Skocz do zawartości

Rudiger

Użytkownicy
  • Postów

    91
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Białystok

Sprzęt

  • Sprzęt
    Przyczepa
  • Model
    Niewiadów 126N

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Rudiger

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Czyli Polska południowo-wschodnia i kawałek dalej. Właśnie wróciliśmy z dość długiej wędrówki z przyczepą, a więc zamieszczę kilka uwag co do noclegów - może się komuś przyda. Chełm Nie znaleźliśmy w bliskich okolicach kempingu. Ale dogadaliśmy się z osobą administrującą Schroniskiem Młodzieżowym w centrum Chełma - przyczepa stała obok na parkingu pomiędzy schroniskiem a basenem (i tam też spaliśmy) zaś prysznic, dostęp do lodówki itd mieliśmy w schronisku. Ważne, że dało się przespać, wykąpać a do starówki kilka kroków. Za 2+1 w w/w układzie zapłaciliśmy 30zł. Polecam odwiedzić restaurację "Strzecha u Wojciecha" jak zgłodniejecie https://www.pyszne.pl/strzecha-u-wojciecha-chelm i "ziemniaki po chłopsku" z ich menu. Tak dobrze to sobie już dawno nie pojadłem Lublin Nie znaleźliśmy w Lublinie kempingu. I dobrze. Trafiliśmy na kemping "U Kraka" http://www.ukraka.pl/pl/ pod Nałęczowem. Wszystko praktycznie nowe, prąd, prysznice, pralka itd. Czyściutko, cicho.Jest też balia i sauna. Dla dzieci - plac zabaw. Za 2+1, prąd itd zapłaciliśmy 59zł. Szczerze polecam. Z kempingu jest ok 20km do Lublina więc można podjechać na zwiedzanie. W Lublinie w tym roku otwarto nowe fontanny w centrum - dla dzieci w trakcie upałów jest to niesamowita frajda. Jak byliśmy były 32st ciepła i z 40 kąpiących i śmiejących się dzieciaków. Obok kempingu jest Nałęczów - też wart obejrzenia. Sandomierz Wbrew różnym opiniom w necie osobiście polecam kemping Browarny http://camping.majsak.pl/. Standard wysoki, czysto, jeśli się zaparkuje w głębi - szum z trasy nie przeszkadza. Za 2+1 zapłaciliśmy coś ok 70zł. Ogromnym plusem jest to że na starówkę są dosłownie 2 kroki z kempingu. Niektórzy piszą w necie, że właściciel jest opryskliwy itd. Nie jest to prawda - właściciel jest po prostu konkretny i rozmawia o konkretach. Bochnia Zamiast kopalni w Wieliczce (drogiej w czort i przereklamowanej) polecam kopalnię soli w Bochni. Tańsze bilety, 4 godziny zwiedzania, spływ łodziami pod ziemią, multimedia na trasie. Kilka ulic dalej - małe muzeum motyli - także polecam. W Bochni brak kempingu. Najbliższy kemping to GOSIR Łapanów (ok 20km od Bochni). Kemping nad zalewem, jest prąd, prysznice, spokojnie i cicho. Za 2+1 ze wszystkim zapłaciliśmy 37zł. Polecam! Inne Po drodze z Sandomierza do Bochni polecam Muzeum Drogownictwa w Szczucinie. Świetna ekspozycja, wszystko odnowione. Co dziwne - zwiedzanie za darmo. http://www.gddkia.gov.pl/pl/a/10344/Galeria-7 Szczerze odradzam Tarnów - miasto zatłoczone w którym jakiś kretyn słuchając pomysłów innego kretyna zamontował dziesiątki leżących policjantów, w najróżniejszych miejscach. Często bez logicznego uzasadnienia. Z przyczepą jazda nad wyraz wkurwia.ąca.
  2. Może Fiat Freemont. Duży wóz z małym uciągiem.
  3. No właśnie - co z pogodą??? Bo wybieramy się do Przewięzi...
  4. Rudiger

    Jaka przyczepa

    W 126N robi się zdecydowanie przestrzenniej ( a to ważne przy obsadzeniu jej 4 osobami) gdy wyrzuci się szafę ubraniową (my trzymamy ciuchy w kombi i tyle) Ona oryginalnie jest w tym miejscu gdzie grzejnik i dość mocno ogranicza komunikację wewnątrz http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/download/file.php?id=14647&mode=view
  5. Rudiger

    Jaka przyczepa

    Namiot, przyczepa namiotowa... eee . Przy opcji że zapowiadają piękną pogodę to tak. Ale w ub. roku sporo wieczorów nad jeziorem było chłodnych i wilgotnych, ci co w namiotach - poubierani w kurtki, swetry. My włączamy grzejnik i w T-shirtach rozgrywamy sobie partię kości. Do tego jak przyszło oberwanie chmury to sobie oglądaliśmy przez szybę, przy herbacie, jak na polu latają namioty... I taka to różnica
  6. Rudiger

    Jaka przyczepa

    W tym budżecie szukaj wyłącznie polskich Niewiadówek. Zachodnie, ze ścianami typu sandwich to będą trupy z pleśnią i grzybem. Z Niewiadówek wyłącznie 126N lub 132. Zapiekanka czyli wersja 126b,c,d itd (czyli te z bardzo dużym otwieranym dachem) są niskie w środku i będziesz chodził jak Qasimodo. W 126N masz układ 2 dorosłe osoby + 2 dzieci (jedno na łóżku podwieszanym zwanym hamakiem) albo 1 dorosła i 3 dzieci, co oczywiste. Jest zlew, kuchenka. Można sobie powiesić grzejnik elektryczny 500W na chłodne dni. W tym budżecie 126N będzie w stanie "do ogarnięcia" czyli pewnie będzie się odklejać tapicerka albo będzie lekki syf w środku itd.
  7. Ja już od dłuższego czasu nie rozumiem dlaczego sporo kierowców piętnuje błyskanie długimi jak policja stoi..Że niby każdy taki porządny i prawilny. i wg. przepisów jedzie.. I że drugiemu to nawet lepiej jak mu mandat włoją, niech ma, kretyn,dureń lekkomyślny, jak jedzie....72kmh. I że jeszcze kamerkę sobie zainstaluję, nagram i wyślę do KG. Że niby policja jest od tego by zwiększać bezpieczeństwo na drogach tak? I fotoradary? Tak? Panowie, proszę.....
  8. Nie, na Dojlidach. Dość charakterystycznie wygląda http://fanklub-niewiadowek.com/forum/download/file.php?id=14651&mode=view
  9. Rajdy a wyścigi to 2 różne bajki Tak a'propos. Opisałem sytuację i sposób wyjścia z niej. Skorzystasz - OK. Nie skorzystasz - trudno. Nie oceniaj czy byłem rozsądny czy nie. Okoliczności były specyficzne i musiałem dojechać. Nie jest to meritum tego zagadnienia.
  10. Marko6, tu nie ma co gratulować, sytuacja była taka, że dopiero na drodze szybkiego ruchu wyszło co wyszło, a niestety już nie było czasu i możliwości by wracać i przeładowywać motocykle na 2 przyczepy. Nawet technicznie nie było gdzie zawrócić. Przydało się doświadczenie z wyścigów w kwestii zdrowych odruchów kierownicą i pedałami. Opisałem z praktyki co trzeba zrobić - nie są to opowieści "z mchu i paproci" typu "wydaje mi się, myślę, nie wiem jak ale się udało" Jeśli kogoś to nie przekonuje to bardzo dobry pomysł na szkolenie podał czyś
  11. Ja już dziś odstawiłem eNkę do hali na zimę Niech stoi w suchym. Trzeba czekać do wiosny...
  12. Moje zdanie jest takie, na temat czy hamować czy przyspieszać podczas wężykowania. Z praktyki - na własne życzenie poniekąd, nie teoretyczne dywagacje . Posiadam lawetę dwuosiową na której wożę od 3 lat różne zabytki http://www.czarprlu.pl/wp-content/galle ... 1/lr01.jpg Od 3 lat nie miałem żadnego przypadku wężykowania oprócz "zaczątku" tego zjawiska raz przy długim zjeździe na drodze szybkiego ruchu. Laweta jest super stabilna, prędkości przelotowe 110kmh jej nie straszne. W pełni przewidywalna. Laweta hamowana, UN zwykłe, bez stabilizatora. Na weekend pojechałem z lawetą załadowaną dwoma motocyklami M72 z wózkami bocznymi. Niestety po załadunku motocykli zaczep szedł w górę - brak było dociążenia haka. Nie było możliwości innego ustawienia motocykli więc na przodzie lawety zostały zainstalowane wszystkie ciężkie elementy - koła zapasowe motocykli, koło zapasowe do Volvo i koło zapasowe do przyczepy kolegi, skrzynka z narzędziami itd. Motocykl z przodu został dotankowany do pełna zaś ten z tyłu - opróżniony z paliwa. Po tych operacjach nacisk na hak był, na oko, w granicach 4-5kg. Mało, ale nic nie mogłem już zrobić. W mieście było OK, po wyjeździe na drogę szybkiego ruchu zaczęły się dziać dziwne rzeczy - których byłem świadomy wiedząc o niedociążeniu haka. Laweta powyżej 80kmh, przy gwałtowniejszych manewrach robiła się "gumowa" i miała tendencję do rozpoczynania bujania na boki. Manewry wykonywałem zatem max delikatnie i płynnie i byłem czujny na podejrzane zachowanie przyczepy. Po ok 30km jadąc ok 90kmh rozpocząłem wyprzedzanie TIra który dość wolno jechał prawym pasem. Manewr zmiany pasa wykonałem jednak zbyt gwałtownie (jak na tak słabe dociążenie haka) i lawet się wzbudziła - gdyby nie to, że spodziewałem się tego to akcja zakończyła by się jak w filmie "miota nim jak szatan". Od momentu wzbudzenia do momentu gdy już w samochodem zaczynało szarpać minęło max 3-4 sek. W tym czasie trzeba podjąć takie decyzje aby przyczepę uspokoić bo inaczej - po nas. Na początku dość intensywnie zacząłem hamować, zestaw zwalniał, szarpnęły załączające się hamulce lawety jednak sama laweta nadal bujała się na boki. Gdy już zwolniłem do powiedzmy 60kmh zredukowałem bieg i szarpnięciem w przód uspokoiłem zestaw. Na najbliższej stacji przyjrzałem się jeszcze lawecie, zdemontowałem koło zapasowe lawety który było przyśrubowane pod trapami, zaraz za drugą osią z tyłu, i przeniosłem je, wraz z zawiesiem, na sam przód lawety. Koło zapasowe R14 ile może ważyć? 12kg? W każdym razie ta operacja spowodowała od razu lepsze zachowanie się lawety. Choć nadal trzeba było uważać bo ona odcinkach drogi na której występowały dość regularne zagłębienia prawej części jezdni - przyczepa znowu się wzbudzała, ale było to na tyle małe wzbudzenie, że gasiłem je redukcją z 5 na 4 i szarpnięciem w przód. Ogólnie przeszedłem, niechciane, dobre przeszkolenie w tego zakresu Wnioski: - przyczyną wzbudzenia się przyczepy był zbyt mały nacisk na hak, w granicach 10-15kg, przy dość długiej przyczepie. Dodatkowo daleko poza tylną oś wysunięty ciężar. - metoda uspokojenia mocno rozbujanej przyczepy to intensywne HAMOWANIE, w końcowej fazie można zredukować i szarpnięciem w przód uspokoić zestaw. Chciałbym widzieć bohatera który zacznie, przy 90kmh i mocnym bujaniu, próby intensywnego przyspieszania jako lekarstwa na latającą przyczepę Czekanie "aż się samo uspokoi" jest czekaniem na wypadek który nastąpi w ciągu następnych kilku sekund. - mamy bardzo mało czasu od pierwszych bujnięć do katastrofy - jeśli nie zachowamy zimnej krwi i będziemy się motać z decyzjami - będzie wypadek. - ja się spodziewałem takiego finału i byłem gotowy na reakcję jednak pasażerowie i znajomi z tyłu, z drugiego samochodu myśleli że to będzie koniec - dla osoby która nie słyszała o takim zjawisku to musi być potężny szok, jeśli zszokowany będzie też kierowca - będzie źle. Dlatego musimy być świadomi, jako kierowcy przyczep, tego zjawiska i musimy wiedzieć co robić w takiej sytuacji.
  13. My jedziemy jutro (piątek) o 16-tej z Niewiadówką do Darka, stanica PTTK Swoboda, zaraz za Przewięzią. Jadą też moi sąsiedzi kamperem. Do niedzieli posiedzimy, jakieś ognisko, może grzybki.... Podłączymy się do 230V to będzie ciepło w Niewiadce Dzwoniłem do Darka to nie mają imprez zapowiedzianych oprócz chrzcin córki - także będzie spokojnie. Może ktoś z Was też się przejedzie? Blisko jest. To już pewnie ostatni wypad w tym roku....
  14. Cześć Na weekendy jeździmy z Niewiadówką z reguły nad jezioro Studzieniczne. Ten weekend będziemy mieć jednak tylko w połowie wolny - czy jest gdzieś bliżej Bstoku fajne miejsce by wyskoczyć na 1,5 dnia z przyczepą? Bo jak zostanę na miejscu to zaraz się wezmę za jakąś robotę a muszę odpocząć a nie pracować Patrzyłem w necie odn pola kempingowego w Białowieży ale opinie same złe o tych polach. Siemianówka?
  15. Odgrzeję temat W lokalizacji którą wskazujecie jest cały ciąg pół namiotowo/camperowych. Może 5 lub 6. Na niektórych pompy ręczne z czystą wodą, na większości wiaty. Do tego TOYki i kosze. Dużo pomostów jednak tylko nieliczne wejścia do wody mają piaszczyste dno. Samo jezioro świetne - czyste i z łagodnie obniżającym się dnem. Ten cały ciąg pól jest niejako zakończony 2 obiektami bardziej zorganizowanymi - Stanicą PTTK Swoboda i polem namiotowym Sirocco. Na tym drugim nie byłem z przyczepą bo miła pani powiedziała że nie mają miejsca na przyczepy. Swobodę zaś odwiedzałem w tym roku regularnie. Jest prąd, miejsca na ognisko, bar, zimna Łomża z nalewaka, umywalki na zewnątrz, czyste toalety i prysznice, boisko siatkówki. I bania z grzaną wodą oraz czyste zejście do wody. Jest miejsce i na namioty i na kampery/przyczepy. Obecni właściciele bardzo sympatyczni, mają dużo pomysłów na modernizację tego dawnego reliktu PTTK. Jeśli ktoś woli bardziej na uboczu to można się rozbić na tych wcześniejszych polach a na przykład na prysznice podjechać na Swobodę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.