Skocz do zawartości

Historia edycji

jacek00

jacek00

53 minuty temu, piorun napisał(a):

Niedługo odbieram Adrię, w środku niewielka lodówka absorpcyjna 80l. Po lekturze forum dochodzę do wniosku, że nie ma co liczyć na zasilanie 12V podczas jazdy i trzeba zainwestować w reduktor CS (z wężem SBS wychodzi jakieś 800pln) a i tak nie jest to idealne rozwiązanie. Do tego jak widzę takie lodówki w południowych upałach mogą sobie kiepsko radzić. Od kilku lat pod namiotem używamy Waecoo CK40 Hybrid, ale to kompresor 230V. Podłączona do gniazdka robi co chcemy pomimo południowych upałów ale na 12V jedynie żre prąd.

I tak zaczęło chodzić mi po głowie czy może od razu wywalić lodówkę absorpcyjną (trochę szkoda bo to jakby nie patrzeć nówka sztuka) i zakupić kompresorówkę ale 12V, np. taką od ABeM? Skoro kompresorówki są wydajniejsze to czemu nadal ładują absorpcyjne do nowych przyczep? A może kombinuję za bardzo i na początku potestować to co fabryka dała, zobaczyć jak chłodzi na gazie, olać jedynie opcję 12V, żeby się nie zniechęcać i wydac te 800pln na CS? Czy na gazie zawsze będzie mniej wydajnie niż na 230V? Czy jeżeli stanę przejściowo na kempingu (powiedzmy tak max 2-3 noce) bez podpinania się do 230V to lodówka w upale na gazie da radę czy zaraz będzie wszystko pływało? Jak rozumiem kompresor 12V, aku + panel na dachu i w takim wypadku problemu nie ma?

Nie wiem jak się sprawdza zwykła kompresorowa w przyczepie. Nie wiem bo nie używałem. Natomiast wiem jak się sprawują nowe absorbcyjne lodówki nawet w upałach. Miałem już dwie nowe duże Thetfordy (N3000 i N4000) i absolutnie nie ma z lodówkami żadnych problemów. Lodówka normalnie chłodzi, w upałach także. Na gazie też da radę. Zapomnij tylko o 12V i od początku w czasie jazdy używaj gazu i 230V, bo te dwa źródła zasilania są najbardziej efektywne. 

jacek00

jacek00

50 minut temu, piorun napisał(a):

Niedługo odbieram Adrię, w środku niewielka lodówka absorpcyjna 80l. Po lekturze forum dochodzę do wniosku, że nie ma co liczyć na zasilanie 12V podczas jazdy i trzeba zainwestować w reduktor CS (z wężem SBS wychodzi jakieś 800pln) a i tak nie jest to idealne rozwiązanie. Do tego jak widzę takie lodówki w południowych upałach mogą sobie kiepsko radzić. Od kilku lat pod namiotem używamy Waecoo CK40 Hybrid, ale to kompresor 230V. Podłączona do gniazdka robi co chcemy pomimo południowych upałów ale na 12V jedynie żre prąd.

I tak zaczęło chodzić mi po głowie czy może od razu wywalić lodówkę absorpcyjną (trochę szkoda bo to jakby nie patrzeć nówka sztuka) i zakupić kompresorówkę ale 12V, np. taką od ABeM? Skoro kompresorówki są wydajniejsze to czemu nadal ładują absorpcyjne do nowych przyczep? A może kombinuję za bardzo i na początku potestować to co fabryka dała, zobaczyć jak chłodzi na gazie, olać jedynie opcję 12V, żeby się nie zniechęcać i wydac te 800pln na CS? Czy na gazie zawsze będzie mniej wydajnie niż na 230V? Czy jeżeli stanę przejściowo na kempingu (powiedzmy tak max 2-3 noce) bez podpinania się do 230V to lodówka w upale na gazie da radę czy zaraz będzie wszystko pływało? Jak rozumiem kompresor 12V, aku + panel na dachu i w takim wypadku problemu nie ma?

Nie wiem jak się sprawdza zwykła kompresorowa w przyczepie. Nie wiem bo nie używałem. Natomiast wiem jak się sprawują nowe absorbcyjne lodówki nawet w upałach. Miałem już dwa  duże Thetfordy (N3000 i N4000) i absolutnie nie ma z lodówką żadnych problemów. Lodówka normalnie chłodzi, w upałach także. Na gazie też da radę. Zapomnij tylko o 12V i od początku w czasie jazdy używaj gazu i 230V, bo te dwa źródła zasilania są najbardziej efektywne. 

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.