Swift i inne Angielki

[kozie]

Witam !. Ja też zapisuję się do tego klubu. Od września jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami angielki Abbey Piper 12-2. 

Pozdrawiamy  Beata i Sławek

[sokal]

Witam wszystkich ciepło jak na ciepłą zimę przystało 

Mam na imię Mariusz i jestem właśnie na etapie poszukiwań i kupna cepki, a raczej zastanawiania się przed kupnem konkretnego modelu bo pomimo obejrzanych przyczep różnych producentów oraz spędzeniu ostatnich 72 godzin na wertowaniu tego forum skłaniam się jednak do kupna angielki 

Jestem już nawet po szczegółowych oględzinach konkretnego egzemplarza ale umówiłem się na 3 dni przemyślenia jeszcze tej decyzji w zaciszu domowym 

Mam nadzieję że niebawem będę mógł pochwalić się własną budką (tą angielką czy inną to się okaże we wtorek) oraz postępami prac przy niej - chcę kupić świadomie dwudziesto-kilku letnią "drewnianą" przyczepę która nie będzie "wyszykowana na handel" wyznając moją twardą zasadę "chcesz żeby coś było zrobione dobrze to zrób to sam"...

 

Pozdrawiam 

[JINX_Sanok]

witamy

przed zakupem obmacaj dokładnie wszystkie ściany, szczególnie pod oknami, pamiętaj że jeśli będzie miękko, to będziesz musiał wymienić spory kawałek konstrukcji ściany.

 

zgaduję również, że do wymiany będzie cały przód (3-oddzielne okna)-zwróć na to uwagę

 

może też być miękka podłoga w okolicy kuchenki/drzwi wejściowych - naprawa podłogi wymaga dodatkowego podparcia od dołu z zewnątrz, wymiany całego wypełnienia, oraz zwykle nowej "nawierzchni"

 

pozdr

[Trafko]

chcę kupić świadomie dwudziesto-kilku letnią "drewnianą" przyczepę która nie będzie "wyszykowana na handel" wyznając moją twardą zasadę "chcesz żeby coś było zrobione dobrze to zrób to sam"...

 

Pozdrawiam 

 

Więc szykuj się na coś podobnego.

[sokal]

Więc szykuj się na coś podobnego.

 

No tak, naczytałem się forum i naoglądałem zdjęć   Twoich również   Tak przy okazji, ładna robota 

 

*Dopisano na końcu: Początkowo chciałem tylko krótko odpisać ale jestem gadułą, więc jeśli ktoś przeczyta moją wypowiedź do końca to szacun 

 

Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z przyczepami kempingowymi i po obejrzeniu kilku oraz po lekturze tego forum uświadomiłem sobie swój jeden podstawowy błąd - otóż początkowo podchodziłem do przyczep kempingowych bardziej jak do samochodu niż do domu...

 

Uświadomiłem sobie też (początkowo zakładając że przecież taka wiekowa przyczepka nie będzie kosztowała więcej niż 3-4 tys. zł) że przy moim budżecie to tak naprawdę czego bym nie kupił to prędzej czy później będzie wymagało jakiegoś remontu, niezależnie od producenta czy kraju pochodzenia...

 

Idąc tym tropem doszedłem do wniosku że jeśli już mam coś remontować to niech to będzie przyczepa która będzie miała to "coś" i w której będę mógł się poczuć jak w domu a nie będzie ona traktowana jedynie jako buda do zaparzenia kawy i przenocowania, zwłaszcza że karawaning do którego zawsze mnie coś ciągnęło (wolność!  ) chcę połączyć z moją pasją jaką jest krótkofalarstwo (nocne wypady plenerowe samochodem, rozkładanie własnoręcznie robionych anten, drutów itp., robienie łączności a potem odsypianie w aucie przed powrotem do domu są u mnie czymś normalnym   ).

 

Tak czy inaczej, lubię mieć przy czym pogrzebać. Do tej pory były to głównie prace przy samochodzie - nie dlatego że nie działa ale dlatego że chcę znać jego każdy szczegół i być go pewnym w 100%, ulepszać i usprawniać zgodnie ze sztuką (mój samochód to moja miłość  ). Więc myśląc o zakupie przyczepy i oglądając poszczególne egzemplarze od razu mam w głowie tysiąc rzeczy które bym przy takiej przyczepce zrobił   .

 

Oglądałem Chateau, Compass, Hobby i jeszcze jakieś modele których (wybaczcie) nie potrafię teraz nazw przytoczyć a nie chciałbym pisać bzdur...

Każda z nich w podobnych pieniądzach wymagała w mojej ocenie włożenia sporo pracy i czasu, ale tylko oglądana Compass mówiła do mnie że mi się za mój wkład odwdzięczy  Jestem jednak z tych którzy podchodzą do takich rzeczy raczej z dystansem trzymając się zasady "jadę tylko obejrzeć a nad zakupem się zastanowię, jak ktoś to w tym czasie kupi to trudno". No i tak się aktualnie zastanawiam nad zakupem tej angielki.

 

Rozchodzi się dokładnie o przyczepę Compass Ralley Gte o której nad której kupnem zastanawiał się już jeden kolega z tego forum dając do niej link.

Tu moje wielkie podziękowanie dla kolegi velur który po mojej wiadomości wysłanej poprzez to forum był tak miły i oddzwonił na podany numer telefonu i urządziliśmy sobie pogawędkę na temat poszukiwań przyczepy i jego spostrzeżenia z oględzin na temat tej konkretnej. To miłe 

 

Zatem pojechałem na własne oględziny starając się (w ciągu 3 godzin spędzonych na penetracji cepki) sprawdzić możliwie jak najwięcej robiąc przy okazji zdjęcia. Pozwolę sobie umieścić kilka z nich.

 

 

 - Od środka w tym uszkodzonym narożniku w szafkach (wszystkie rogi) na pierwszy rzut oka wygląda nie najgorzej, nie ma jakichś zacieków, nie śmierdzi, delikatnie wyczuwalna wilgoć pod palcami w samych rogach (dzień wcześniej był cały pod znakiem deszczu - czyli akurat w tym przypadku dobrze się złożyło), w szafkach przy górnym rogu poza kątownikiem ledwo widoczna wilgoć - delikatny cień.

 - Koła były "zastane", przyczepa nie ruszana na pewno od października, dopiero ja ją przestawiłem na utwardzony plac oboma kołami bo całą zimę spędziła pół na pół (utwardzony plac / trawnik)

 - Hamulce do rozebrania / wyczyszczenia / wymiany 

 - Tylny prawy narożnik listwa łącząca ściany odstaje poniżej podłogi (zerdzewiałe śruby łączące spojler)

 - Koło podporowe wymaga rozebrania, wyczyszczenia i nasmarowania (ślimak, bardzo ciężko chodzi)

 - Uszkodzone dwa teleskopy podtrzymujące otwarte okna

 - Połamana w środku szafka pomiędzy drzwiami a oknem

 - Lekko naderwana roleta w prawym bocznym oknie (do delikatnej poprawki  kilka centymetrów - zagięcie)

 - Brak anteny na dachu (otwór zaklejony taśmami wewnątrz/zewnątrz - świeże)

 - Cała przyczepa do generalnego czyszczenia, prania, odświeżenia (ale to akurat ja na tym punkcie jestem uczulony)

 

Przyczepa nie była w żaden sposób przygotowywana do sprzedaży (to widać, przyjechała do Polski i minimum od października 2013 stała w jednym miejscu nie ruszana), nie była też wietrzona specjalnie na mój przyjazd - dzwoniłem do dziewczyny która ją sprzedaje będąc na miejscu a ona musiała dopiero do mnie dojechać po jakimś czasie.

 

Budka wymaga sporo czasu i pracy i o ile wszystkie pierdoły które są przy niej do zrobienia na pierwszy rzut oka nie są żadnym zaskoczeniem ani niczym co by mnie hamowało przed jej zakupem, zmartwiony jestem przed podjęciem decyzji stanem tego narożnika z zewnątrz (w środku z tego co da się zobaczyć jest naprawdę OK).

Widać że była używana ale "Angol" jakoś tam o nią dbał...

 

Mam jeszcze spisaną na spokojnie całą listę rzeczy które muszę przed podjęciem decyzji dodatkowo sprawdzić starając się maksymalnie ocenić poziom tego uszkodzenia.

 

Powiedzcie mi jeszcze proszę coś więcej o szczegółowym wykrywaniu "miękkiej ściany".

Czy jeśli otworzę okno, złapię dłońmi za ścianę i mocno nią poszarpię przód/tył to ona ma być sztywna jak murowana czy ma jakoś tam pracować (centymetr tu centymetr tam).

Bo rozumie że cisnąc mocno kciukiem od wewnątrz co kilka centymetrów nigdzie nie może być gąbki.

 

Co o tym wszystkim sądzicie? Poradzicie coś? 

Na pewno będę się starał poważnie porozmawiać ze sprzedającą i odpowiednio zbić cenę jeśli się zdecyduję na zakup...

 

PS. Nie wiem czy dobrze dodałem zdjęcia.

PS2. Nie jestem pewien czy większa część tego posta nie powinna trafić do innego działu 

 

Kończąc pisać moje wypociny zauważyłem że już po 2 w nocy, zatem do dzisiaj obiecałem dać odpowiedź co do ewentualnego zakupu... 

[JINX_Sanok]

ojojoj Kolego, trochę mnie przeraziłeś  , ale skupię się tylko na jednym

napisałeś: "delikatnie wyczuwalna wilgoć pod palcami", a to jest już ostatnie stadium zgonu totalnego, widoczne na ścianach zacieki, wilgotna tapeta to już końcówka rozkładu, i nie tylko narożnika ale niemal całych sąsiednich ścian, 

pokazujesz zdjęcia ubytków uszczelnienia na dachu, na 99% możesz założyć, że cała ściana w dół od tego miejsca już nie istnieje (właściwie dwie ściany, bo jeszcze przód),  część dachu pewnie też wymaga poprawy (czyli w praktyce cały), stan tego uszczelnienia to dowód, że poprzedni właściciel jednak o cepkę nie dbał wogóle, 

 

oczywiście, że wszystko można wyremontować, ale jakim kosztem; piszesz o budżecie na poziome 3-4 tys, a co najmniej drugie tyle wydasz na najpilniejsze naprawy, bez których z przyczepki nawet nie skorzystasz

poszukaj raczej czegoś w okolicach 6-8 tys ale ze ścianami w znacznie lepszym stanie, który to, wymagany remont, pozwoli rozłożyć w czasie

 

reszta wskazanych przez Ciebie niedomagań, to faktycznie drobnostki, ale stan uszczelnienia narożnika dach/ściana to, jak dla mnie dyskfalifikacja  

 

pozdr

 

PS: jeszcze raz obejrzałem zdjęcia i po prostu nie mogę, żal patrzeć na całość, totalna dewastacja wszystkiego, od styropianowej obudowy bojlera, po dziury w łazience zapchane byle jak silikonem, po prostu żal, serce się kraje,   

Edytowane 18 Lutego 2014 przez JINX_Sanok (wyświetl historię edycji)

[muzyk]

Witam wszystkich serdecznie

 

Jeszcze nie posiadam angielki lecz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to będzie właśnie ona.

Poruszyłem niebo i ziemię aby znaleźć przyczepę kontynentalną z układem jaki poszukuję, założyłem też temat tutaj na forum(TUTAJ)  w celu poszukiwań, lecz na razie nic z tego.

 

I tutaj mam do was pytanie odnośnie drzwi po drugiej stronie

Czytając zagraniczne fora karawaningowe , spotkałem się z wpisami, że na niektórych polach kempingowych jest z tego powodu problem. Chodzi o to ,że drzwi wyjściowe są skierowane na przeciwko innego karawanu a problem pogłębia rozłożenie przedsionka. Czyli bardzo mało miejsca dla obydwu bo przedsionki się stykają lub jest bardzo mała przestrzeń na naszym wyznaczonym "poletku".

Na razie nie spotkałem się z takimi wpisami na polskich formach dlatego pytam.

 

Zapraszam do dyskusji.

 

 

PzDr

Edytowane 19 Lutego 2014 przez muzyk (wyświetl historię edycji)

[JINX_Sanok]

parę lat już się z Angielką poruszamy, po Kraju oraz trochę zagranicy i nigdy, absolutnie NIGDY, nie spotkała mnie żadna przykrość z powodu drzwi "po jedynej słusznej stronie" (jak już to kiedyś, w tym wątku ustaliliśmy) 

problemy o których piszesz, dotyczą braku miejsca wogóle i położenie drzwi nie ma tutaj większego znaczenia,

 

wbrew pozorom przyczepek z Wysp, jeździ po Polsce całkiem sporo (szacuje sobie prywatnie na ok 20-30%  ) więc na kempingach nie jest to widok szczególnie egzotyczny - na południu Europy Angielka to widok zdecydowanie rzadszy - poza tym właściciele kempingów to z reguły sympatyczni ludzie, i zawsze pomogą znaleźć jakieś rozwiązanie 

 

można sobie wyobrazić pewnie utrudnienie, jeżeli pojawi się konieczność zatrzymania na poboczu, wtedy drzwi prowadzą na jezdnię, ale ja zawsze znajduję sobie jakiś parking, zatoczkę, przystanek, stację paliw, itd...

 

pozdr

[muzyk]

Dzięki za odzew @@JINX_Sanok,

 

Dobrze wiedzieć,że nie jest to jakiś nagminny, poważny problem.

Nigdy nie byłem na polskich kampingach więc tutaj nie mam żadnego doświadczenia, a na zagranicznych zauważyłem, że przyczepki typu UK są grupowane w jednym miejscu a kontynentalne w innym po to właśnie, żeby móc bez ograniczeń rozłożyć przedsionek i nie wychodzić na wprost wejścia innemu użytkownikowi (większa prywatność i poczucie komfortu)

 

 

PzDr

[sokal]

A ja jednak odpuściłem tego Compass'a 

Generalnie oglądając przyczepy jestem załamany i chyba daruję sobie zakup czegokolwiek w tym roku 

[JINX_Sanok]

A ja jednak odpuściłem tego Compass'a 

Generalnie oglądając przyczepy jestem załamany i chyba daruję sobie zakup czegokolwiek w tym roku 

 

 spoko, nie łam się,

idzie wiosna i niedługo pojawi się "nowa dostawa", 

oglądaj, przeglądaj, pokazuj na Forum, na pewno znajdziesz coś, co Cię przekona

 

pozdr

[Socale]

Spokojnie, cierpliwości.

Budka to nie bułka, nie łatwo jest kupić.

Nie doczytałem jaki budżet przeznaczasz i czego oczekujesz w zakupie?

Doskonale Cię rozumiem że angielki mają coś klimatowego, znam je doskonale.

[sokal]

Spokojnie, cierpliwości.

Budka to nie bułka, nie łatwo jest kupić.

Nie doczytałem jaki budżet przeznaczasz i czego oczekujesz w zakupie?

Doskonale Cię rozumiem że angielki mają coś klimatowego, znam je doskonale.

 

Myślałem że kupię budkę za 4000 

Ale w tej kwestii już się zdążyłem zderzyć z rzeczywistością 

Budżet pojechał do 6000 ale póki co okazuje się że nawet w tych pieniądzach ciężko kupić coś sensownego...

Szukam przyczepki z jednym spaniem (jedna osoba, bardzo rzadko będą korzystały dwie osoby).

Koniecznie z WC - przyczepa będzie używana głównie w "dziczy".

Ogrzewanie będzie potrzebne niejednokrotnie.

Podgrzewacz wody byłby miłym akcentem ale powiedzmy że mógłbym zaplanować jego późniejszy montaż, tak samo jak prysznic.

 

Ta angielka mi się też spodobała ale niestety taka cena jest poza zasięgiem 

http://allegro.pl/swift-1993-2-3os-namiot-stan-igla-i3959004983.html

 

Zainteresowałem się jeszcze tą ofertą:

http://tablica.pl/oferta/przyczepa-kempingowa-bayerland-quartz-380-2-zadbana-CID5-ID51S0d.html#8d2dd53c09

Niestety nie jest to angielka (nie ma tego klimatu i wyposażenia), ale gdyby była sucha i szczelna to nad wnętrzem mógłbym sobie popracować, tylko to "tylne wejście"... 

No i tą ofertę musiałbym już chyba w razie czego kontynuować w innym wątku aby nie zaśmiecać tego tematu jakimś bajerlandem 

[muzyk]

Właśnie trwają największe targi o tematyce karawaningu w Anglii w mieście Birgmingham NEC caravan&camping show

Jako, że targi odbywają się na wyspach najwięcej wystawców będzie właśnie angielskich ale kontynentalni wystawcy też się pojawili. 

Nic rewolucyjnego się na razie nie pokazało od odświeżenie modeli i kilka wersji "specjalnych"

Umieściłem to w tym temacie bo angielek jest tam najwięcej a nie zauważyłem żeby gdzieś było miejsce/dział o targach i wystawach.

 

PzDr

 

 

 

P.S.

Jak czyta to jakiś moderator lub admin a jest gdzieś dział o targach lub wystawach to proszę o przeniesienie.

[sokal]

No dobra, do gry weszła nowa uczestniczka... Swift Corniche... 

 

http://tablica.pl/oferta/sprzedam-przyczepe-kempingowa-swift-corniche-CID5-ID3v3Gx.html#611e5bf973

 

Cena wyjściowa dała mi po gębie, jeszcze nie wiem skąd na szybko wezmę resztę ale jutro (a raczej już dzisiaj) dzwonię umawiać się na oględziny... 

 

Zna ktoś ten model? 

Zauważyłem zmiany w dachu - jeden element zachodzący na ściany (na zakładkę?), czyżby Anglicy odrobili lekcje?

Macie jakieś doświadczenia z taką konstrukcją? 

 

Na zdjęciach wygląda to tak jakby na tylnej ścianie na środku była jakaś klapa na zawiasach z zamkami... W tym miejscu jest kuchenka przecież od wewnątrz, tam jest faktycznie jakaś klapa czy mi się wydaje? Zakładam że tym bardziej trzeba będzie dokładnie spenetrować to miejsce szukając ewentualnych śladów wilgoci... 

 

Dziękuję Wam jako ekspertom od angielskich budek z góry za wszelkie bardzo cenne dla mnie wskazówki 

Edytowane 20 Lutego 2014 przez sokal (wyświetl historię edycji)