Skocz do zawartości

Historia edycji

BuryKocur

BuryKocur

15 godzin temu, jacek00 napisał(a):

Sam bojler jest dużo bardziej komfortowy niż TT2. Woda jest cieplejsza i nagrzewa się dużo szybciej.

Wszystko jest coś za coś...

Ja mogę porównać bojler 15 litrów (na 230 V lub grzany wewnętrznym obiegiem silnika), który mam w jachcie - fotka poniżej - z bojlerem w przyczepce TT2.

Tyle, że w budce mam system kranów z mikrostykami w bateriach załączającymi pompkę a w jachcie mam system ciśnieniowy.

Gdybym w przyczepce spędzał tak dużo czasu jak na jachcie to natychmiast zmieniłbym cały układ wodny na ciśnieniowy z większym zbiornikiem.

Ale ponieważ spędzam w przyczepce 2 x po tydzień w roku to zwyczajnie nie chce mi się robić tej przeróbki.

Coś za coś - jakiś tam kompromis - TT2 z całym układem wodnym już jest a chcąc zmienić na bojler (choć jest to potem owszem wygoda) - to najpierw jest dużo roboty - wiem, bo na jachcie osobiście zmieniałem cały układ wodny wraz z instalacją poniższego bojlera.

TT2 bardzo natomiast uczy oszczędności wody - ale stwierdzenie, żeby 5 litrów wody podgrzanej do 60 stopni C wystarczyło na komfortową kąpiel to jest bardzo duży eufemizm - mnie te 5 litrów na jakąś tam kąpiel wystarcza, ale szaleństwo komfortu to nie jest - ale żeby starczyło na drugą osobę to już nie - muszę czekać pół godziny aż się ponownie zagrzeje.

A na pewno nie zagrzeje wody przepływającym ciepłym powietrzem - bo jest ono zwyczajnie do tego za chłodne - choć do ogrzania pomieszczenia wystarcza.

Bo to jest - jak piszę - coś za coś ...

Natomiast duży bojler zajmuje dużo miejsca i to jest następny problem - wymaga niejako większego zbiornika wody (następny problem bo mały jest bez sensu ) - wymaga układu ciśnieniowego kranów itd, itd...

Ale jest bardzo wygodny..

Co do grzania to TT2 zagrzewa wodę do 60 st. C w ok. 40 minut.

Bojler robi to szybciej - coś za coś...

A używam bojlera takiego jak poniżej - także każdy musi sobie przekalkulować co mu się bardziej opłaca...

pzdr

Włodek

PS - tyle, że ten mój bojler jachtowy jest tylko na 230 V oraz chodzi w wewnętrznym obiegu silnika - nie ma możliwości grzania gazem.

Bojler z mieszaczem.JPG

BuryKocur

BuryKocur

15 godzin temu, jacek00 napisał(a):

Sam bojler jest dużo bardziej komfortowy niż TT2. Woda jest cieplejsza i nagrzewa się dużo szybciej.

Wszystko jest coś za coś...

Ja mogę porównać bojler 15 litrów, który (230 V) mam w jachcie - fotka poniżej z bojlerem w przyczepce TT2.

Tyle, że w budce mam system kranów z mikrostykami w bateriach załączającymi pompkę a w jachcie mam system ciśnieniowy.

Gdybym w przyczepce spędzał tak dużo czasu jak na jachcie to natychmiast zmieniłbym cały układ wodny na ciśnieniowy z większym zbiornikiem.

Ale ponieważ spędzam w przyczepce 2 x po tydzień w roku to zwyczajnie nie chce mi się robić tej przeróbki.

Coś za coś - jakiś tam kompromis - TT2 z całym układem wodnym już jest a chcąc zmienić na bojler (choć jest to potem owszem wygoda) - to najpierw dużo roboty - wiem, bo na jachcie osobiście zmieniałem cały układ wodny wraz z instalacją poniższego bojlera.

TT2 bardzo natomiast uczy oszczędności wody - ale stwierdzenie, żeby 5 litrów wody podgrzanej do 60 stopni C wystarczyło na komfortową kąpiel to jest bardzo duży eufemizm - mnie te 5 litrów na jakąś tam kąpiel wystarcza, ale szaleństwo komfortu to nie jest - ale żeby starczyło na drugą osobę to już nie - muszę czekać pół godziny aż się ponownie zagrzeje.

A na pewno nie zagrzeje wody przepływającym ciepłym powietrzem - bo jest ono zwyczajnie do tego za chłodne - choć do ogrzania pomieszczenia wystarcza.

Bo to jest - jak piszę - coś za coś ...

Natomiast duży bojler zajmuje dużo miejsca i to jest następny problem - wymaga niejako większego zbiornika wody (następny problem bo mały jest bez sensu ) - wymaga układu ciśnieniowego kranów itd, itd...

Ale jest bardzo wygodny..

Co do grzania to TT2 zagrzewa wodę do 60 st. C w ok. 40 minut.

Bojler robi to szybciej - coś za coś...

A używam bojlera takiego jak poniżej - także każdy musi sobie przekalkulować co mu się bardziej opłaca...

pzdr

Włodek

PS - tyle, że ten mój bojler jachtowy jest tylko na 230 V oraz chodzi w wewnętrznym obiegu silnika - nie ma możliwości grzania gazem.

Bojler z mieszaczem.JPG

BuryKocur

BuryKocur

15 godzin temu, jacek00 napisał(a):

Sam bojler jest dużo bardziej komfortowy niż TT2. Woda jest cieplejsza i nagrzewa się dużo szybciej.

Wszystko jest coś za coś...

Ja mogę porównać bojler 15 litrów, który (230 V) mam w jachcie - fotka poniżej z bojlerem w przyczepce TT2.

Tyle, że w budce mam system kranów z mikrostykami w bateriach załączającymi pompkę a w jachcie mam system ciśnieniowy.

Gdybym w przyczepce spędzał tak dużo czasu jak na jachcie to natychmiast zmieniłbym cały układ wodny na ciśnieniowy z większym zbiornikiem.

Ale ponieważ spędzam w przyczepce 2 x po tydzień w roku to zwyczajnie nie chce mi się robić tej przeróbki.

Coś za coś - wygoda versus dużo roboty.

TT2 bardzo natomiast uczy oszczędności wody - żeby 5 litrów wody podgrzanej do 60 stopni C wystarczyło na komfortową kąpiel to jest bardzo duży eufemizm - mnie te 5 litrów na kąpiel wystarcza, ale już na drugą osobę to już nie - muszę czekać pół godziny aż się ponownie zagrzeje.

A na pewno nie zagrzeje wody przepływającym ciepłym powietrzem - bo jest ono zwyczajnie do tego za chłodne.

Bo to jest - jak piszę - coś za coś ...

Natomiast bojler zajmuje dużo miejsca i to jest następny problem - wymaga niejako większego zbiornika (następny problem) - wymaga układu ciśnieniowego itd, itd...

TT2 zagrzewa wodę do 60 st. C w ok. 40 minut.

Bojler robi to szybciej - coś za coś...

A używam bojlera takiego jak poniżej - także każdy musi sobie przekalkulować co mu się bardziej opłaca...

pzdr

Włodek

PS - tyle, że ten mój bojler jachtowy jest tylko na 230 V oraz chodzi w wewnętrznym obiegu silnika - nie ma możliwości grzania gazem.

Bojler z mieszaczem.JPG

BuryKocur

BuryKocur

15 godzin temu, jacek00 napisał(a):

Sam bojler jest dużo bardziej komfortowy niż TT2. Woda jest cieplejsza i nagrzewa się dużo szybciej.

Wszystko jest coś za coś...

Ja mogę porównać bojler 15 litrów, który (230 V) mam w jachcie - fotka poniżej z bojlerem w przyczepce TT2.

Tyle, że w budce mam system kranów z mikrostykami w bateriach załączającymi pompkę a w jachcie mam system ciśnieniowy.

Gdybym w przyczepce spędzał tak dużo czasu jak na jachcie to natychmiast zmieniłbym cały układ wodny na ciśnieniowy z większym zbiornikiem.

Ale ponieważ spędzam w przyczepce 2 x po tydzień w roku to zwyczajnie nie chce mi się robić tej przeróbki.

Coś za coś - wygoda versus dużo roboty.

TT2 bardzo natomiast uczy oszczędności wody - żeby 5 litrów wody podgrzanej do 60 stopni C wystarczyło na komfortową kąpiel to jest bardzo duży eufemizm - mnie te 5 litrów na kąpiel wystarcza, ale już na drugą osobę to już nie - muszę czekać pół godziny aż się ponownie zagrzeje.

Bo to jest - jak piszę - coś za coś ...

Natomiast bojler zajmuje dużo miejsca i to jest następny problem - wymaga niejako większego zbiornika (następny problem) - wymaga układu ciśnieniowego itd, itd...

TT2 zagrzewa wodę do 60 st. C w ok. 40 minut.

Bojler robi to szybciej - coś za coś...

A używam bojlera takiego jak poniżej - także każdy musi sobie przekalkulować co mu się bardziej opłaca...

pzdr

Włodek

PS - tyle, że ten mój bojler jachtowy jest tylko na 230 V oraz chodzi w wewnętrznym obiegu silnika - nie ma możliwości grzania gazem.

Bojler z mieszaczem.JPG

BuryKocur

BuryKocur

15 godzin temu, jacek00 napisał(a):

Sam bojler jest dużo bardziej komfortowy niż TT2. Woda jest cieplejsza i nagrzewa się dużo szybciej.

Wszystko jest coś za coś...

Ja mogę porównać bojler 15 litrów, który (230 V) mam w jachcie - fotka poniżej z bojlerem w przyczepce TT2.

Tyle, że w budce mam system kranów z mikrostykami w bateriach załączającymi pompkę a w jachcie mam system ciśnieniowy.

Gdybym w przyczepce spędzał tak dużo czasu jak na jachcie to natychmiast zmieniłbym cały układ wodny na ciśnieniowy z większym zbiornikiem.

Ale ponieważ spędzam w przyczepce 2 x po tydzień w roku to zwyczajnie nie chce mi się robić tej przeróbki.

Coś za coś - wygoda versus dużo roboty.

TT2 bardzo natomiast uczy oszczędności wody - żeby 5 litrów wody podgrzanej do 60 stopni C wystarczyło na komfortową kąpiel to jest bardzo duży eufemizm - mnie te 5 litrów na kąpiel wystarcza, ale już na drugą osobę to już nie - muszę czekać pół godziny aż się ponownie zagrzeje.

Bo to jest - jak piszę - coś za coś ...

Natomiast bojler zajmuje dużo miejsca i to jest następny problem - wymaga niejako większego zbiornika (następny problem) - wymaga układu ciśnieniowego itd, itd...

TT2 zagrzewa wodę do 60 st. C w ok. 40 minut.

Bojler robi to szybciej - coś za coś...

A używam bojlera takiego jak poniżej - także każdy musi sobie przekalkulować co mu się bardziej opłaca...

pzdr

Włodek

Bojler z mieszaczem.JPG

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.