33 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):Mechanicznie to tak, te skrzynie są bardziej pancerne, przenoszą większe momentu niż DSG. pewnie dlatego też trafiają w fordzie do cięższych aut lub tych z dużą mocą, jak transit, pickupy, mustang itp. do słabszych, lżejszych idą DSG.
natomiast DSG w moim odczuciu pracuje płynniej, szybciej, zmiany biegów są błyskawiczne, ale delikatne, czuwa nad tym fantastyczne oprogramowanie. nie czuć ich tak jak w hydrokinetyku. Może dlatego że zmiany biegów są robione w trakcie gdy drugie sprzęgło pracuje i napędza pojazd na innym biegu, natomiast hydrokinetyku jednak robi jakąś tam malutenka przerwę na zmiane biegu.
Tu to nie tylko że słychać, że bieg się zmienia, to jeszcze czuć całą budą
![]()
No i czasami jak zredukuje o kilka biegów naraz, przy wyprzedzaniu, obroty skaczą ponad 3-4tys, to aż się żal silnika robi. DSG nie odstawial mi takich gwałtownych redukcji.
Dziwne, może to kwestia oprogramowania jakiegoś albo wagi samego pojazdu? U mnie ani nie ma jakiś redukcji wielkich, a same biegi zmieniają się praktycznie niezauważalnie. Znaczy ja wiem kiedy następuje zmiana, ale zona obok nie jest nawet w stanie wyłapać niczego.