1 godzinę temu, golob napisał:Ta klapka w podłodze to super rozwiązanie, nie trzeba robić masakrować poszycia i robić zbędnych klapek w ścianach bocznych czy to do przyłącza wody, czy prądu. Szybkozłączke gazową w sumie też mozna sobie wyprowadzić, chociaż to lepiej w bakiście.
Wcale nie jest to takie kolorowe. Po kablu do przyczepy potrafią Ci wchodzić mrówki. IMO jednak uważam, że zewnętrzne przyłącze z klapką jest lepsze i hermetyczniejsze.
Dodatkowo tutaj mamy wlew wody, i przy ręcznym nalewaniu potrafi się nam woda porozlewać, leci po drzwiczkach serwisowych. IMO to taka sztuka dla sztuki. Ale rozumiem Knausa, w końcu dzięki temu oszczędzają a jednocześnie się chwalą jacy są super
Godzinę temu, filipert napisał:Też podziwiam rozwiązanie z klapką
. Kontroluj często ten wężyk w oplocie, one w stanie statycznym przy kranie potrafią się rozpadać przed zalecaną wymiana co 10 lat, tutaj będą dużo trudniejsze warunki pracy.
Dlatego ja osobiście dałem przezroczysty wąż dostosowany do ciśnienia 6 bar. Tu i tak większe ciśnienie nie pójdzie, dwa że używamy tego rzadziej niż częściej. IMO wężyk z kibla to przesada
Dla przypomnienia moje rozwiązanie: