Skocz do zawartości

Historia edycji

Piotr Lewalski

Piotr Lewalski

Witam,

 

od mniej więcej tygodnia jestem dumnym użytkownikiem przyczepy kempingowej i jeszcze wgryzam się w ten dość nowy dla mnie świat.

Jak wielu innych użytkowników chciałbym uniezależnić się od stacjonarnych źródeł zasilania i co za tym idzie jedną z pierwszych modyfikacji będzie montaż paneli, akumulatora i powiązanego osprzętu. Od kilku dni czytam kolejne wątki z tego forum i sporo mi się już rozjaśniło, ale jak to często bywa, mam nieco inne potrzeby i wymagania niż poprzednicy, więc chciałbym poddać pod konsultację swój wstępny projekt instalacji.

Założenia:

Przyczepa jest raczej spora, efektywnie na dachu mam dwa pasy po 5m x 0.8m (lub nieco bardziej egzotyczne układy, jeśli rzeczywiście ta powierzchnia nie wystarczy).

Zapas ładowności to około 800kg zgodnie z danymi producenta, dokładne ważenie jeszcze przede mną, ale wielkich odstępów się nie spodziewam. Instalacja FV to oczywiście nie jedyna rzecz, którą dokładam, ale raczej nie muszę tu walczyć o każdy kg.

Jeździmy w pięcioosobowym składzie, bardzo często na dziko, chętnie na długie wyprawy, również zimą. Dotąd nie udawało łączyć wszystkich z tych warunków na raz bo w ciemnej i zimnej przyczepie jest może i jest urokliwie, ale mało wygodnie.

Ogrzewanie (Truma Combi 6) oraz lodówka (Dometic) mogą działać zarówno na prąd jak i gaz. W idealnym świecie chciałbym uniezależnić się również od gazu zimą, ale to raczej mało realne.

Oświetlenie ledowe. Do tego kilka smartfonów, router LTE oraz dwa dość mocne laptopy (na dłuższy wyjazd jestem w stanie sobie pozwolić tylko jeśli będę mógł niezakłócenie pracować).

Wstępny plan:

Akumulator - LifePo4 200Ah https://www.basengreen.com/product/12v-200ah-battery-pack-with-bt/ (potencjalnie zamierzam dodać drugi, ale jeszcze nie wiem czy będzie to potrzebne).

Panele - na początku 2 x 175W Victron sztywne, monokrystaliczne (https://www.tim.pl/panel-sloneczny-175w-monokrystaliczny/p/0001-00018-46757), potencjalnie chciałbym dorzucić jeszcze dwa lub nawet cztery kolejne jeśli ta pierwsza para nie wystarczy. Ta rozbudowa jest głównie z myślą o zimowych eskapadach. Łączenie szeregowo po dwa panele (pierwszy etap) potem kolejna taka para podłączona równolegle z pierwszą, docelowo być może trzecia, też równolegle połączona na poprzednich para. Błądzę? Można tak? czytając wątki z tego forum nabrałem sporego szacunku do tego co może zrobić z człowiekiem prąd stały, więc nie chce przesadzać z wartościami.

Elektronika - https://www.victronenergy.pl/upload/documents/Datasheet-EasySolar-1600VA-PL.pdf Jest dość drogi, ale podoba mi się prostota instalacji i liczę na bezawaryjność tego sprzętu. Dodatkowo VICTRON ENERGY BMV 700 do sprawdzania stanu akumulatora.

Montaż - tu mam bodaj największy zgryz. Wolałbym nie robić dziur w dachu, ale z drugiej strony klej mnie nieco martwi. W Niemczech z przyczepą mogę jechać 100km/h, a w Szwecji nawet 120km/h co daje dość spore opory dla paneli.

Na chwilę obecną słaniam się na przyklejenie kątowników aluminiowych wzdłuż listwy kedrowej + nierdzewne wkręty Spax wkręcane bezpośrednio we wspomnianą listwę. Jak rozumiem klej powinien mi to dość dobrze uszczelnić. Zakładam, że w przekroju ta listwa wygląda mniej więcej tak jak na obrazku poniżej, ale trudno mi zgadywać co dokładnie znajduje się w ścianie przyczepy bezpośrednio pod nią. Mam nadzieję, że relatywnie gęsto rozmieszczone, ale raczej krótkie wkręty nie uszkodzą nic kluczowego. Takie kątowniki będą znajdowały się po obu stronach przyczepy co daje niezły zaczep z jednej strony każdego panela, z drugiej strony trzymałby się na takim samym kątowniku, ale przyczepionym wyłącznie na klej.

Alternatywy to:

- Wiercenie w dachu również na środku (tu już nie ma listwy, ale nie ma też ściany poniżej, więc można dać śruby zamkowe zamiast wkrętów)

- Brak śrub, ani wkrętów w listwie, sam klej - to rozwiązanie najczęściej polecane. W jednym z wątków znalazłem link do zestawu i filmu Kapitana Przyczepy. Film jest zabawny, a test  wygląda imponująco, ale nie adresuje wpływu warunków atmosferycznych i soli morskiej połączonych z działaniem czasu. Inny użytkownik twierdził, że ma to na aucie które sporo jeździ w lesie i dach często obrywa gałęziami, a mimo to całość trzyma się bodaj ze 4 lata - to już przekonuje mnie odrobinę bardziej, ale to tylko pojedynczy przypadek. Czy rzeczywiście znacie przypadki, że ludzie jeżdżą tym przez Europę ze sporymi jak na przyczepę prędkościami , zimą i latem, również nad morzem czy oceanem?

- Zamontowanie relingów (np. takie https://sklep.kamperomania.pl/pl/p/RELINGI-DACHOWE-FIAMMA/2801 + poprzeczek do nich). Instrukcji nie udało mi się nigdzie znaleźć, z obrazka nie do końca rozumiem jak to się montuje, pozostałoby mi zamówić i w pełni zaufać producentowi.

 

Montaż zamierzam zlecić komuś kto się na tym zna lepiej niż ja sam, ale wolę najpierw samemu zgrubnie zrozumieć co i jak. Zaznaczam jeszcze raz, że największe wątpliwości mam w sprawie montażu, ale wszelkie uwagi są mile widziane.

image.jpeg

Piotr Lewalski

Piotr Lewalski

Witam,

 

od mniej więcej tygodnia jestem dumnym użytkownikiem przyczepy kempingowej i jeszcze wgryzam się w ten dość nowy dla mnie świat.

Jak wielu innych użytkowników chciałbym uniezależnić się od stacjonarnych źródeł zasilania i co za tym idzie jedną z pierwszych modyfikacji będzie montaż paneli, akumulatora i powiązanego osprzętu. Od kilku dni czytam kolejne wątki z tego forum i sporo mi się już rozjaśniło, ale jak to często bywa, mam nieco inne potrzeby i wymagania niż poprzednicy, więc chciałbym poddać pod konsultację swój wstępny projekt instalacji.

Założenia:

Przyczepa jest raczej spora, efektywnie na dachu mam dwa pasy po 5m x 0.8m (lub nieco bardziej egzotyczne układy, jeśli rzeczywiście ta powierzchnia nie wystarczy).

Zapas ładowności to około 800kg zgodnie z danymi producenta, dokładne ważenie jeszcze przede mną, ale wielkich odstępów się nie spodziewam. Instalacja FV to oczywiście nie jedyna rzecz, którą dokładam, ale raczej nie muszę tu walczyć o każdy kg.

Jeździmy w pięcioosobowym składzie, bardzo często na dziko, chętnie na długie wyprawy, również zimą. Dotąd nie udawało łączyć wszystkich z tych warunków na raz bo w ciemnej i zimnej przyczepie jest może i jest urokliwie, ale mało wygodnie.

Ogrzewanie (Truma Combi 6) oraz lodówka (Dometic) mogą działać zarówno na prąd jak i gaz. W idealnym świecie chciałbym uniezależnić się również od gazu zimą, ale to raczej mało realne.

Oświetlenie ledowe. Do tego kilka smartfonów, router LTE oraz dwa dość mocne laptopy (na dłuższy wyjazd jestem w stanie sobie pozwolić tylko jeśli będę mógł niezakłócenie pracować).

Wstępny plan:

Akumulator - LifePo4 200Ah https://www.basengreen.com/product/12v-200ah-battery-pack-with-bt/ (potencjalnie zamierzam dodać drugi, ale jeszcze nie wiem czy będzie to potrzebne).

Panele - na początku 2 x 175W Victron sztywne, monokrystaliczne (https://www.tim.pl/panel-sloneczny-175w-monokrystaliczny/p/0001-00018-46757), potencjalnie chciałbym dorzucić jeszcze dwa lub nawet cztery kolejne jeśli ta pierwsza para nie wystarczy. Ta rozbudowa jest głównie z myślą o zimowych eskapadach. Łączenie szeregowo w ramach pary + równolegle każdą z par (błądzę? można tak? czytając wątki z tego forum nabrałem sporego szacunku do tego co może zrobić z człowiekiem prąd stały, więc nie chce przesadzać z wartościami).

Elektronika - https://www.victronenergy.pl/upload/documents/Datasheet-EasySolar-1600VA-PL.pdf Jest dość drogi, ale podoba mi się prostota instalacji i liczę na bezawaryjność tego sprzętu. Dodatkowo VICTRON ENERGY BMV 700 do sprawdzania stanu akumulatora.

Montaż - tu mam bodaj największy zgryz. Wolałbym nie robić dziur w dachu, ale z drugiej strony klej mnie nieco martwi. W Niemczech z przyczepą mogę jechać 100km/h, a w Szwecji nawet 120km/h co daje dość spore opory dla paneli.

Na chwilę obecną słaniam się na przyklejenie kątowników aluminiowych wzdłuż listwy kedrowej + nierdzewne wkręty Spax wkręcane bezpośrednio we wspomnianą listwę. Jak rozumiem klej powinien mi to dość dobrze uszczelnić. Zakładam, że w przekroju ta listwa wygląda mniej więcej tak jak na obrazku poniżej, ale trudno mi zgadywać co dokładnie znajduje się w ścianie przyczepy bezpośrednio pod nią. Mam nadzieję, że relatywnie gęsto rozmieszczone, ale raczej krótkie wkręty nie uszkodzą nic kluczowego. Takie kątowniki będą znajdowały się po obu stronach przyczepy co daje niezły zaczep z jednej strony każdego panela, z drugiej strony trzymałby się na takim samym kątowniku, ale przyczepionym wyłącznie na klej.

Alternatywy to:

- Wiercenie w dachu również na środku (tu już nie ma listwy, ale nie ma też ściany poniżej, więc można dać śruby zamkowe zamiast wkrętów)

- Brak śrub, ani wkrętów w listwie, sam klej - to rozwiązanie najczęściej polecane. W jednym z wątków znalazłem link do zestawu i filmu Kapitana Przyczepy. Film jest zabawny, a test  wygląda imponująco, ale nie adresuje wpływu warunków atmosferycznych i soli morskiej połączonych z działaniem czasu. Inny użytkownik twierdził, że ma to na aucie które sporo jeździ w lesie i dach często obrywa gałęziami, a mimo to całość trzyma się bodaj ze 4 lata - to już przekonuje mnie odrobinę bardziej, ale to tylko pojedynczy przypadek. Czy rzeczywiście znacie przypadki, że ludzie jeżdżą tym przez Europę ze sporymi jak na przyczepę prędkościami , zimą i latem, również nad morzem czy oceanem?

- Zamontowanie relingów (np. takie https://sklep.kamperomania.pl/pl/p/RELINGI-DACHOWE-FIAMMA/2801 + poprzeczek do nich). Instrukcji nie udało mi się nigdzie znaleźć, z obrazka nie do końca rozumiem jak to się montuje, pozostałoby mi zamówić i w pełni zaufać producentowi.

 

Montaż zamierzam zlecić komuś kto się na tym zna lepiej niż ja sam, ale wolę najpierw samemu zgrubnie zrozumieć co i jak. Zaznaczam jeszcze raz, że największe wątpliwości mam w sprawie montażu, ale wszelkie uwagi są mile widziane.

image.jpeg

Piotr Lewalski

Piotr Lewalski

Witam,

 

od mniej więcej tygodnia jestem dumnym użytkownikiem przyczepy kempingowej i jeszcze wgryzam się w ten dość nowy dla mnie świat.

Jak wielu innych użytkowników chciałbym uniezależnić się od stacjonarnych źródeł zasilania i co za tym idzie jedną z pierwszych modyfikacji będzie montaż paneli, akumulatora i powiązanego osprzętu. Od kilku dni czytam kolejne wątki z tego forum i sporo mi się już rozjaśniło, ale jak to często bywa, mam nieco inne potrzeby i wymagania niż poprzednicy, więc chciałbym poddać pod konsultację swój wstępny projekt instalacji.

Założenia:

Przyczepa jest raczej spora, efektywnie na dachu mam dwa pasy po 5m x 0.8m (lub nieco bardziej egzotyczne układy, jeśli rzeczywiście ta powierzchnia nie wystarczy).

Zapas ładowności to około 800kg zgodnie z danymi producenta, dokładne ważenie jeszcze przede mną, ale wielkich odstępów się nie spodziewam. Instalacja FV to oczywiście nie jedyna rzecz, którą dokładam, ale raczej nie muszę tu walczyć o każdy kg.

Jeździmy w pięcioosobowym składzie, bardzo często na dziko, chętnie na długie wyprawy, również zimą. Dotąd nie udawało łączyć wszystkich z tych warunków na raz bo w ciemnej i zimnej przyczepie jest może i jest urokliwie, ale mało wygodnie.

Ogrzewanie (Truma Combi 6) oraz lodówka (Dometic) mogą działać zarówno na prąd jak i gaz. W idealnym świecie chciałbym uniezależnić się również od gazu zimą, ale to raczej mało realne.

Oświetlenie ledowe. Do tego kilka smartfonów, router LTE oraz dwa dość mocne laptopy (na dłuższy wyjazd jestem w stanie sobie pozwolić tylko jeśli będę mógł niezakłócenie pracować).

Wstępny plan:

Akumulator - LifePo4 200Ah https://www.basengreen.com/product/12v-200ah-battery-pack-with-bt/ (potencjalnie zamierzam dodać drugi, ale jeszcze nie wiem czy będzie to potrzebne).

Panele - na początku 2 x 175W Victron sztywne, monokrystaliczne (https://www.tim.pl/panel-sloneczny-175w-monokrystaliczny/p/0001-00018-46757), potencjalnie chciałbym dorzucić jeszcze dwa lub nawet cztery kolejne jeśli ta pierwsza para nie wystarczy. Ta rozbudowa jest głównie z myślą o zimowych eskapadach.

Elektronika - https://www.victronenergy.pl/upload/documents/Datasheet-EasySolar-1600VA-PL.pdf Jest dość drogi, ale podoba mi się prostota instalacji i liczę na bezawaryjność tego sprzętu. Dodatkowo VICTRON ENERGY BMV 700 do sprawdzania stanu akumulatora.

Montaż - tu mam bodaj największy zgryz. Wolałbym nie robić dziur w dachu, ale z drugiej strony klej mnie nieco martwi. W Niemczech z przyczepą mogę jechać 100km/h, a w Szwecji nawet 120km/h co daje dość spore opory dla paneli.

Na chwilę obecną słaniam się na przyklejenie kątowników aluminiowych wzdłuż listwy kedrowej + nierdzewne wkręty Spax wkręcane bezpośrednio we wspomnianą listwę. Jak rozumiem klej powinien mi to dość dobrze uszczelnić. Zakładam, że w przekroju ta listwa wygląda mniej więcej tak jak na obrazku poniżej, ale trudno mi zgadywać co dokładnie znajduje się w ścianie przyczepy bezpośrednio pod nią. Mam nadzieję, że relatywnie gęsto rozmieszczone, ale raczej krótkie wkręty nie uszkodzą nic kluczowego. Takie kątowniki będą znajdowały się po obu stronach przyczepy co daje niezły zaczep z jednej strony każdego panela, z drugiej strony trzymałby się na takim samym kątowniku, ale przyczepionym wyłącznie na klej.

Alternatywy to:

- Wiercenie w dachu również na środku (tu już nie ma listwy, ale nie ma też ściany poniżej, więc można dać śruby zamkowe zamiast wkrętów)

- Brak śrub, ani wkrętów w listwie, sam klej - to rozwiązanie najczęściej polecane. W jednym z wątków znalazłem link do zestawu i filmu Kapitana Przyczepy. Film jest zabawny, a test  wygląda imponująco, ale nie adresuje wpływu warunków atmosferycznych i soli morskiej połączonych z działaniem czasu. Inny użytkownik twierdził, że ma to na aucie które sporo jeździ w lesie i dach często obrywa gałęziami, a mimo to całość trzyma się bodaj ze 4 lata - to już przekonuje mnie odrobinę bardziej, ale to tylko pojedynczy przypadek. Czy rzeczywiście znacie przypadki, że ludzie jeżdżą tym przez Europę ze sporymi jak na przyczepę prędkościami , zimą i latem, również nad morzem czy oceanem?

- Zamontowanie relingów (np. takie https://sklep.kamperomania.pl/pl/p/RELINGI-DACHOWE-FIAMMA/2801 + poprzeczek do nich). Instrukcji nie udało mi się nigdzie znaleźć, z obrazka nie do końca rozumiem jak to się montuje, pozostałoby mi zamówić i w pełni zaufać producentowi.

 

Montaż zamierzam zlecić komuś kto się na tym zna lepiej niż ja sam, ale wolę najpierw samemu zgrubnie zrozumieć co i jak. Zaznaczam jeszcze raz, że największe wątpliwości mam w sprawie montażu, ale wszelkie uwagi są mile widziane.

image.jpeg

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.