Skocz do zawartości

Historia edycji

Cathay

Cathay

Myślenie bardzo życzeniowe, oraz bez urazy infantylne.

1. Montaż haka oryginalnego, kosztuje od 500 do 2500 franków.  Więc może być drogo, ale jeśli zamiast kampera wypożyczysz przyczepę, to po dwóch latach ów koszt się zwróci, nawet wówczas gdy będzie to ta najwyższa kwota. A jestem na 90% przekonany że nie masz jednak auta w którym hak będzie kosztował tą najwyższą kwotę.

2. Kamper za 130 CHF na dobę? To ładny w Polsce więcej kosztuje, tak więc cena dobra. Jeśli jest zbyt wysoka dla Ciebie, to znaczy.... że Cię nie stać. Inna sprawa jeśli to cena za starego trupa, to już lepiej wynajmować za granicą. 

3. Kupie z przeglądem, więc będzie dobry. Nie, nie, nie, takich cudów nawet w Szwajcarii nie ma. Nikt, nawet najbardziej uczciwy nie zagwarantuje Ci że sprzęt nie rozleci się po tygodniu. Walnie silnik lub skrzynia,  co w staruchu ma prawo się wydarzyć i cały misterny plan pójdzie w ....

4. Ubezpieczenie. Należy to zapłacić. Nie znam helweckich stawek i zasad  OC i AC, ale mniemam  że do niskich nie należą, a ponadto są dość rygorystyczne. A jeśli nie ubezpieczysz, a zaliczysz choćby małego dzwona, to 2-3-5-10 tysięcy CHF pójdzie na naprawę. 

5. A nie daj Boże dziecko się rozchoruje, ktoś złamie kopytko i.... do wypożyczalni zadzwonisz że rezygnujesz (pewnie jest ubezpieczenie od kosztów rezygnacji). A ze swoim zostajesz. Kasa zamrożona, a z wakacji nic w planowanym terminie. A jak pojedziecie później niż planowaliście, to już nie sprzedasz przed wakacjami, a po lub w trakcie i już cena gorsza.

6. Nie bez powodu wypożyczalnie, car sharing, wynajmy długoterminowe, leasingi zwrotne itp. mają się tak dobrze. Ludzie potrafią liczyć i wiedzą co się opłaca, a co nie.  Posiadanie auta którego nie wykorzystujesz do bólu, nie ma racji bytu. 

7. Nie oglądaj aut bez klimy. To już nie te czasy.

8. Ale oczywiście Twój pomysł nie jest skazany na niepowodzenie. To się może udać. Kolegi żona postawiła stówę u bukmachera, typując zwycięstwa tych drużyn, w których grają najprzystojniejsi jej zdaniem piłkarze. Wygrała tysiaka.  Ale tak można się bawić ryzykując stówę, a nie dziesiątki tysięcy, lub nawet zdrowie czy życie jeśli w aucie którego nie przejrzysz coś się urwie. 

 

Cokolwiek nie zrobisz, życzę powodzenia i fajowych wakacji.

 

Cathay

Cathay

Myślenie bardzo życzeniowe, oraz bez urazy infantylne.

1. Montaż haka oryginalnego, kosztuje od 500 do 2500 franków.  Więc może być drogo, ale jeśli zamiast kampera wypożyczysz przyczepę, to po dwóch latach ów koszt się zwróci, nawet wówczas gdy będzie to ta najwyższa kwota. A jestem na 90% przekonany że nie masz jednak auta w którym hak będzie kosztował tą najwyższą sumę.

2. Kamper za 130 CHF na dobę? To ładny w Polsce więcej kosztuje, tak więc cena dobra. Jeśli jest zbyt wysoka dla Ciebie, to znaczy.... że Cię nie stać. Inna sprawa jeśli to cena za starego trupa, to już lepiej wynajmować za granicą. 

3. Kupie z przeglądem, więc będzie dobry. Nie, nie, nie, takich cudów nawet w Szwajcarii nie ma. Nikt, nawet najbardziej uczciwy nie zagwarantuje Ci że sprzęt nie rozleci się po tygodniu. Walnie silnik lub skrzynia,  co w staruchu ma prawo się wydarzyć i cały misterny plan pójdzie w ....

4. Ubezpieczenie. Należy to zapłacić. Nie znam helweckich stawek i zasad  OC i AC, ale mniemam  że do niskich nie należą, a ponadto są dość rygorystyczne. A jeśli nie ubezpieczysz, a zaliczysz choćby małego dzwona, to 2-3-5-10 tysięcy CHF pójdzie na naprawę. 

5. A nie daj Boże dziecko się rozchoruje, ktoś złamie kopytko i.... do wypożyczalni zadzwonisz że rezygnujesz (pewnie jest ubezpieczenie od kosztów rezygnacji). A ze swoim zostajesz. Kasa zamrożona, a z wakacji nic. Bo jak pojedziecie później niż planowaliście, to już nie sprzedasz przed wakacjami, a po lub w trakcie i już cena gorsza.

6. Nie bez powodu wypożyczalnie, car sharing, wynajmy długoterminowe, leasingi zwrotne itp. mają się tak dobrze. Ludzie potrafią liczyć i wiedzą co się opłaca, a co nie.  Posiadanie auta którego nie wykorzystujesz do bólu, nie ma racji bytu. 

7. Nie oglądaj aut bez klimy. To już nie te czasy.

8. Ale oczywiście Twój pomysł nie jest skazany na niepowodzenie. To się może udać. Kolegi żona postawiła stówę u bukmachera, typując zwycięstwa tych drużyn, w których grają najprzystojniejsi jej zdaniem piłkarze. Wygrała tysiaka.  Ale tak można się bawić ryzykując stówę, a nie dziesiątki tysięcy, lub nawet zdrowie czy życie jeśli w aucie którego nie przejrzysz coś się urwie. 

 

Cokolwiek nie zrobisz, życzę powodzenia i fajowych wakacji.

8. 

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.