Skocz do zawartości

Historia edycji

jacek00

jacek00

1 godzinę temu, golob napisał:

Ta klapka w podłodze to super rozwiązanie, nie trzeba robić masakrować poszycia i robić zbędnych klapek w ścianach bocznych czy to do przyłącza wody, czy prądu. Szybkozłączke gazową w sumie też mozna sobie wyprowadzić, chociaż to lepiej w bakiście.

Wcale nie jest to takie kolorowe. Po kablu do przyczepy potrafią Ci wchodzić mrówki. IMO jednak uważam, że zewnętrzne przyłącze z klapką jest lepsze i hermetyczniejsze. 

Dodatkowo tutaj mamy wlew wody, i przy ręcznym nalewaniu potrafi się nam woda porozlewać, leci po drzwiczkach serwisowych. IMO to taka sztuka dla sztuki. Ale rozumiem Knausa, w końcu dzięki temu oszczędzają a jednocześnie się chwalą jacy są super :D

Godzinę temu, filipert napisał:

Też podziwiam rozwiązanie z klapką :ok:. Kontroluj często ten wężyk w oplocie, one w stanie statycznym przy kranie potrafią się rozpadać przed zalecaną wymiana co 10 lat, tutaj będą dużo trudniejsze warunki pracy.

Dlatego ja osobiście dałem przezroczysty wąż dostosowany do ciśnienia 6 bar. Tu i tak większe ciśnienie nie pójdzie, dwa że używamy tego rzadziej niż częściej. IMO wężyk z kibla to przesada ;) 

Dla przypomnienia moje rozwiązanie:

image.thumb.png.495ec85eee2893779a6b8cbe687beddc.png

image.thumb.png.aa9e535fe4ae747a84463e73c6c505f8.png

 

jacek00

jacek00

1 godzinę temu, golob napisał:

Ta klapka w podłodze to super rozwiązanie, nie trzeba robić masakrować poszycia i robić zbędnych klapek w ścianach bocznych czy to do przyłącza wody, czy prądu. Szybkozłączke gazową w sumie też mozna sobie wyprowadzić, chociaż to lepiej w bakiście.

Wcale nie jest to takie kolorowe. Po kablu do przyczepy potrafią Ci wchodzić mrówki. IMO jednak uważam, że zewnętrzne przyłącze z klapką jest lepsze.

Godzinę temu, filipert napisał:

Też podziwiam rozwiązanie z klapką :ok:. Kontroluj często ten wężyk w oplocie, one w stanie statycznym przy kranie potrafią się rozpadać przed zalecaną wymiana co 10 lat, tutaj będą dużo trudniejsze warunki pracy.

Dlatego ja osobiście dałem przezroczysty wąż dostosowany do ciśnienia 6 bar. Tu i tak większe ciśnienie nie pójdzie, dwa że używamy tego rzadziej niż częściej. IMO wężyk z kibla to przesada ;) 

Dla przypomnienia moje rozwiązanie:

image.thumb.png.495ec85eee2893779a6b8cbe687beddc.png

image.thumb.png.aa9e535fe4ae747a84463e73c6c505f8.png

 

jacek00

jacek00

1 godzinę temu, golob napisał:

Ta klapka w podłodze to super rozwiązanie, nie trzeba robić masakrować poszycia i robić zbędnych klapek w ścianach bocznych czy to do przyłącza wody, czy prądu. Szybkozłączke gazową w sumie też mozna sobie wyprowadzić, chociaż to lepiej w bakiście.

Wcale nie jest to takie kolorowe. Po kablu do przyczepy potrafią Ci wchodzić mrówki. IMO jednak uważam, że zewnętrzne przyłącze z klapką jest lepsze.

Godzinę temu, filipert napisał:

Też podziwiam rozwiązanie z klapką :ok:. Kontroluj często ten wężyk w oplocie, one w stanie statycznym przy kranie potrafią się rozpadać przed zalecaną wymiana co 10 lat, tutaj będą dużo trudniejsze warunki pracy.

Dlatego ja osobiście dałem przezroczysty wąż dostosowany do ciśnienia 6 bar. Tu i tak większe ciśnienie nie pójdzie, dwa że używamy tego rzadziej niż częściej. IMO wężyk z kibla to przesada ;) 

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.