Austria i Węgry są super oznakowane pod tym względem, na tablicach/drogowskazach wszędzie jest symbol że droga jest płatna.
Słowacja, to jedno wilekie dziadostwo, tam nigdy nie wiadomo
Na Słowacji, jak jade na Węgry, to nigdy nie kupuje winietki bo tam po drodze jest chyba ledwo 15km platnej drogi. (banska bytrice - Zvolen) Coś tam jest na tych tablicach przy drodze, ale tam akurat gugiel dobrze prowadzi jak mu się odchaczy drogi płatne. Trzymam się tam z daleka od autostrad i ekspresówek i tyle, te 15km można pojechać 50km/h zamiast 100, parę minut dłużej.