Skocz do zawartości

Historia edycji

czyś

czyś

Szariczka nie ma, tourana nie ma... Też nie kumam tego owczego pędu na suvopodobne. Ciężkie, kanciate więc i żłopią, ale nawet zapalony ekolog też weźmie suva, a co.... Żeby  w walce o miejsce parkingowe bezrefleksyjnie pokonać każdy krawężnik i wpakować się w każdy metr chodnika i trawnika? 

Jakkolwiek smax ciutkę przestarzały, to przynajmniej coś sobą prezentuje (van) i nie jest ulepem pod publiczkę (mimo że to też dziecko mody na vany, to ma nadal to coś, jakąś spójną koncepcję - nadal przyjemnie na ten samochód popatrzeć, ma linię, proporcje). 5008 to dla mnie taki suv jak... (no wiecie, koza, zad, instrument dęty, taki rebus :) ), ma wyglądać, z zewnątrz i wnętrze och, ach, moda, ale technicznie nie jest to dla mnie jakiś mocny zawodnik, ot, powiększone 3008 poskładane z tego co było pod ręką.  

Zorientuj się jak oba mają "urządzony" hak. Jeśli fabryka, to zdaje się ford przez ostatnich parę lat w niektórych modelach ograniczał coś z zasilaniem na cepę w różnych modelach, nawet jak było gniazdo 13-pin, ktoś opisywał na forum jakiś czas temu. Nie wiem jak w 5008, ale coraz częściej są narzucane przez producentów ograniczenia, brak wyprowadzenia zasilania do gniazda haka, i nie bo nie (np. bmw), warto tu też się dowiedzieć, im nowsze modele, tym częściej coś jest "obcięte" i w okresie gwarancji nie i basta. Do IT albo CRO przydałoby się zasilanie na lodówkę.

A czy hybryda, czy diesel? Osobiście, dla siebie, wziąłbym sadzomiota. W hybrydzie siedzi skrzynia CVT, i jak ruszyć hybrydą na trasę, to przestaje być oszczędnie, tym bardziej podejrzewam z przyczepą (gros roboty będzie musiał wykonać benzyniak, bo żeby konkretniej podziałały elektryki, prądu może nie styknąć, jeżdżąc solo, nawet na autostradzie, jest trochę dohamowań itp., więc baterię się ładują, z cepą raczej trochę łagodnych hamowań i więcej depnięcia w pedał z dużym obciążeniem, do CRO/IT przez góry benzyniak będzie na podjazdach szalał ze spalaniem, a na zjazdach to i zwykła spalina bez hybrydy też jest oszczędna :) ). Ford miał swego czasu dość dobre pakiety serwisowe, gdy brało się klasyczny automat (z manualem nie wyglądało to już tak dobrze, bo nie obejmowały zdaje się np. sprzęgła i dwumasy, czy skrzynię - nie pamiętam). 

czyś

czyś

Szariczka nie ma, tourana nie ma... Też nie kumam tego owczego pędu na suvopodobne. Ciężkie, kanciate więc i żłopią, ale nawet zapalony ekolog też weźmie suva, a co.... Żeby  w walce o miejsce parkingowe bezrefleksyjnie pokonać każdy krawężnik i wpakować się w każdy metr chodnika i trawnika? 

Jakkolwiek smax ciutkę przestarzały, to przynajmniej coś sobą prezentuje (van) i nie jest ulepem pod publiczkę (mimo że to też dziecko mody na vany, to ma nadal to coś, jakąś spójną koncepcję - nadal przyjemnie na ten samochód popatrzeć, ma linię, proporcje). 5008 to dla mnie taki suv jak... (no wiecie, koza, zad, instrument dęty, taki rebus :) ), ma wyglądać, z zewnątrz i wnętrze och, ach, moda, ale technicznie nie jest to dla mnie jakiś mocny zawodnik, ot, powiększone 3008 poskładane z tego co było pod ręką.  

Zorientuj się jak oba mają "urządzony" hak. Jeśli fabryka, to zdaje się ford przez ostatnich parę lat w niektórych modelach ograniczał coś z zasilaniem na cepę w różnych modelach, nawet jak było gniazdo 13-pin, ktoś opisywał na forum jakiś czas temu. Nie wiem jak w 5008, ale coraz częściej są narzucane przez producentów ograniczenia, brak wyprowadzenia zasilania do gniazda haka, i nie bo nie (np. bmw), warto tu też się dowiedzieć, im nowsze modele, tym częściej coś jest "obcięte" i w okresie gwarancji nie i basta. Do IT albo CRO przydałoby się zasilanie na lodówkę.

A czy hybryda, czy diesel? Osobiście, dla siebie, wziąłbym sadzomiota. W hybrydzie siedzi skrzynia CVT, i jak ruszyć hybrydą na trasę, to przestaje być oszczędnie, tym bardziej podejrzewam z przyczepą (gros roboty będzie musiał wykonać benzyniak, bo żeby konkretniej podziałały elektryki, prądu może nie styknąć, jeżdżąc solo, nawet na autostradzie, jest trochę dohamowań itp., więc baterię się ładują, z cepą raczej trochę łagodnych hamowań i więcej depnięcia w pedał z dużym obciążeniem, do CRO/IT przez góry benzyniak będzie na podjazdach szalał ze spalaniem, a na zjazdach to i zwykłą spalina też jest równie oszczędna :) ). Ford miał swego czasu dość dobre pakiety serwisowe, gdy brało się klasyczny automat (z manualem nie wyglądało to już tak dobrze, bo nie obejmowały zdaje się np. sprzęgła i dwumasy, czy skrzynię - nie pamiętam). 

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.