24 minuty temu, Piotr Lewalski napisał(a):Jak się zastanowię to klejenie martwi mnie chyba głównie dlatego, że wymaga pełnego zaufania do producenta.
Jeśli producent jest sprawdzony, i to nie przez domorosłych fanów karawaningu a przez producentów przyczep i kamperów to nie ma się czego obawiać. Elementy przyklejone zgodnie ze sztuką (tak jak widziałeś w filmie Kapitana przyczepy) nie puszczą. Sika to jest na tyle renomowany producent, produkujący tak zaawansowane kleje, że bez obaw. Prędzej buda się rozleci niż ten klej puści
Ten test dobitnie pokazuje, że solary nie odpadną
24 minuty temu, Piotr Lewalski napisał(a):Nie wiedziałem, że fabrycznie montowane elementy też bywają przyklejone do dachu. Dziękuję za solidny argument.
W przyczepach i kamperach sporo elementów jest fabrycznie przyklejonych. Mało tego, są nawet markizy, które potrafią ważyć i po 50 kg, które montujesz na adaptery, które są tylko przyklejane do dachu Bez obaw. Warunek to tylko zrobienie tego zgodnie ze sztuką, i używanie odpowiednich preparatów a nie klejów do szyb czy innych wynalazków.