Skocz do zawartości

Wybór auta do holowania


rafalkwiatkowski73

Rekomendowane odpowiedzi

Szynka parmeńska jest kilka razy droższa od konserwowej. 

Ludzie którzy ją kupują wiedzą o tym że jest dużo droższa, ale kupują ją dla przyjemności i obłędnego smaku.

I dokładnie tak samo jest z automatem. W razie awarii jest dużo droższy w naprawie, ale świadomie kupując automat, wiesz dlaczego to robisz, wiesz że godzisz się na większe koszty mając w zamian przyjemność z codziennej jazdy. 

 

Problemem jest brak świadomości. I tak ktoś kupuje 15 letnie auto za 10-12 tysięcy, lecz nie zdaje sobie sprawy że naprawa automatu kosztuje tyle co w 3-latku, a więc często 5-7-10 tysięcy. Kupno skrzyni używanej nie jest żadnym rozwiązaniem, bo to zawsze jest kot w worku. 

W ubiegłym roku zaczęła mi szwankować ASB, koszt naprawy 5000 zł. Póki co nie zrobiłem, bo potrafię z tą awarią jeździć. Ale wiem że w tym roku zanim zapnę budę, naprawę wykonać już muszę. Ot, cena wygody.

Aż się boję myśleć, co by było, gdybyś nauczył się jeździć z niesprawnymi hamulacmi  :sciana:

 

 

1/ Nie opłaca się mieć w ogóle samochodu bo to tylko koszty i rosną ....więc po co kupujecie ?

 

2/ Z żoną analogicznie ,

 

3/ Podobnie ze wszystkim innym

 

....a na końcu nie będzie nic ...jak mawiał klasyk  :]

AD.1 Po części masz rację. Gdyby wszyscy korzystali z komunikacji miejskiej, to nie było by korków w mieście, ani zanieczyszczenia środowiska w takim stopniu jak obecnie (w Paryży są wyznaczone dni, gdy można używać samochodów z parzystym lub nie parzystm nr rejestracyjnym, ze względu na smog nad miastem).

 

Ale znów ciężko dostosować komunikację miejską do potrzeb wszystkich, więc skazani jesteśmy na samochody czy inne pojazdy (bo nie powiem, jak słonko świeci, to moja 600div jest nie zastąpiona). Ale kupując samochód staram się wziąść pod uwagę wszystkie "za i przeciw", w tym opinie użytkowników, raporty awaryjności, ceny części i dostępność serwisu/warsztatu oraz własne ewentualne doświadczenia. Dlatego też po bodaj 5 czy 6 samochodach marki Renault, doszedłem do wniosku, że już więcej nic od nich nie kupię, bo są to wysoce awaryjne padaki.

 

O ile koszt naprawy automatu Audi i SY miał by być porównywalny, to mógł bym się zdecydować na zakup Audi w auto, bo serwis mam ze 2 km ode mnie, natomiast SY mam około 90 km ode mnie. O ile również opinie innych użytkowników były by bardziej pozytywne na temat tych skrzynek w SY, to mógł bym o niej pomyśleć, ale niestety, potrafią one wpędzić w koszta już przy przebiegach 150-200k km. I po trzecie, o ile moje potrzeby były by adekwatne do posiadania automatu, to też bym to rozważył, ale w rzeczywistości do sklepu mam z 5 km i tylko część przez miasto. Do szkoły po córkę mam lekko ponad kilometr i w zasadzie mogę się przejść. Do pracy ja czy żona - wylatujemy z pod domu na ekspresówkę i za 15-25 min jesteśmy w pracy (oboje mamy pracę na zonach przemysłowych, a sami mamy dom pod miastem i ekspresówkę w zasięgu ręki). Do miasta wjeżdżamy ale też nie wiadomo ile się po tym mieście nie jeździ, żeby skrzynia manualna stanowiła problem. Wszelkie dalsze wyjazdy to albo ekspresówki albo autostrady. Więc nie widzę mega potrzeby na zakup automatu.

 

Inna sprawa to pojazdy służbowe od 5 do 69 miejsc, bo tymi sporo (a myślę, że nawet 50 procent trasy) kręcę po mieście.

 

 

AD.2 Żona jest potrzebna m.in. żeby sobie nie porobić odcisków na dłoniach od ciągłej masturbacji  :D

 

AD.3 Staram się kupować droższe rzeczy o dobrej opinii, by były jak najmniej awaryjne, miały dobry serwis i długie gwarancje. Kupię TV Samsung a nie TV "no name", bo mimo że na starcie wydam więcej, to jednak pocieszę się dłużej. 

 

Niestety z automatem takiej gwarancji nie mam. Nikt mi nie powie, że jak kupię auto X w automacie za pizdylion pieniędzy, to ono nigdy się nie zepsuje, choć bym ze 100 lat nim ganianiał. Tu gwarancji nie da żaden producent, a wręcz gwarancje na nowe auta są śmieszne, bo firmy takie jak Mercedes czy Toyota dają gwarancję 3 lata albo 100k km na nowe auto. Gdzie Kia potrafi dać 7 lat.

 

Niestety z ekonomicznego punktu widzenia auto ma żyć tak do 200k km. Więc i skrzynia automatyczna i 2-masa i turbina i wiele innych rzeczy ma uzyskać taki przebieg ku zadowoleniu klientów i to wszystko. Dlatego warto wybrać rozwiązanie prostrze konstrukcyjnie (jakim jest skrzynia manualna) i cieszyć się dłużej bezawaryjną pracą niż wybrać rozwiązanie wygodne (automat) i ......

 

Gdzie te czasy jak stry Golf czy W123 robił po 800 a milion km  :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje zakończyć na tym dywagacje , bo to  w końcu temat  "wybór auta do holowania" a nie o "wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą"

 

kto ma kupić automat wybierze automat jak ktoś nie ma ochoty to po co go zmuszać ? chyba wszystkie za i przeciw zostały powiedziane a automat nie dla każdego:

 

https://youtu.be/qZgs9xh2QSk?t=21m58s

 

tak na rozluźnienie :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I innym ktorzy dbaja o to aby liczniki naszych aut nigdy nie przekroczyly magicznej granicy 200kkm :blagac:

Znowu ot sie robi ale co tam :)

Tu bardziej winni są kupujący którzy nje przyjmują do wiadomości że auto ma powyżej 200k, gdyby auta z większymi przebiegami lepiej się sprzedawałyto nie byłoby to tak nagminne. Oczywiście nie tłumacze i nie popieram, ale troche generalizując polacy sami chcą być oszukiwani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I innym ktorzy dbaja o to aby liczniki naszych aut nigdy nie przekroczyly magicznej granicy 200kkm  :blagac:

 

A kiedyś na popularnym serwisie ogłoszeniowym czytałem: "sprzedam auta ..... cena, stan i przebieg do uzgodnienia telefonicznie"  :hehe:

 

Vanhool ma ponad 350k i dalej ma się dobrze .... znaczy jeszcze odpala  :]  ale powietrza nie trzyma  :krzykacz:

 

http://prntscr.com/eofftz

Edytowane przez Malko (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się boję myśleć, co by było, gdybyś nauczył się jeździć z niesprawnymi hamulacmi  :sciana:

 

 

 

I w jakim celu ta docinka? Jakbyś miał pojęcie o ASB w osobówkach, to byś wiedział że awaria nie musi oznaczać stania "na rowie". I na ten przykład u mnie skrzynia źle reaguje na kick down. Można z tym jeździć bezpiecznie i bezproblemowo. Pod jednym warunkiem. Należy to wiedzieć i należy umieć to używać. Czyli nie dajemy pełnej "piz..." lecz przyspieszamy delikatniej, tak aby zrzuciło jeden bieg a nie dwa lub trzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byl pierwszy test Alhambry z przyczepa. 550km zrobione w okolo 7 godzin ze spalaniem 10,5 litra.

Szczerze powiem ze nie ciagalem przyczepy zadna terenowka ani wielkim suvem ale ciezko mi sobie wyobrazic ze moze byc jeszcze lepiej.

Stabilnosc, dynamika - rewelacja. Wyprzedzanie "tirow" na autostradzie to pestka. Kick down, zrzut na 4 i 110 jest doslownie po chwili.

ATC nie interweniowalo ani razu, przynajmniej nie czulem. I to mimo dosc duzego wiatru przez wiekszosc drogi.

Jestem zachwycony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byl pierwszy test Alhambry z przyczepa. 550km zrobione w okolo 7 godzin ze spalaniem 10,5 litra.

Szczerze powiem ze nie ciagalem przyczepy zadna terenowka ani wielkim suvem ale ciezko mi sobie wyobrazic ze moze byc jeszcze lepiej.

Stabilnosc, dynamika - rewelacja. Wyprzedzanie "tirow" na autostradzie to pestka. Kick down, zrzut na 4 i 110 jest doslownie po chwili.

ATC nie interweniowalo ani razu, przynajmniej nie czulem. I to mimo dosc duzego wiatru przez wiekszosc drogi.

Jestem zachwycony.

Gratulacje, masz fajny zestaw na lata. Masz kontrolę temperatury dokładną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko dokladna temperature oleju. Plynu chlodniczego nie. Wczoraj olej wahal sie miedzy 107 a 115 stopni. Latem 130 nie powinno przekroczyc. A jak bedzie to zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ATC nie interweniowalo ani razu, przynajmniej nie czulem. I to mimo dosc duzego wiatru przez wiekszosc drogi.

Jestem zachwycony.

 

i dzieki Bogu... pierwsze przyhamowanie, niespodziewane moze byc zaskoczeniem ... ;-) dziwne uczucie... 

 

Nie pisz ze jechales 110km/h bo cie zakrzyczą ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pompce mam te krzyki :-D Testowo bylo sporo wiecej :-D Tylko przez chwile i na pustym odcinku ale jednak.

Bartek, wlasnie chcialem sprowokowac dzialanie zeby pozniej nie byc zaskoczonym ale sie nie udalo. Rezerwy sa spore. Zobaczymy po zaladowaniu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, wlasnie chcialem sprowokowac dzialanie zeby pozniej nie byc zaskoczonym ale sie nie udalo. Rezerwy sa spore. Zobaczymy po zaladowaniu ;-)

 

Przy dobrze załadowanej moze byc trudniej wymusić jak przy pustej.

 

Uczucie jest podobne jak do przyspieszania na łuku gdy odcina cie ESP ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voku przypiął/eła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.