Z przyczepą mój rekord jendego dnia to 700 km ale nie jestem urodzonym kierowcą. Na motocyklu jednego dnia 1100km i potem ognisko , piwo , kiełbasa i śmiech. Mówiąć o motocyklu pare razy robiłęm trasę Uk Kraków 1500 km Non stop . Spanie po 15 minut na trawnikach stacji benzynowych. Nawet jak się jedzie 200 km/h i ponad to nic nie zmienia. Kilometry uciekają szybciej ale energia i świeżość kierowcy również . Koncentracja przy jezdzie z dużymi prędkosciami motocyklem wyczerpuje.
Jadać z przyczepą jest dużo łatwiej , siedzisz i krecisz kierownicą raz w prawo raz w lewo:)
I... jak Ci się chce spać to nie spisz na trawniku tylko w swoim łózku:)