Skocz do zawartości

Historia edycji

Tofel

Tofel

Witam.

3 godziny temu, Mars napisał:

Czy ktoś z Was ma postawiony taki garaż? Jakieś opinie?   

Ja mam.?

1 godzinę temu, Mars napisał:

Celuję w wysokość 3 m ze względu na wysokość mojej Avivy 2,6 m oraz dodatkowo wysokość klimatyzatora dachowego. Cena nie gra roli. Jutro zaczynam dzwonienie po producentach.

ad.wysokość - 3m powinno dać wystarczająco luzu - jak widać na foto mój garaż stoi w kompleksie, więc nie mogłem zaszaleć

Bardziej ograniczony byłem/jestem parametrami: szerkość/głębokość (j.w - garaż w kompleksie)

Ale tu gdzie mieszkam to ewenement - garażowana budka w odległości ok 50m od bloku. Nie narzekam.?

Coś mi się zdaje, że już ktoś o tym wspominał. Więc byc może powtórze. Bardzo istotne (jeśli nie najważniejsze) jest podłoże. Jak stawiałem blaszke to sąsiedzi pytali po co leję beton. Odpowiedź przyszła wraz z sezonem jesień/zima/wiosna. Zero wilgoci. A to co czasem kapnie z dachu to marginalna sprawa.

Godzinę temu, Maras napisał:

W blaszaku obowiązkowo wentylacja. A przy wiosennych roztopach albo jak mamy dynamiczny wzrost temperatury z minusowej  na dodatnią kilka plus to w blaszaku mamy kondensację pary wodnej od wewnętrznej strony. Czyli dach i boki tej puszki metalowej. I tu wskazane jest aby wyrównać temperaturę środek vs zewnątrz . Gdy mamy puszkę ocieploną to jest już nieco lepiej.

Dowód nr 1: mój tata ma podobny garaż na działce (6x4x3.5m - wym. garażu nie działki?) ale stoi na ziemi. W efekcie "oddychania" podłoża musiał zrobić wentylację, ocieplić ściany a na dach dać ocieplenie z membraną. Dowód nr 2: pozostałość po robocie (cement/beton w wiaderku) jest nadal sypka/zdatna do użycia (brak wilgoci - materiał nie związał).

Polecam odciąć podłoże w postaci wylewki betonowej. U mnie ok 17cm. Płasko, twardo i całkowite odcięcie wilgoci z podłoża. A o tym że jest czysto w blaszaku (budka czysta, sucha i wentylowana - otwarte okna i wywietrzniki ) wspominać nie muszę.

A, i jeszcze coś mi się przypomniało. Mój tata ma jeszcze jedną przyczepę. Stoi na kostce brukowej, pod zadaszeniem i otulona w pokrowiec firmy Polcover. Ale to nie to samo co garaż. Wiata go nie zastapi. No i pokrowca chyba nikt nie zakłada po każdym powrocie z weekendowego wypadu.

No i oczywiście jeszcze jedna sprawa - szybkość obsługi. W garażu masz budkę przygotowaną do wyjazdu. Moverek naładowany ze słoneczka, graty, ciuchy i prowiant spakowane. Wyjazd po pracy to jakieś 15-30 min ( bo trzeba auta pozamieniać).

ps. Na sam koniec. W garażu jak coś robisz przy przyczepie to nigdzie Ci się nie śpieszy. Wygoda.

Nie wiem czy Ciebie przekonałem ale ja nie żałuję (pracy i kilku pln-ów).

EDIT

Teraz zauważyłem że kol. @Andrzej też włączył się do rozmowy. :hej:

21 minut temu, Andrzej napisał:

Szpary jakie w takich konstrukcjach są nieuniknione wystarczają za wentylację. Ochrona przyczepy przed warunkami zewnętrznymi bezcenna.

Dokładnie. ?

Pozdrawiam

Tofel

Tofel

Witam.

3 godziny temu, Mars napisał:

Czy ktoś z Was ma postawiony taki garaż? Jakieś opinie?   

Ja mam.?

1 godzinę temu, Mars napisał:

Celuję w wysokość 3 m ze względu na wysokość mojej Avivy 2,6 m oraz dodatkowo wysokość klimatyzatora dachowego. Cena nie gra roli. Jutro zaczynam dzwonienie po producentach.

ad.wysokość - 3m powinno dać wystarczająco luzu - jak widać na foto mój garaż stoi w kompleksie, więc nie mogłem zaszaleć

Bardzie ograniczony byłem/jestem parametrami: szerkość/głębokość (j.w - garaż w kompleksie)

Ale tu gdzie mieszkam to ewenement - garażowana budka w odległości ok 50m od bloku. Nie narzekam.?

Coś mi się zdaje, że już ktoś o tym wspominał. Więc byc może powtórze. Bardzo istotne (jeśli nie najważniejsze) jest podłoże. Jak stawiałem blaszke to sąsiedzi pytali po co leję beton. Odpowiedź przyszła wraz z sezonem jesień/zima/wiosna. Zero wilgoci. A to co czasem kapnie z dachu to marginalna sprawa.

56 minut temu, Maras napisał:

W blaszaku obowiązkowo wentylacja. A przy wiosennych roztopach albo jak mamy dynamiczny wzrost temperatury z minusowej  na dodatnią kilka plus to w blaszaku mamy kondensację pary wodnej od wewnętrznej strony. Czyli dach i boki tej puszki metalowej. I tu wskazane jest aby wyrównać temperaturę środek vs zewnątrz . Gdy mamy puszkę ocieploną to jest już nieco lepiej.

Dowód nr 1: mój tata ma podobny garaż na działce (6x4x3.5m - wym. garażu nie działki?) ale stoi na ziemi. W efekcie "oddychania" podłoża musiał zrobić wentylację, ocieplić ściany a na dach dać ocieplenie z membraną. Dowód nr 2: pozostałość po robocie (cement/beton w wiaderku) jest nadal sypka/zdatna do użycia (brak wilgoci - materiał nie związał).

Polecam odciąć podłoże w postaci wylewki betonowej. U mnie ok 17cm. Płasko, twardo i całkowite odcięcie wilgoci z podłoża. A o tym że jest czysto w blaszaku (budka czysta, sucha i wentylowana - otwarte okna i wywietrzniki ) wspominać nie muszę.

A, i jeszcze coś mi się przypomniało. Mój tata ma jeszcze jedną przyczepę. Stoi na kostce brukowej, pod zadaszeniem i otulona w pokrowiec firmy Polcover. Ale to nie to samo co garaż. Wiata go nie zastapi. No i pokrowca chyba nikt nie zakłada po każdym powrocie z weekendowego wypadu.

No i oczywiście jeszcze jedna sprawa - szybkość obsługi. W garażu masz budkę przygotowaną do wyjazdu. Moverek naładowany ze słoneczka, graty, ciuchy i prowiant spakowane. Wyjazd po pracy to jakieś 15-30 min ( bo trzeba auta pozamieniać).

ps. Na sam koniec. W garażu jak coś robisz przy przyczepie to nigdzie Ci się nie śpieszy. Wygoda.

Nie wiem czy Ciebie przekonałem ale ja nie żałuję (pracy i kilku pln-ów).

EDIT

Teraz zauważyłem że kol. @Andrzej też włączył się do rozmowy. :hej:

17 minut temu, Andrzej napisał:

Szpary jakie w takich konstrukcjach są nieuniknione wystarczają za wentylację. Ochrona przyczepy przed warunkami zewnętrznymi bezcenna.

Dokładnie. ?

Pozdrawiam

Tofel

Tofel

Witam.

3 godziny temu, Mars napisał:

Czy ktoś z Was ma postawiony taki garaż? Jakieś opinie?   

Ja mam.?

Godzinę temu, Mars napisał:

Celuję w wysokość 3 m ze względu na wysokość mojej Avivy 2,6 m oraz dodatkowo wysokość klimatyzatora dachowego. Cena nie gra roli. Jutro zaczynam dzwonienie po producentach.

ad.wysokość - 3m powinno dać wystarczająco luzu - jak widać na foto mój garaż stoi w kompleksie, więc nie mogłem zaszaleć

Bardzie ograniczony byłem/jestem parametrami szerkość/głębokość (j.w - garaż w kompleksie)

Ale tu gdzie mnieszkam to ewenement - garażowana budka w odległości ok 50m od bloku. Nie narzekam.?

Coś mi się zdaje, że już ktoś o tym wspominał. Więc byc może powtórze. Bardzo istotne (jeśli nie najważniejsze) jest podłoże. Jak stawiałem blaszke to sąsiedzi pytali po co leję beton. Odpowiedź przyszła wraz z sezonem jesień/zima/wiosna. Zero wilgoci. A to co czasem kapnie z dachu to marginalna sprawa.

43 minuty temu, Maras napisał:

W blaszaku obowiązkowo wentylacja. A przy wiosennych roztopach albo jak mamy dynamiczny wzrost temperatury z minusowej  na dodatnią kilka plus to w blaszaku mamy kondensację pary wodnej od wewnętrznej strony. Czyli dach i boki tej puszki metalowej. I tu wskazane jest aby wyrównać temperaturę środek vs zewnątrz . Gdy mamy puszkę ocieploną to jest już nieco lepiej.

Dowód nr 1: mój tata ma podobny garaż na działce (6x4x3.5m) ale stoi na ziemi. W efekcie "oddychania" podłoża musiał zrobić wentylację, ocieplić ściany a na dach dać ocieplenie z membraną. Dowód nr 2: pozostałość po robocie (cement/beton w wiaderku) jest nadal sypka/zdatna do użycia (brak wilgoci - materiał nie związał).

Polecam odciąć podłoże w postaci wylewki betonowej. U mnie ok 17cm. Płasko, twardo i całkowite odcięcie wilgoci z podłoża. A o tym że jest czysto w blaszaku (budka czysta, sucha i wentylowana - otwarte okna i wywietrzniki ) wspominać nie muszę.

A, i jeszcze coś mi się przypomniało. Mój tata ma jeszcze jedną przyczepę. Stoi na kostce brukowej, pod zadaszeniem i otulona w pokrowiec firmy Polcover. Ale to nie to samo co garaż. Wiata nigdy nie zastapi garażu. No i pokrowca chyba nikt nie zakłada po każdym powrocie z weekendowego wypadu.

No i oczywiście jeszcze jedna sprawa - szybkość obsługi. W garażu masz budkę przygotowaną do wyjazdu. Moverek naładowany ze słoneczka, graty, ciuchy i prowiant spakowane. Wyjazd po pracy to jakieś 15-30 min ( bo trzeba auta pozamieniać).

ps. Na sam koniec. W garażu jak coś robisz przy przyczepie to nigdzie Ci się nie śpieszy. Wygoda.

Nie wiem czy Ciebie przekonałem ale ja nie żałuję (pracy i kilku pln-ów).

EDIT

Teraz zauważyłem że kol. @Andrzej też włączył się do rozmowy. :hej:

5 minut temu, Andrzej napisał:

Szpary jakie w takich konstrukcjach są nieuniknione wystarczają za wentylację. Ochrona przyczepy przed warunkami zewnętrznymi bezcenna.

Dokładnie. ?

Pozdrawiam

Tofel

Tofel

Witam.

2 godziny temu, Mars napisał:

Czy ktoś z Was ma postawiony taki garaż? Jakieś opinie?   

Ja mam.?

49 minut temu, Mars napisał:

Celuję w wysokość 3 m ze względu na wysokość mojej Avivy 2,6 m oraz dodatkowo wysokość klimatyzatora dachowego. Cena nie gra roli. Jutro zaczynam dzwonienie po producentach.

ad.wysokość - 3m powinno dać wystarczająco luzu - jak widać na foto mój garaż stoi w kompleksie, więc nie mogłem zaszaleć

Bardzie ograniczony byłem/jestem parametrami szerkość/głębokość (j.w - garaż w kompleksie)

Ale tu gdzie mnieszkam to ewenement - garażowana budka w odległości ok 50m od bloku. Nie narzekam.?

Coś mi się zdaje, że już ktoś o tym wspominał. Więc byc może powtórze. Bardzo istotne (jeśli nie najważniejsze) jest podłoże. Jak stawiałem blaszke to sąsiedzi pytali po co leję beton. Odpowiedź przyszła wraz z sezonem jesień/zima/wiosna. Zero wilgoci. A to co czasem kapnie z dachu to marginalna sprawa.

20 minut temu, Maras napisał:

W blaszaku obowiązkowo wentylacja. A przy wiosennych roztopach albo jak mamy dynamiczny wzrost temperatury z minusowej  na dodatnią kilka plus to w blaszaku mamy kondensację pary wodnej od wewnętrznej strony. Czyli dach i boki tej puszki metalowej. I tu wskazane jest aby wyrównać temperaturę środek vs zewnątrz . Gdy mamy puszkę ocieploną to jest już nieco lepiej.

Dowód nr 1: mój tata ma podobny garaż na działce (6x4x3.5m) ale stoi na ziemi. W efekcie "oddychania" podłoża musiał zrobić wentylację, ocieplić ściany a na dach dać ocieplenie z membraną. Dowód nr 2: pozostałość po robocie (cement/beton w wiaderku) jest nadal sypka/zdatna do użycia (brak wilgoci - materiał nie związał).

Polecam odciąć podłoże w postaci wylewki betonowej. U mnie ok 17cm. Płasko, twardo i całkowite odcięcie wilgoci z podłoża. A o tym że jest czysto w blaszaku (budka czysta, sucha i wentylowana - otwarte okna i wywietrzniki ) wspominać nie muszę.

A, i jeszcze coś mi się przypomniało. Mój tata ma jeszcze jedną przyczepę. Stoi na kostce brukowej, pod zadaszeniem i otulona w pokrowiec firmy Polcover. Ale to nie to samo co garaż. Wiata nigdy nie zastapi garażu. No i pokrowca chyba nikt nie zakłada po każdym powrocie z weekendowego wypadu.

No i oczywiście jeszcze jedna sprawa - szybkość obsługi. W garażu masz budkę przygotowaną do wyjazdu. Moverek naładowany ze słoneczka, graty, ciuchy i prowiant spakowane. Wyjazd po pracy to jakieś 15-30 min ( bo trzeba auta pozamieniać).

ps. Na sam koniec. W garażu jak coś robisz przy przyczepie to nigdzie Ci się nie śpieszy. Wygoda.

Nie wiem czy Ciebie przekonałem ale ja nie żałuję (pracy i kilku pln-ów).

Pozdrawiam

 

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.