mózgów rozwiała wszelkie wątpliwości.

 

Kabelek należy wyprowadzić od tyłu starego akumulatora a nie od dołu!!! Wyprowadzony od dołu powoduje, że nie możemy na nim postawić wkrętarki :P

Dopracujesz to w kolejnym podejściu. Szkoda, że wyrzuciłem stare wkrętarki miabyś więcej prototypów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wersja 2.0 wkrętarki. Kabel przerobiony na tył obudowy akumulatora. Po pierwszym teście znowu "zonk", bo nie chciała stać, akumulator po wyrzuceniu środka po prostu był za lekki i góra go przeważała. Wrzuciłem do środka ołowiany obciążnik od starego kranu kuchennego + dwie duże i ciężkie nakrętki. Waga zbliżyła się do oryginału i wkrętarka stoi idealnie.

Dałem jej drugie życie i przypuszczam, że jeszcze trochę mi posłuży!

post-17461-0-67851800-1427529436_thumb.jpg

post-17461-0-89075600-1427529451_thumb.jpg

post-17461-0-88584700-1427529469_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak powinno być, ale ... większość i tak nie robi tego. Poza tym "Prawdziwy facet instrukcji nie czyta" :)

:smirk: Nie czytałem instrukcji pisało na opakowaniu więc wpadło w oczy przypadkiem :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.