Skocz do zawartości

Historia edycji

Chablis

Chablis

W dniu 21.11.2021 o 22:48, Suzu4x4 napisał:

ingerując w fabryczną instalację musisz dobrze wszystko przemyśleć bo fabryczne instalacje nie są przystosowane do takich prądów.

sterownik solarów, musi mieć jakiś zapas , przetwornica musi mieć też jakiś zapas (bo klima nie wystartuje), wszystkie kable muszą mieć odpowiednie średnice , konektory, bezpieczniki wszystko musi być odpowiednio dobrane i solidnie ze sobą połączone.

Przy prądach rzędu kilkudziesięciu/kilkuset  amper  nie ma żartów.

Pamiętaj też że aku lifepo4 ma mniejszą rezystancję wewnętrzną od kwasowego więc ograniczyłbym prąd ładowania z auta do wartości bezpiecznej dla fabrycznej instalacji.

 

Bardzo dziękuję Suzu4x4 za Twój wkład.

Zdaje sobie z tego sprawę, dlatego komplementację zacząłem już w listopadzie. Nie spiesząc się i z Waszą pomocą dam radę stworzyć bezpieczną i wygodną instalację.

Nowymi elementami instalacji się nie martwię - podobieram odpowiednie przewody, przetwornicę 2000/4000W itp. Zdaję sobie sprawy co to znaczy prąd rzędu 100A-200A.

Najtrudniej rzeczywiście rozgryźć jest system, który już zastałem, jak to nieszczęsne ładowanie z holownika. Na ten moment, analizując instrukcję widzę, że mam dwa obwody 12V w przyczepie z wtyczki 13pin. Obydwa przez 20A bezpieczniki. Jeden oznaczony jako lodówka i to chyba wyjaśnia sprawę, natomiast drugi jako "car battery supply 12V" i to chyba idzie to akumulatora przyczepy tylko przez owy bezpiecznik i zapewne jakiś separator/przełącznik w centralce dystrybucji, gdyż z poziomu ekranu dotykowego mam możliwość wyboru z jakiego akumulatora ma działać przyczepa. Nie ma raczej (albo jeszcze nie znalazłem?) w tym obwodzie żadnej ładowarki DC-DC i będzie trzeba tu ją dać, aby obsługiwała program ładowania baterii typu Li-Fe oraz  ograniczyła prąd do jakiejś sensownej wartości nie przeciążającej styków w złączu 13pin. Czy tu jest jakaś standardowa bezpieczna wartość, jak przy większości złącz prądowych?

Akurat wysoko prądowymi ogniwami Li-Fe zajmuje się od ok. 2011 roku, kiedy istniały jeszcze tylko cylindryczne, a układy BMS były w powijakach. Ładowaliśmy wtedy takie pakiety pakiety złożone z samych ogniw A123 ładowarkami, które same balasowały ogniwa. Po prostu akumulatory miały dodatkowe wtyki połączone z mostkami ogniw a każdą ładowarkę programowało się jaki ma być główny prąd, prąd balansowania no i oczywiście liczba i typ ogniw. Szalone czasy, z pakietu wielkości powerbanku można było odpalić samochód.

Edit.

Może jeszcze tak: U Ciebie jest 40A z BCDC1240, gdyż jak rozumiem masz połączenie bezpośrednie (kamper). Do jakiego prądu ja muszę się ograniczyć na 13pin?

Chablis

Chablis

W dniu 21.11.2021 o 22:48, Suzu4x4 napisał:

ingerując w fabryczną instalację musisz dobrze wszystko przemyśleć bo fabryczne instalacje nie są przystosowane do takich prądów.

sterownik solarów, musi mieć jakiś zapas , przetwornica musi mieć też jakiś zapas (bo klima nie wystartuje), wszystkie kable muszą mieć odpowiednie średnice , konektory, bezpieczniki wszystko musi być odpowiednio dobrane i solidnie ze sobą połączone.

Przy prądach rzędu kilkudziesięciu/kilkuset  amper  nie ma żartów.

Pamiętaj też że aku lifepo4 ma mniejszą rezystancję wewnętrzną od kwasowego więc ograniczyłbym prąd ładowania z auta do wartości bezpiecznej dla fabrycznej instalacji.

 

Bardzo dziękuję Suzu4x4 za Twój wkład.

Zdaje sobie z tego sprawę, dlatego komplementację zacząłem już w listopadzie. Nie spiesząc się i z Waszą pomocą dam radę stworzyć bezpieczną i wygodną instalację.

Nowymi elementami instalacji się nie martwię - podobieram odpowiednie przewody, przetwornicę 2000/4000W itp. Zdaję sobie sprawy co to znaczy prąd rzędu 100A-200A.

Najtrudniej rzeczywiście rozgryźć jest system, który już zastałem, jak to nieszczęsne ładowanie z holownika. Na ten moment, analizując instrukcję widzę, że mam dwa obwody 12V w przyczepie z wtyczki 13pin. Obydwa przez 20A bezpieczniki. Jeden oznaczony jako lodówka i to chyba wyjaśnia sprawę, natomiast drugi jako "car battery supply 12V" i to chyba idzie to akumulatora przyczepy tylko przez owy bezpiecznik i zapewne jakiś separator/przełącznik w centralce dystrybucji, gdyż z poziomu ekranu dotykowego mam możliwość wyboru z jakiego akumulatora ma działać przyczepa. Nie ma raczej (albo jeszcze nie znalazłem?) w tym obwodzie żadnej ładowarki DC-DC i będzie trzeba tu ją dać, aby obsługiwała program ładowania baterii typu Li-Fe oraz  ograniczyła prąd do jakiejś sensownej wartości nie przeciążającej styków w złączu 13pin. Czy tu jest jakaś standardowa bezpieczna wartość, jak przy większości złącz prądowych?

Akurat wysoko prądowymi ogniwami Li-Fe zajmuje się od ok. 2011 roku, kiedy istniały jeszcze tylko cylindryczne, a układy BMS były w powijakach. Ładowaliśmy wtedy takie pakiety pakiety złożone z samych ogniw A123 ładowarkami, które same balasowały ogniwa. Po prostu akumulatory miały dodatkowe wtyki połączone z mostkami ogniw a każdą ładowarkę programowało się jaki ma być główny prąd, prąd balansowania no i oczywiście liczba i typ ogniw. Szalone czasy, z pakietu wielkości powerbanku można było odpalić samochód.

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.