Skocz do zawartości

Lencek1

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Lencek1

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Witam. Na osi (bardziej do środka) jest taka sama śruba z nakrętką jak na tym pogiętym wahaczu. Po odkręceniu nakrętki należy wykręcić kluczem imbusowym śrubę i wysunąć bęben z wahaczem i te elementy sprężyste (sztaby). Ze zdjęcia można wywnioskować, że u ciebie te sztaby są połamane i wahacz się zaczyna wysuwać z osi. Ja mam taki prawy wahacz mam również te elementy sprężyste, ale od osi 1000 kg, a u ciebie widzę jest 1350 kg. Nie wiem czy pasowałyby. Jak wymontujesz wahacz pomierz go dokładnie i może mój będzie pasował.
  2. Witam. Własnie jestem na etapie naprawy takiego samego pęknięcia jak u Was. Zauważylem taką samą usterkę pod koniec zeszłorocznych wakacji. To pękniecie "to pikuś". ważny jest powód. A to niestety (przynajmniej u mnie) obsunięcie całej przedniej ściany (tej pod oknem). A przyczyna to niestety zgniłe listwy pionowe w narożnikach oraz poziome pod oknem i przy podłodze. Piszę to nie na podstawie domysłów tylko w oparciu o fakty. Na dzień dzisiejszy mam rozmontowany cały przód przyczepyi pomalutku docinam, impregnuję i spasowuję "klcuszki". Na forum jest opisana naprawa tego typu , ale zbyt łagonie ujęte są problemy z wykręcaniem śrubeczek, rozpadającą się bakistą czy też wyrywaniem starych listew. Obym się mylił, ale zajrzyjcie do bakisty w górę, czy nie opada wam ściana, albo zróbcie to samo od środka - szczelina będzie po lewej stronie pod parapetem. Bakistę wymontowaną posklejałem matą z "żywicą epidianowa" (casto). Wygląda, że się będzie trzymać. Ale to tylko ogólne problemy, wiem że do końca daleko i nie bedzie łatwo, ale życzę sukcesów.
  3. Ja już myslę o tym od wakacji, ale to nic nie daje. Poprostu ktoś musi takie wymiary wykonać. A na razie nikt nie chce. Mają 140 cm, mają 150 cm i inne, ale 145 to się nie kwapią. Gdyby udało Ci się skonstruować, gdzieś taką ośkę, bardzo proszę o informację. Albo sprzedaj mi swoje podwozie. Pozdrawiam.
  4. Propozycja jest do rozważenia, ale najpierw któryś z nas musi załatwić sobie nową oś. Tak jak pisałem sprawa jest trudna. Musi to być oś o rozstawie otworów montażowych 145 cm, wymiar po zewnętrznej stronie bębnow 191 cm, odstęp otworów montażowych 16 cm itd. Do tego odpowiednia tabliczka znamionowa, bo diagnosta na przeglądzie wysmieje cię jesli się pojawisz z ośką mocowaną na drut. Jest gość w Lęborku (z allegro) który teoretycznie zrobi wszystko i niedrogo, ale na maile nie odpowiada, a przez telefon obiecuje cuda i milknie na tygodnie. Pozostali nie mają takich wymiarów. Jak rozstaw pasuje to oś niehamowana, albo koła na 5 śrub - masa problemów. Napisałem pod link kolegi inhalta - wymiana czopa 800 PLN - troszkę drogo, ten wahacz też troszkę stary chyba nie warto. Mój tel. 507 57 21 92 mail lencewicz@wp.pl jak coś wymyślisz daj znać.
  5. Witam. Dopasowanie osi do hobby nie jest takie łatwe. U mnie rozsypało sie łożysko i urwało koło co spowodowalo ugiecie czopa. W hobby 420 (taką ciągam) nietypowy jest rozstaw otworów montażowych -145 cm. Wśrod alko i knott takie wymiary nie wystepują. Kontaktowałem się z kilkoma producentami w celu dorobienia uchwytów na zamówienie i od razu nabierali wody w usta. Tak że teraz z kolegą z Białorusi możemy stwożyć jedną sprawną oś, albo on mi odda sprawny lewy wahacz, albo ja jemu sprawną calą resztę. Tylko, ze do Szczecina kawalek.... Jakby ktoś mógł podrzucić namiary na producenta, ktory podjąłby się stworzenia potrzebnej oski to proszę o kontakt. Ci z allegro nie mieli ochoty. Spróbóję wymienić czop w firmie z linku od kolegi Weterana karawaningu może tam się uda. Pozdrawiam
  6. Dzwoniłem do właściciela, oś jes niestety zbyt długa. Na podstawie przesłanego zdjecia z wymiarami oceni on sam wahacz, czy by pasował . Gratuluję bystrości oka, faktycznie ośka jest bardzo podobna do tej z hobby. Dzięki za pomoc i pozdrawiam
  7. Dzięki. Dlatego chyba wymienię dla świętego spokoju całą oś.
  8. Witam. Mam pytanie do kolegi Kristoo, czy zdołał coś zaradzić z tym wahaczem? Ja mam zgiętą piastę od tego samego modelu, też lewą i nie mogę znaleźć zamiennika. A może ktoś wie gdzie piastę mogą wyprostować. Dzięki za ewentualną pomoc.
  9. Lencek1

    Kot na kempingu

    Dzień dobry. Chciałbym się podłączyć do tematu z ważną radą. W czasie pobytu na kempingach zdarza się zagubienie czworonożnego przyjaciela. W odzyskaniu pupila na pewno pomoże breloczek jak do kluczy przymocowany do szelek czy obroży z numerem telefonu komórkowego do właścicela. My już z trzecim kotem spędzamy wakacje w przyczepie. Wszystkie zwierzaki chodziły luzem, czasami toczyły walki w dzień z psami, nocami z innymi kotami, ale nigdy nie zginęły. Zaprzecza to tezie, że koty nie przyzwyczjają się do ludzi. Faktem jest, że przyczepę stawialiśmy blisko lasu czy krzaków. Nie martwiliśmy się o kuwety. Jak jest gorąco koty w dzien śpią. Uaktywniają się w nocy dlatego zostawiamy zawsze otwarte drzwi.
  10. Super lokalizacja. Dziękuję za pomoc.
  11. Kempingi poza Poznaniem nie bardzo mi odpowiadają, bo jestem jedynym woźnicą, a na rynku piwko chyba smaczne? Okolice malty to super pomysł gdyby jeszcze nazwa jakiejś bezkolizyjnej ulicy byłbym bardzo wdzięczny - żeby za długo nie szukać. Pozdrawiam
  12. Witam serdecznie użytkowników tego poczytnego forum. Jestem ze Szczecina i chciałbym w któryś weekend pozwiedzać Poznań. Nie chcę tracić czasu na rozbijanie obozowiska i inne tego typu atrakcje. Interesuje mnie tylko poznawanie miasta . Proszę więc miejscowych karawaniarzy o wskazanie miejsca: na ulicy, placu, parkingu itp gdzie mógłbym postawić przyczepę na 2 dni nikomu nie przeszkadzając i żeby mnie nikt nie napadał. Z góry dziękuję za cenne rady i oczywiście pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.