Skocz do zawartości

Historia edycji

Kristofer

Kristofer

W dniu 24.10.2013 o 22:12, Commander napisał:

Witam.

Kristofer dopiero znalazłem ten wątek... więc gratuluję pięknej i zadbanej przyczepki.

Zastanawiam się jak dopieszczony musi być holownik...

Może wkleisz ze dwie fotki.

Pozdrawiam

 

Dzięki :skromny:

 

Staram się, aby w czasie mojej eksploatacji nic nie straciła na wyglądzie i sprawności.

Nawet powiem więcej, chcę aby jeszcze znacznie zyskała, a z racji mojego skrzywienia (jestem tzw. "szczególarz"), pedantycznie podchodzę do większości prac przy niej. 

Czasami żona robi się zazdrosna :jump:

Tak było np. w tym roku, gdy siedziałem sporo czasu w przyczepie i montowałem różne oświetlenie LED, czy instalację solarną.

Mam trochę fotek z tych i innych prac, więc może kiedyś znajdę chwilę, by to opisać.

261110696_Antena2.JPG.a1d818be8f6d18bb2af64fb74e232be8.JPG

PV.thumb.jpg.5e495f35abb4f408f3ab64005a2fbadc.jpg

Podobnym hobbystą w tym zakresie jest też "Speedy".

Kilka razy już się nam udało spotkać osobiście i podzielić się wspólnymi doświadczeniami (np. montaż movera czy solarów), a że cenię sobie te rozmowy, to cieszę się z każdej okazji, która do spotkania się nadarzy - Marcin, pozdrawiam Cię w tym miejscu :hej:

 

Podobnych osób jest trochę na forum (nie można pominąć np. Pasjonata), ale wszystkich by się nie udało wymienić, czyli kiedyś, gdy będą sprzedawać swoje wypieszczone przyczepki, będzie to niewątpliwa okazja dla kolejnych poszukiwaczy swojej pierwszej lub kolejnej budki.

 

P.S.

Holownikiem jeżdżę bardzo długo, czyli jest już wiekowy. Typowy klasyk. Jedni go kochają, inni wyśmiewają, ale znawcy wiedzą, że to auta z "duszą".

Czy jest zadbany ? Chyba na tyle, ile się udaje, ponieważ jest w ciągłej, codziennej eksploatacji i to bez względu na warunki pogodowe. To robi swoje. Technicznie bez zarzutu. Już kilka lat noszę się z zamiarem zmiany, ale wciąż jest tyle samo "za", jak i "przeciw". Kwestia finansowa też robi swoje. W zasadzie nie mam z nim problemów i spokojnie mogę jeździć jeszcze jakiś czas.

Często słyszę, że nie warto się go pozbywać. Tak naprawdę, to sam już nie wiem, ale na pewno przyjdzie taki czas ...

Kristofer

Kristofer

Witam.

Kristofer dopiero znalazłem ten wątek... więc gratuluję pięknej i zadbanej przyczepki.

Zastanawiam się jak dopieszczony musi być holownik...

Może wkleisz ze dwie fotki.

Pozdrawiam

 

Dzięki :skromny:

 

Staram się, aby w czasie mojej eksploatacji nic nie straciła na wyglądzie i sprawności.

Nawet powiem więcej, chcę aby jeszcze znacznie zyskała, a z racji mojego skrzywienia (jestem tzw. "szczególarz"), pedantycznie podchodzę do większości prac przy niej. 

Czasami żona robi się zazdrosna :jump:

Tak było np. w tym roku, gdy siedziałem sporo czasu w przyczepie i montowałem różne oświetlenie LED, czy instalację solarną.

Mam trochę fotek z tych i innych prac, więc może kiedyś znajdę chwilę, by to opisać.

Podobnym hobbystą w tym zakresie jest też "Speedy".

Kilka razy już się nam udało spotkać osobiście i podzielić się wspólnymi doświadczeniami (np. montaż movera czy solarów), a że cenię sobie te rozmowy, to cieszę się z każdej okazji, która do spotkania się nadarzy - Marcin, pozdrawiam Cię w tym miejscu :hej:

 

Podobnych osób jest trochę na forum (nie można pominąć np. Pasjonata), ale wszystkich by się nie udało wymienić, czyli kiedyś, gdy będą sprzedawać swoje wypieszczone przyczepki, będzie to niewątpliwa okazja dla kolejnych poszukiwaczy swojej pierwszej lub kolejnej budki.

 

P.S.

Holownikiem jeżdżę bardzo długo, czyli jest już wiekowy. Typowy klasyk. Jedni go kochają, inni wyśmiewają, ale znawcy wiedzą, że to auta z "duszą".

Czy jest zadbany ? Chyba na tyle, ile się udaje, ponieważ jest w ciągłej, codziennej eksploatacji i to bez względu na warunki pogodowe. To robi swoje. Technicznie bez zarzutu. Już kilka lat noszę się z zamiarem zmiany, ale wciąż jest tyle samo "za", jak i "przeciw". Kwestia finansowa też robi swoje. W zasadzie nie mam z nim problemów i spokojnie mogę jeździć jeszcze jakiś czas.

Często słyszę, że nie warto się go pozbywać. Tak naprawdę, to sam już nie wiem, ale na pewno przyjdzie taki czas ...

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.