Skocz do zawartości

Historia edycji

jacek00

jacek00

8 godzin temu, Matruk napisał:

Cześć. Chciałbym ostatecznie zakończyć temat. Zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela a jest to LMC 530 z 2002r.

I zapomniałeś się pochwalić, ale za to nie zapomniałeś wpaść na forum napisać negatywnej opinii o komisie? :hmm:

Cytat

Będąc już nad morzem odwiedziłem komis pani Aleksandry.

A jeszcze tydzień temu było Ci do nich za daleko. A teraz już mając budę jedziesz tam niby przy okazji, poświęcasz swój czas i już nie przeszkadza Ci, że paliwo drogie?  :hmm:

Cytat

Wszystkie przyczepy którymi potencjalnie mógłbym być zainteresowany niestety miały sporo wad.

A co to były za wady? Skoro jako laikowi rzuciło się sporo wad w oczy to musiały to być jakieś ekstra babole i totalne zgniłki!

Cytat

Pojechałem tam po wcześniejszym kontakcie. Wszystkie przyczepy którymi byłem zainteresowany były wietrzone...Reszta pozamykana...przypadek? W dwóch przyczepach z pięciu czuć było niezbyt przyjemny zapach wilgoci....Reszta wydawała się ok...ale były wietrzone. Może nie trafiłem akurat na dobry dzień państwa sprzedających i na ciekawe egzemplarze w budżecie do 30 tys złotych. 

Koniec końców jak już wspominałem zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela nie zgnitą, bez zacieków, bez przykrych zapachów i czystą. Teraz czas wyruszać w świat i cieszyć się nowym nabytkiem :) 

Wszystkim za swoje wpisy w tym wątku i innym bardzo dziękuje. Były bardzo przydatne w oględzinach przyczepy.

Podsumowując. Mamy pierwszą tak negatywną opinię, zupełnie odmienną od innych forumowiczów (także z dużym stażem) od nowego w zasadzie anonima, który ma konto od tygodnia, któremu jeszcze tydzień temu było za daleko do nich, i mimo radości z zakupu nowej budki postanowiłeś jednak do nich pojechać tylko po to aby pooglądać zastane tam "zgniłki".  No ma to sens... I wiarygodny przy tym jesteś jak cholera...

jacek00

jacek00

8 godzin temu, Matruk napisał:

Cześć. Chciałbym ostatecznie zakończyć temat. Zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela a jest to LMC 530 z 2002r.

I zapomniałeś się pochwalić, ale za to nie zapomniałeś wpaść na forum napisać negatywnej opinii o komisie? :hmm:

Cytat

Będąc już nad morzem odwiedziłem komis pani Aleksandry.

A jeszcze tydzień temu było Ci do nich za daleko. A teraz już mając budę jedziesz tam przy okazji i już nie przeszkadza Ci, że paliwo drogie?  :hmm:

Cytat

Wszystkie przyczepy którymi potencjalnie mógłbym być zainteresowany niestety miały sporo wad.

A co to były za wady? Skoro jako laikowi rzuciło się sporo wad w oczy to musiały to być jakieś ekstra babole i totalne zgniłki!

Cytat

Pojechałem tam po wcześniejszym kontakcie. Wszystkie przyczepy którymi byłem zainteresowany były wietrzone...Reszta pozamykana...przypadek? W dwóch przyczepach z pięciu czuć było niezbyt przyjemny zapach wilgoci....Reszta wydawała się ok...ale były wietrzone. Może nie trafiłem akurat na dobry dzień państwa sprzedających i na ciekawe egzemplarze w budżecie do 30 tys złotych. 

Koniec końców jak już wspominałem zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela nie zgnitą, bez zacieków, bez przykrych zapachów i czystą. Teraz czas wyruszać w świat i cieszyć się nowym nabytkiem :) 

Wszystkim za swoje wpisy w tym wątku i innym bardzo dziękuje. Były bardzo przydatne w oględzinach przyczepy.

Podsumowując. Mamy pierwszą tak negatywną opinię, zupełnie odmienną od innych forumowiczów (także z dużym stażem) od nowego w zasadzie anonima, który ma konto od tygodnia, któremu jeszcze tydzień temu było za daleko do nich, i mimo radości z zakupu nowej budki postanowiłeś jednak do nich pojechać tylko po to aby pooglądać zastane tam "zgniłki".  No ma to sens... I wiarygodny przy tym jesteś jak cholera...

jacek00

jacek00

7 godzin temu, Matruk napisał:

Cześć. Chciałbym ostatecznie zakończyć temat. Zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela a jest to LMC 530 z 2002r.

I zapomniałeś się pochwalić, ale za to nie zapomniałeś wpaść na forum napisać negatywnej opinii o komisie? :hmm:

7 godzin temu, Matruk napisał:

Będąc już nad morzem odwiedziłem komis pani Aleksandry.

A jeszcze tydzień temu było Ci do nich za daleko. A teraz już mając budę jedziesz tam przy okazji i już nie przeszkadza Ci, że paliwo drogie?  :hmm:

7 godzin temu, Matruk napisał:

Wszystkie przyczepy którymi potencjalnie mógłbym być zainteresowany niestety miały sporo wad.

A co to były za wady? Skoro jako laikowi rzuciło się sporo wad w oczy to musiały to być jakieś ekstra babole i totalne zgniłki!

7 godzin temu, Matruk napisał:

Pojechałem tam po wcześniejszym kontakcie. Wszystkie przyczepy którymi byłem zainteresowany były wietrzone...Reszta pozamykana...przypadek? W dwóch przyczepach z pięciu czuć było niezbyt przyjemny zapach wilgoci....Reszta wydawała się ok...ale były wietrzone. Może nie trafiłem akurat na dobry dzień państwa sprzedających i na ciekawe egzemplarze w budżecie do 30 tys złotych. 

Koniec końców jak już wspominałem zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela nie zgnitą, bez zacieków, bez przykrych zapachów i czystą. Teraz czas wyruszać w świat i cieszyć się nowym nabytkiem :) 

Wszystkim za swoje wpisy w tym wątku i innym bardzo dziękuje. Były bardzo przydatne w oględzinach przyczepy.

Czyli mamy pierwszą tak negatywną opinię, zupełnie odmienną od innych forumowiczów (także z dużym stażem) od nowego w zasadzie anonima, który ma konto od tygodnia, któremu jeszcze tydzień temu było za daleko do nich, i mimo radości z zakupu nowej budki postanowiłeś jednak do nich pojechać tylko po to aby pooglądać zastane tam "zgniłki".  No ma to sens... I wiarygodny przy tym jesteś jak cholera...

jacek00

jacek00

7 godzin temu, Matruk napisał:

Cześć. Chciałbym ostatecznie zakończyć temat. Zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela a jest to LMC 530 z 2002r. Będąc już nad morzem odwiedziłem komis pani Aleksandry. Cóż....troszkę byłem zawiedziony. Wszystkie przyczepy którymi potencjalnie mógłbym być zainteresowany niestety miały sporo wad. Na pokazanie tych wad dostałem odpowiedź, że przecież to nie są nowe przyczepy. Z góry zostało nam powiedziane, że teraz przyczepy na zachodzie strasznie drożeją. Niestety taki tekst na początku to dla mnie chwyt tylko po to żebyśmy się cieszyli z tego co jest i w jakim stanie jest bo kolejne mogą być gorsze. Tak jak pisano w innych postach trzeba wszystko dokładnie sprawdzać gdyż nadal są to handlarze. Na początku naszej rozmowy wspomniałem, że to moja pierwsza przyczepa i że jestem laikiem i w związku z tym będę potrzebował pomocy. Takowej raczej nie dostałem, zainteresowanie klientem tego dnia było marne. Pojechałem tam po wcześniejszym kontakcie. Wszystkie przyczepy którymi byłem zainteresowany były wietrzone...Reszta pozamykana...przypadek? W dwóch przyczepach z pięciu czuć było niezbyt przyjemny zapach wilgoci....Reszta wydawała się ok...ale były wietrzone. Może nie trafiłem akurat na dobry dzień państwa sprzedających i na ciekawe egzemplarze w budżecie do 30 tys złotych. 

Koniec końców jak już wspominałem zakupiłem przyczepę od prywatnego właściciela nie zgnitą, bez zacieków, bez przykrych zapachów i czystą. Teraz czas wyruszać w świat i cieszyć się nowym nabytkiem :) 

Wszystkim za swoje wpisy w tym wątku i innym bardzo dziękuje. Były bardzo przydatne w oględzinach przyczepy.

Hmm, czyli mamy pierwszą tak negatywną opinię, zupełnie odmienną od innych forumowiczów (także z dużym stażem) od nowego w zasadzie anonima, który ma konto od tygodnia. No wiarygodny jesteś jak cholera...

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.