Cześć,
Jestem dość świeżym użytkownikiem przyczepy kempingowej. Niestety na wyjeździe mieliśmy przypadek, że zaczęło się coś kopcić w skrzynce z bezpiecznikami. Natychmiast wyłączyliśmy bezpieczniki oraz przyczepę od zewnętrznego słupka od 220V, po czym próbowałem ustalić przyczynę ponownie włączając się do sieci i bezpieczniki. Skrzynka z bezpiecznikami to SCHEIBER 36.12854.42 (przesyłam na zdjęciu). Rozebrałem skrzynkę i okazało się, że za płytką z bezpiecznikami 12V pali się jeden z elementów (za bezpiecznikami 12V na górze płytki-załącznik). Skontaktowałem się telefonicznie z człowiekiem, który po zakupie przyczepki dołożył mi solar, MPPT, akumlator, przekaźnik pk-1p i jeszcze kilka innych dodatkowych rzeczy aby można było korzystać z przyczepki bardziej na dziko. Facet wydaje się w porządku i mówi, że nie grzebał w samej skrzynce w tych bezpiecznikach. Teraz polecił aby poszukać takiej samej skrzynki aby ją wymienić po prostu, ale mam lekkie obawy co do tej operacji aby ponownie to się nie zdarzyło, bo boję się, że w ogóle może zapalić się ta przyczepa.
Dodam, że przed tą całą awarią śmierdziało minimalnie spalonym jak się otworzyło szafkę, ale wydawało nam się, że tak musi być jak pracuje transformator, który był cały czas mocno ciepły. Przyczepa akurat w tej szafce gdy ją kupiłem, gdy padał mocny deszcz, miała lekkie przecieki wody właśnie w tej szafce więc była wilgoć (dostawało się przez gniazdo anteny ale miałem problem aby to zlokalizować przez kilka pierwszych deszczy-teraz jest już uszczelnione i jest ok). A w dodatku pewnie pomogłem bo jak idiota będąc podpięty do słupka, podłączałem pod instalację 220v w przyczepie przedłużacz, na którym była podpięta kuchenka indukcyjna - teraz już wiem, że takie gadżety powinny być podłączone bezpośrednio do słupka...
Cała ta sytuacja miała miejsce we Francji w połowie wyjazdu więc wywaliłem tą płytkę z bezpiecznikami na 12V, odciąłem transformator, który się cały czas grzał, wszystko zaizolowałem i po prostu używaliśmy tylko instalacji 220V...
Mam takie pytania:
1.Czy próbować gdzieś kupić tą samą skrzynkę z bezpiecznikami? Niestety na razie w necie zamiast 36.12854.42 aktualnie znalazłem tylko gdzieś we Francji 36.12854.61 / 36.12854.73 za bagatela 306 EUR (ma mniej bezpieczników 12v o jedną sztukę)
https://www.solarboutik.com/scheiber/348-bip-transformateur-361285461.html
2. Czy polecacie coś innego nowszego, mocniejszego na co może po prostu warto od razu wymienić (znaczy chodzi mi o inną skrzynkę z bezpiecznikami)?
3. Znacie jakiegoś sprawdzonego elektryka w okolicach Warszawy, który mógłby to przejrzeć i naprawić?
Dziękuję bardzo za wszelkie chęci pomocy!!!
ps. A w ogóle "ten karawaning" to jest przezajebista, mistrzowska sprawa i żałujemy z żoną, że dopiero teraz się na to zdecydowaliśmy... 
