Jak masz na zbyciu kasę to kupuj przedsionek. Lepiej pojeździć, podpatrzeć co inni mają i dopiero dobrać coś co Wam najlepiej pasuje. My nie przemyśleliśmy sprawy i kupiliśmy za ponad 3 tysiące. Używaliśmy na początku ze 4 razy, 3 ostatnie lata nawet nie zabieraliśmy go na wyjazdy. Za niewiele ponad stówę uszyłam przednią ściankę do markizy i jest super. Chroni od słońca, od deszczu i wiatru. Zainstalowanie to 2 minuty: wyciągnąć, wsunąć w markizę i przypiąć 5 śledzi. Jak zmoknie to wysycha bardzo szybko. Kupiłam kedrę, wodoodporny materiał i trochę tasiemki na oczka do śledzi. Teraz planuję jeszcze uszyć dwie boczne, już bez kedry tylko z tunelikiem na jakiegoś kija od szczotki. Ogólnie według moich obserwacji najlepszy przedsionek to taki wsuwany dookoła przyczepy. Do markizy gorzej dobrać coś szczelnego. Między dachem (materiałem) markizy a ścianką przedsionka jest szpara i jak pada deszcz to i tak leje się do środka