Skocz do zawartości

TURTL

Użytkownicy
  • Postów

    355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Opolno Zdrój (Bogatynia)
  • Zainteresowania
    Żagle,kajaki, szwędanie...
  • Zawód
    Ratownik

Kontakt

  • Skype
    adamturtl
  • Telefon
    600 427 064
  • Zakres pomocy
    naprawa, holowanie, porada co do regionu

Sprzęt

  • Sprzęt
    Kamper
  • Model
    Fiat Ducato Brustner
  • Holownik
    remontu ciąg dalszy

Ostatnie wizyty

187 wyświetleń profilu

Osiągnięcia TURTL

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Witam. Nie wiem jak w Waszych kamperach i przyczepach ale w naszym podczas zimnych dni mimo ostrego grzania Trumą marzniemy w nogi, zaopatrujemy się w ciepła skarpety, kapcie itp. Łyknęliśmy z Endriu67 pomysł ogrzewania podłogowego od kolegi RadekP. Zakupiliśmy maty grzewcze, które są w zasadzie promiennikami podczerwieni. Pierwsza warstwa to izolacja z folią alu grubości około 3mm przyklejona do podłogi taśmą dwustronnie przylepną. Na izolacje idą promienniki (grubość około 0,3 mm), też unieruchomione ale już taśmą, którą dostałem w komplecie (odpłatnie). Na całość położyliśmy wykładzinę dywanową lepszego gatunku ale z końcówek co dało cenę niższą od tanich wykładzin, wykładzina leży luzem, jest tylko docięta dość dokładnie i dzięki temu nie przesuwa się. Całość zasilana jest na 230 V a zużycie energii to 100 W na każdy mb. czyli w przypadku mojego kampera to około 400 W, Andrzej ma jakieś 500 W. Jest to znacznie mniej niż jakakolwiek farelka lub promiennik Halogenowy, nie powinno wywalać nawet słabego zasilania na kempingach. Sterownik pozwala ustawić żądaną temperaturę a dodatkowa sonda, która jest pod matami chroni przed przegrzaniem podłogi, posiada również funkcje noc/dzień z osobno ustawianymi temperaturami a przełączane jednym przyciskiem. Koszt całej instalacji na kampera to w przybliżeniu 800 zł. na gotowo, czy to dużo czy mało każdy zainteresowany osądzi wedle siebie. Nic nie wynagrodzi bosko ciepłej podłogi choćby zimą, doskonale sprawdziło się podczas pożegnania słońca w Budnikach, gdzie pogoda była średnia a temperatury w nocy poniżej zera. Niektórzy z uczestników spotkania sprawdzili osobiście i mogą się wypowiedzieć raczej bezstronnie. Wszystkie materiały kupiłem na www.zielonecieplo.eu tam również znajdziecie film instruktażowy, niezbędne materiały i informacje, na rynku jest wielu dostawców podobnych paneli, do wyboru, do koloru, ot wolny rynek ... Osobiście z Endriu jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu końcowego ...
  2. TURTL

    Zagadka

    Wydaje mi się, że to w kościele w Jaworze
  3. Artur a może Witka, z Anią tak ................. wspominacie spotkanio-zabawę na Witce Wybacz mi ten okrutny żart ...
  4. Przyczepa ogólnie wygląda na rozszczelnioną ale to nie koniecznie. Jak widzi Ci się ta budka a masz za daleko żeby osobiście obejrzeć to poproś kogoś z forum kto mieszka w okolicy żeby zerknął i dotknął. Na forum to prawie same życzliwe ludziska i sporo z dużym doświadczeniem jeżeli chodzi o sprzęt, powodzenia ...
  5. DR to DR ale ostatnio krokodyle zaczęli szukać i w naszych karawaningowych kieszeniach, jeżeli w DR mieścisz się na styk to w drogę bez wody w zbiorniku a na kempie zaczynamy pobyt od tankowania wody ale pamiętaj zatankuj zbiornik a jak się ustawisz to dopiero tankuj właściwe płyny
  6. Fajny Kamperek ale to po jakimś remoncie czy dużo Ci polali przed odbiorem ? To sporo kasy kosztowało a przed wierceniem przelotów dowiedz się czy nie stracisz gwarancji na blachy i nie ma różnicy czy to dach czy np przedni błotnik zgnije. Przy przejściach przez blachy jak będą przecieki to nie dostaniesz nic bo sam dziurki sobie zrobiłeś. Niech kółka Ci się kręcą i do zobaczenia na szlaku ....
  7. Kurde, działa ! Koder jesteś wielki !!!
  8. Witam. Mapka fajna i z pewnością z niej skorzystam i to niebawem. Mam tylko pytanie: czy linki do zewnętrznych stron z fotkami danego miejsca (jeżeli takie są) powinny być widoczne przy danych GPS czy jakoś inaczej bo nie widzę choćby na próbę ? S. Galaxy S 3
  9. Czytam temat i mam takie inne pytanko troszkę odbiegające od zagadnienia, Commander jaką folię nakleić na tą szybę, taką jak w autach ? Chciałem kiedyś przyciemnić szyby w kamperze i dowiedziałem się że taka folia do tworzyw się nie nadaje, sam też kiedyś próbowałem nakleić na okno z jachtu i niestety nie szło jej rozprowadzić. Powiedziano mi że do tworzyw sztucznych są specjalne folie, których koszt jest dość nieprzyjemny. A wracając do tematu to ja w kamperze pęknięcie przetarłem papierem ściernym, odtłuściłem spirytem a następnie nakleiłem kilka warstw maty szklanej na żywicę, pomalowałem na biało i latam 4 rok. z tym że u mnie jest pęknięcie poziome i na białym nakleiłem logo brustnera ale co komu przeszkadza mieć biały pionowy pasek na szybie (5 -10 cm.) ...
  10. Jeżeli jeszcze nie zdecydowałeś co do Strandy to mogę Ci potwierdzić opinię Maciekzal. Tawerna super, łaźnie czyste kemping też wyglądadobrze a kąpielisko jest tylko że z plażą trawiastą http://stranda.pl/ . Dwa lata wstecz otwarto nowy port nad Niegocinem z przyległym kempingiem i pokojami do wynajęcia, ale ja również znam Mazury tylko od strony wody i portów. Zajrzyj jeszcze tutaj : http://mazury.info.pl/campingi.html
  11. Kielek, miło ponownie spotkać, W Budapeszcie nie mieliśmy nawet czasu żeby przyklapnąć i odrobinę poplumkać, każde z nas chadzało własnymi ścieżkami a dzień zwiedzania zaczynał się około 9:30 a kończył często po 22:00. Ale nic to, jeszcze się okazja nadarzy na jakieś małe poplumkanie Pozdrawiamy gorąco ...
  12. Jest też opcja zwiedzania w autobusie - amfibi, który w pewnym momencie wjeżdża do Dunaju i dalej sobie płynie. My wybraliśmy opcję na pieszo, więcej zobaczymy i tak lubimy a z autobusu to takie lizanie loda przez szybę. Bardzo dobrze że jest wybór sposobu zwiedzania, każdy może wybrać to co lubi ... nie wszyscy lubią lub mogą dużo chodzić ...
  13. Witamy. Od dłuższego czasu naszym pragnieniem było zwiedzić Budapeszt. I tak też się stało, w tym roku wyruszyliśmy na Majówkę do Budapesztu. Na stronie internetowej (www.budapeszt.infiniti.waw.pl) jest dość krótki i zwięzły przewodnik po stolicy Węgier w opcji 3 i 6 dni. My wybraliśmy 6-cio dniowy program zwiedzania, udało się nam prawie w całości zrealizować założenia w/w przewodnika z własnymi małymi zmianami. Nie będziemy opisywać całej wyprawy a raczej przekazujemy krótką relację i zbiór najświeższych informacji dotyczących kempingu, komunikacji itp. 28 kwietnia rozpoczęliśmy naszą wyprawę. Z domu wyjechaliśmy o godz. 9:00 kierując się z Bogatyni na Liberec dalej Praga, Brno, Bratysława i Budapeszt, razem 674 km. Na miejsce dotarliśmy o 18:30 (Ducato Burstner 1990r. 1,9 TD). Winietki na wszystkie trzy kraje na okres 10 dni to wydatek około 150 zł. - kupione przez internet. Zatrzymaliśmy się na kempingu Arena (www.arenacamping.eu) w dzielnicy sporo oddalonej od centrum. Kemping Arena jest naprawdę godny polecenia, łazienki jak i WC bardzo czyste i na ponadprzeciętnym poziomie, woda gorąca non stop, pomieszczenia ogrzewane, dostępna pralka, stanowisko do mycia naczyń również ciepła woda 24h. Zlewnia wody szarej, zlewnia kaset WC, punkt poboru wody pitnej z wężem. Jedynym minusem jest brak aneksu kuchennego, który najprawdopodobniej będzie gdyż budynki socjalne są w trakcie wykańczania (nowo postawione). Na terenie kempingu znajduje się nowo powstały budynek z pokojami do wynajęcia. Personel recepcji jest bardzo miły i uprzejmy mówiący w języku angielskim i niemieckim. Meldując się otrzymujemy pakiet informacyjny zawierający plan miasta – śródmieścia i wiele przydatnych reklam. Najbliższy przystanek autobusowy, bankomat, sklep spożywczy znajdują się w promieniu 300 – 500m. W recepcji można zakupić jednodniowe bilety na autobus. Kemping jest ogrodzony wysokim parkanem i oświetlony nocą w stopniu dostatecznym. W recepcji można zakupić jednodniowe bilety na autobus. Kemping jest ogrodzony wysokim parkanem i oświetlony nocą w stopniu dostatecznym. Jeżeli ktoś ma ochotę przejść się do kas biletowych w pobliżu pierwszej stacji metra to należy się liczyć ze spacerem około 2,5 km, tam też można się zaopatrzyć w wszelkiego rodzaju bilety ale dla nas turystów aktywnych polecamy bilet Travel Budapeszt (nie Budapeszt karta), które są sprzedawane w czterech wersjach: 24, 48, 72 godziny oraz 7 dni. Karty te pozwalają na poruszanie się wszelkimi środkami komunikacji miejskiej, są to bilety na okazanie, nie podlegają kasowaniu. Za bilet 7 dni zapłaciliśmy 4500 HUF. Wybierając się poza miasto np. do Godollo lub Szentendre kolejką podmiejską HEV pamiętajmy że bilety te są ważne tylko do granic administracyjnych Budapesztu i należy dokonać niewielkiej dopłaty u konduktora. Linie komunikacji miejskiej są naniesione na mapę, którą otrzymujemy w recepcji kempingu. Teraz kilka informacji dotyczących samego zwiedzania: Zwiedzanie Parlamentu należy zaplanować na godziny przedpołudniowe gdyż są spore kolejki po bilety. Można ustrzec się kolejek kupując bilet wstępu na internecie (www.jegymester.hu/parlament) . We wszystkich zwiedzanych przez nas obiektach nie spotkaliśmy się z tłuczeniami polskimi choćby w wersji elektronicznej. Nie wynika to z jakiejś niechęci do Polski ale raczej chyba ze względów ekonomicznych gdyż porządne tłumaczenie kosztuje a Polaków zwiedzających wnętrza jest naprawdę znikoma ilość. W jednym z dni zwiedzania udaliśmy się na Górę Jana gdzie dojazd jest dość prosty ale dostępne przewodniki trochę to zagmatwały, ponieważ góra Jana i widoki z niej jak i z trasy dojazdowej są warte zachodu. Podajemy może nie profesjonalne ale sprawdzone na własnych nogach wskazówki: Czerwonym metrem M2 dojeżdżamy do stacji Szell Kalman ter gdzie wychodzimy na mały plac o tej samej nazwie przez przewodniki podawany jako Moszkva ter. Teraz stojąc przodem do wejścia do metra, po drugiej stronie jezdni jest Bisto Moszkva i od tego miejsca kierujemy się wzdłuż ulicy Margit (w lewo stojąc przodem do baru) do ulicy Szilagyi Erzsebet fasor (opis na mapie Sz.E.f) idziemy pod górę (około 10 min.) aż do hotelu Budapeszt (wysoka gruba rura z oknami) i tu dokładnie naprzeciwko hotelu lekko w głębi jest stacja kolejki zębatej (przejazd również w zakresie biletów Travell Budapeszt) kolejką jedziemy do ostatniej stacji. Tu mamy około 300 m spaceru do kolejki wąskotorowej zwanej też kolejką dziecięcą. Następnie wsiadamy do owej kolei i jedziemy sobie jakieś 20 minut do stacji Janos hegyi, teraz spacer pod górę 10 – 15 min. i wychodzimy przy stacji kolejki linowej, następnie asfaltem pod górę jakieś 200m i jesteśmy na miejscu, tj. pod wieżą Elżbiety. Wdrapujemy się schodami na szczyt i podziwiamy zapierające dech widoki. My w drodze powrotnej zjechaliśmy krzesełkową kolejką linową do Zugliget Libego gdzie wsiedliśmy do autobusu linii 291, który dowozi nas do ostatniego przystanku w śródmieściu. Spostrzeżenia: Toalety miejskie płatne ale bardzo czyste. Rachunki w punktach gastronomicznych często mają pozycję z naliczonym napiwkiem w wysokości 10 – 15 % a o reszcie w wysokości 10 – 50 HUF raczej można zapomnieć – ot taki dziwny zwyczaj . Zakupy produktów spożywczych najlepiej robić w supermarketach lub w małych sklepikach w bocznych uliczkach, ceny są bardzo porównywalne z naszymi. Na koniec naszej relacji - ciepłych informacji zamieszczamy kilka widoczków z Budapesztu: Służymy innymi informacjami w zakresie naszej skromnej wiedzy na pw.
  14. Myślałem że bedę Wam troszkę zazdrościł ale nie, zazdroszczę Wam strasznie i już nie mogę się doczekać spotkania w Jelonce. Pozdrowienia dla Elmików ...
  15. Nas i policję raczej interesuje DMC pojazdu i to żeby zestaw nie przekraczał 3,5t w DMC przy prawie jazdy kat. B, chyba że zrobisz E do B to masz znacznie szersze pole w wyborze. Przy tak ciężkim aucie to masz raczej mały zakres wyboru, ale to wszystko zależy od czynników, o które pyta Speedy ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.