23 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):U mnie w szkole nie wypuszczają samych dzieci do końca 3 klasy. Rodzic musi odebrać osobiście od nauczyciela lub że świetlicy. Dopiero od 4 klasy dzieci mogą same opuszczać szkołe.
Ale wiesz, że to niezgodne z prawem? Szkoła odpowiada za dziecko tylko w czasie lekcji, no i w świetlicy, kiedy dziecko jest pod opieką pani świetliczanki. Ale jeśli dziecko nie chodzi do świetlicy, to po skończonych lekcjach ma wolne i może samo po lekcjach opuścić teren szkoły i szkole nic do tego. No chyba, że rodzić ma coś przeciwko i specjalne życzenie aby dziecka samego nie puszczać
Niestety u nas szkoły lubią łamać prawa uczniów. Religie są tego najlepszym przykładem jak uczcniowie nie chodzący na religię są zwyczajnie dyskryminowani. Temat rzeka.
W LO mojego syna nie chciano respektować praw uczniów pełnoletnich, nawet w statucie szkoły były zapisy niezgodne z prawem. Uczeń pełnoletni mógł iść i kupić sam alkohol, ożenić się, mieszkać i utrzymywać się sam, ale nie mógł się samemu usprawiedliwić czy zwolnić z lekcji, czy samodzielnie opuszczać terenu szkoły. Absurdy do kwadratu.
Napisałem w tej sprawie do szkoły, że wnoszę o zmianę statutu i dostosowanie jego zapisów do takich zgodnych z prawem, wytłumaczyłem, że nie mam już władzy rodzicielskiej i nie mogę w imieniu syna go np. usprawiedliwiać i szkoła nie może tego ode mnie wymagać, wytłumaczyłem, które zapisy statutu są bezprawne. Szkoła mnie olała z góry na dół. No to już ich kuratorium uświadomiło, że zapisy w statucie są nielegalne i nie mieli wyjścia, statut musieli zmienić