7 godzin temu, konradk napisał(a):To jeszcze mi powiedzcie poniżej ilu voltów nie mogę zjechać żeby nie zabić tego akumulatora
to jest dosyć trudne pytanie, bo zależy jakim prądem jest rozładowywany i przez jaki czas. Np. przy rozruchu samochodu, jest pobierany bardzo duży prąd, ale sotsunkowo krótko. Napięcie wówczas może nieraz spać nawet poniżej 10V, co nie oznacza, że akumulator się rozładował czy uszkodził.. Ale jak będziesz go rozładowywał jakimś małym prądem przez bardzo długi czas, np. pojedynczą żarówką, czy jakimś wiatrakiem i napięcie zejdzie do 10V, to zasadniczo akumulator jest na śmietnik, bo zostanie trwale uszkodzony.
Bez wchodzenia w szczegóły można takie wartości przyjąć jakie wklejam poniżej, z zaznaczeniem, że to nie jest prawda, natomiast pewnie przybliżenie rzeczywistości:
Jak zależy CI na długim życiu akumulatora to warto kupić ochronnik baterii, np 'victron smart battery protect'. To urządzenie zadba, żeby akumulator nie został nigdy zdojony poniżej bezpiecznej wartości. parę zeta kosztuje, ale możliwe że są jakieś tańsze odpowiedniki.